Sztuczna inteligencja nie podbije świata. Według naukowców to organoidy mają znacznie większy potencjał
Istnieje powiedzenie, że ludzka wyobraźnia nie ma granic. Chyba każdemu przydarzył się taki moment, kiedy szczęka wręcz opadła z wrażenia na wieść o tym, do czego zdolny jest człowiek. Oczywiście za tę ludzką niesamowitość odpowiedzialny jest mózg. Nic więc dziwnego, że naukowcy od wielu lat prowadzą badania nad jego możliwościami. Jak pokazują rezultaty jednej z analiz, biokomputery w oparciu o organoidy powstałe z komórek mózgowych nie są wytworem fikcji naukowej. Czyżby sztuczna inteligencja miała czego się bać?
Biokomputery składające się z organoidów mogą zostawić sztuczną inteligencję daleko w tyle. Jak się okazuje - potencjał biologicznej struktury w zakresie mocy obliczeniowej przewyższa konwencjonalne układy przy znacznie mniejszym zużyciu energii.
Sztuczna Inteligencja podbija świat. Jak będzie wyglądać nasza przyszłość? Zastąpienie czy jednak współpraca?
Na początku była bionika, interdyscyplinarna nauka, której przedmiotem badań były organizmy wraz z ich zasadą funkcjonowania. Naukowcy wierzyli bowiem, że adaptacja rozwiązań spotykanych w naturze na potrzeby techniki pozwoli na sprawniejszy rozwój technologiczny. Niezliczoną ilość wynalazków stworzonych dzięki naśladownictwu później okazuje się, że wciąż jest co podglądać. Międzynarodowy zespół naukowców z Uniwersytetu Johna Hopkinsa pracuje bowiem nad ideą biokomputera złożonego z organoidów, który teoretycznie ma potencjał o wiele większy niż sztuczna inteligencja.
Dzisiejsza sztuczna inteligencja: inteligentna czy jednak nie?
Organoidy można w uproszczeniu określić zminiaturyzowanymi wersjami organu. Mają one podobny poziom złożoności biologicznej i strukturalnej co oryginał. Powstają one z komórek izolowanych z tkanki danego organu, zarodkowych komórek macierzystych lub totipotencjalnych (mogących różnicować się w dowolny typ) komórek macierzystych powstałych z komórek somatycznych na skutek introdukcji specyficznych genów. W przypadku badań nad biokomputerem przedmiotem zainteresowania są oczywiście komórki ludzkiego mózgu. Przy obecnej technologii możliwy jest wzrost trójwymiarowych struktur o dużym zagęszczeniu komórek i zawierających zwiększoną ilość komórek glejowych oraz wykazujących wysoki poziom ekspresji genowej. Dla laików - oznacza to, że przepływ informacji jest dokładniejszy i intensywniejszy, a więc idealny do procesów głębokiego uczenia.
Sztuczna inteligencja odtwarza wizerunki ludzi na podstawie DNA
Jak twierdzi profesor Thomas Hartung, członek wspomnianego wcześniej zespołu, przewagą konwencjonalnych komputerów są nieporównywalnie szybsze operacje na liczbach, ale to mózg człowieka przoduje w uczeniu się. W przeciwieństwie do maszyny najważniejszy organ w ludzkim ciele jest zdolny do jednoczesnego przetwarzania danych w sposób równoległy i sekwencyjny. Jego moc obliczeniowa jest szacowana na około 1 eksaflopsa (dla porównania, nieco większą moc oferuje obecnie najszybszy na świecie superkomputer). Ponadto jest w stanie pomieścić według szacunków około 2500 TB danych. Wszystko to przy energii koniecznej do zasilenia na poziomie 20 W.
Sztuczna inteligencja - (nie)bezpieczeństwo dla ludzkości?
Jakie wyzwania stoją przed zespołem chcącym stworzyć biokomputer zdolny pokonać sztuczną inteligencję? Pierwszym z nich będzie rozmiar. Owszem, na chwilę obecną da się stworzyć kompleksowe struktury, ale składające się z 50 tysięcy komórek, podczas gdy do biokomputera potrzebne byłyby konstrukcje zawierające około 10 milionów komórek. Wymagałoby to jednak rozwiązania problemu zaopatrzenia ich w tlen i pożywienie. Pewnym pomysłem byłaby wymuszona perfuzja płynu w przestrzeni konstruktu. Kolejnym problemem jest znalezienie metody na skuteczną i sprawną komunikację z organoidami na wzór tej, jaka istnieje obecnie między człowiekiem a konwencjonalnym komputerem. Ponadto trudno nie poruszyć tematu ulotności pamięci takiej biostruktury. Chociaż organoidy szybko nauczą się grać w Ponga, to jeszcze szybciej wszystko zapomną.
Sztuczna inteligencja pomaga przewidywać trzęsienia ziemi
Jeśli chodzi o potencjalne zastosowania biokomputerów, to wymienia się przede wszystkim obszary, w których wymagane jest szybkie podejmowanie logicznych decyzji, jak chociażby identyfikacja obserwowanych obiektów. Ważnym aspektem jest też nieporównywalnie mniejsze zużycie energii, co w kontekście zmieniającej się światowej polityki energetycznej może mieć niebagatelne zdarzenie. Ponadto, badania nad organoidami mogą poszerzyć wiedzę w dziedzinie neurobiologii w zakresie rozwoju mózgu, procesów uczenia się oraz dokładnego działania pamięci. W dalszej perspektywie możliwe jest nawet poznanie procesów degeneracji układu nerwowego i znalezienie lekarstwa na takie zaburzenia jak demencja.
Microsoft bliski przejęcia Nuance Communications. Sztuczna inteligencja i rozwiązania medyczne tylko na tym zyskają
Oczywiście, jak łatwo się domyślić biokomputer to wynalazek raczej na drugą połowę bieżącego stulecia, jeśli nie dalej. Niemniej jednak już teraz prowadzone są istotne badania oraz konsultacje w kontekście etycznego rozwoju tego przedsięwzięcia. W bieżącym roku zaplanowano kilka webinariów oraz paneli, podczas których wykorzystanie organoidów do przetwarzania danych zostanie dogłębnie omówione, a także będzie możliwość dyskusji na ich temat. Aczkolwiek na pytanie, czy pójdzie na tym Crysis może być za wcześnie.
Powiązane publikacje

ARM ma już 40 lat. Architektura, która zasila smartfony, serwery i roboty, trafiła do ponad 250 miliardów urządzeń
22
Anthropic chce zajrzeć do wnętrza AI. Czy do 2027 roku odkryjemy, jak naprawdę myślą modele językowe?
22
Firma Elona Muska xAI chce pozyskać 25 miliardów dolarów na budowę superkomputera Colossus 2 z milionem GPU NVIDIA
60
Nowatorski interfejs mózg-komputer od Georgia Tech może zmienić sposób, w jaki ludzie komunikują się z technologią i otoczeniem
4