Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Samsung Galaxy S22 - seria pięknych smartfonów, za którą kryje się kilka przykrych niespodzianek. Co trzeba mieć na uwadze?

Piotr Piwowarczyk | 12-02-2022 17:00 |

Samsung Galaxy S22 - seria pięknych smartfonów, za którą kryje się kilka przykrych niespodzianek. Co trzeba mieć na uwadze?Jesteśmy już po premierze flagowych smartfonów Samsunga. Trzeba uczciwie przyznać, że modele Galaxy S22, S22+ i S22 Ultra właściwie niczym nas nie zaskoczyły - w końcu pierwsze przecieki na ich temat pojawiły się już wiele miesięcy temu i już wtedy mogliśmy się przygotować na to, że najnowsza seria nie przyniesie rewolucji. Mamy tutaj do czynienia z podobną sytuacją, co w przypadku przeskoku z serii Galaxy S8 na S9 - wizualnie obyło się bez większych zmian, za to diabeł tkwił w szczegółach. O ile jednak wtedy nowe smartfony mimo bliźniaczego designu rzeczywiście były udoskonalone, tak w przypadku najnowszych Galaxy S22 trudno doszukać się choćby kilku rzeczy na plus...

Autor: Piotr Piwowarczyk
Zdjęcia: Rafał Romański

Nim jednak zacznę wyliczać, co nie do końca podoba mi się w najnowszych flagowcach Samsunga, zacznę od tego, co - moim zdaniem - gigantowi bezsprzecznie się udało. Po pierwsze: wygląd smartfonów. Zarówno podstawowy, kompaktowy Galaxy S22, jak i większy brat Galaxy S22+ mogą spodobać się nawet największym malkontentom. Uważam, że to aktualnie najładniejsze smartfony na rynku, mimo znacznych podobieństw do niezmiennie pięknej serii Galaxy S21. Co w nich takiego wyjątkowego? Przede wszystkim (w końcu!) symetryczne ramki - to chyba pierwsze urządzenia z Androidem bez wyraźnego podbródka. Biorąc pod uwagę, że Apple iPhone X, czyli pierwszy smartfon z takimi ramkami zadebiutował w 2017 roku, aż dziw bierze, że na odpowiedź konkurencji musieliśmy czekać jakieś 4,5 roku. No ale lepiej późno, niż wcale. Choć to drobiazg, to z pewnością docenią go wszyscy skrupulanci. Szkoda tylko, że tego samego nie można powiedzieć o modelu S22 Ultra - ma on minimalny podbródek w starym stylu, ale załóżmy, że to urządzenie z nieco innej kategorii. Wrócimy do niego później, a tymczasem skupmy się na podstawowych urządzeniach.

Najnowsze flagowce Samsunga to bez wątpienia jedne z najładniejszych smartfonów z Androidem. Szkoda tylko, że ich specyfikacja i cena nie prezentują się już tak dobrze...

Samsung Galaxy S22 - seria pięknych smartfonów, za którą kryje się kilka przykrych niespodzianek. Co trzeba mieć na uwadze? [nc1]

Premiera smartfonów Samsung Galaxy S22, S22+ i S22 Ultra. Słuchawki Galaxy Buds Pro jako gratis w przedsprzedaży

Kolejną zmianą na plus jest dla mnie trochę niespodziewany powrót Samsunga do szklanych plecków - Corning Gorilla Glass Victus+. Choć dobry plastik nie jest zły, to jednak nie ulega wątpliwości, że dopiero styczność z wysokiej jakości materiałami jak metal i szkło daje prawdziwe poczucie obcowania z produktem premium, a tego w tej cenie mamy akurat pełne prawo wymagać. Rozumiem jednocześnie osoby, według których smartfony będą teraz bardziej narażone na rozbicie się. W tej sytuacji mamy więc coś za coś, ale ja akurat jestem zdania, że obudowa wykonana ze sztucznych materiałów jest w sam raz tylko dla nisko- i średniobudżetowych urządzeń.

Samsung Galaxy S22 - seria pięknych smartfonów, za którą kryje się kilka przykrych niespodzianek. Co trzeba mieć na uwadze? [nc1]

Samsung Galaxy S22 - seria pięknych smartfonów, za którą kryje się kilka przykrych niespodzianek. Co trzeba mieć na uwadze? [nc1]

Corning Gorilla Glass z DX+ i Gorilla Glass z DX: Nowe szkła ochronne dla aparatów w smartfonach

Niestety, specyfikacja smartfonów nie prezentuje się już tak dobrze. Mimo tego, że podstawowy model Samsung Galaxy S22 teoretycznie jawi się jako odpowiedni następca mojego wysłużonego Galaxy S10e, to jednak jest kilka elementów, które nie pozwalają mi sięgnąć po najnowszy model Samsunga. Pierwszym i najważniejszym powodem jest bateria. Ogniwo o pojemności 3700 mAh wygląda na papierze bardzo słabo. Dość powiedzieć, że dawno nie widziałem już nowego smartfona z Androidem z tak małym ogniwem. Co gorsza, urządzenia Samsunga przecież nigdy nie słynęły z ponadprzeciętnego czasu pracy z dala od gniazdka. To nie tylko downgrade względem Galaxy S21 (4000 mAh) - dodajmy, że całość zasilana jest przez chip Exynos 2200, którego specyfikacja jest podobna do niezwykle prądożernego i gorącego Snapdragona 8 Gen 1. Całą sytuację mogłoby choć w części zrekompensować szybkie ładowanie, ale moc 25 W po kablu raczej nie uzupełni akumulatora w ciągu kilku czy kilkunastu minut. Nie chcę wyrokować jeszcze przed naszymi redakcyjnymi testami, że Samsung Galaxy S22 będzie wymagał doładowywania w ciągu dnia, ale biorąc pod uwagę powyższe fakty naprawdę trudno mi być optymistą w tej sprawie. Rzecz jasna nieco bardziej spokojni mogą być nabywcy modelu S22+, ponieważ bateria 4500 mAh z obsługą ładowania 45 W zdaje się kończyć dywagacje na temat - czas działania tego smartfona powinien być przynajmniej przyzwoity.

Samsung Galaxy S22 - seria pięknych smartfonów, za którą kryje się kilka przykrych niespodzianek. Co trzeba mieć na uwadze? [nc1]

Samsung Galaxy S22 - seria pięknych smartfonów, za którą kryje się kilka przykrych niespodzianek. Co trzeba mieć na uwadze? [nc1]

Samsung Galaxy S22 z ładowaniem 25 W. OPPO, Vivo, Xiaomi oraz realme zostawią Koreańczyków daleko w tyle

Skoro już wspomniałem o procesorze Exynos 2200, weźmy pod lupę jego przewagi względem Exynosa 2100 zasilającego serię Galaxy S21. To chip wykonany w nowszej litografii 4 nm, który wyposażony jest w jednostkę ARM Cortex X2, trzy rdzenie Cortex-A710 i cztery Cortex-A510. Wszystko to powinno sprawić, że w zastosowaniach procesorowych nowy procesor będzie ledwie 5 % szybszy od poprzednika. Nieco lepiej wygląda sytuacja z grafiką - Xclipse 920 przygotowany we współpracą z AMD ma być całe 17 % wydajniejszy od Mali-G78 z Exynosa 2100. Nie bez znaczenia pozostaje fakt, że nowy układ obsłuży m.in. ray-tracing, ale nie sposób nie zauważyć, że możliwości tej jednostki i tak pozostają dalekie od oczekiwań - ba, w praktyce pewnie mało kto zwróci na to uwagę (zapewne poza graczami). Liczby te zdają się wyjaśniać, dlaczego Samsung nie robił wielkiego szumu wokół swojego najnowszego Exynosa. Największy przyrost wydajności odnotowano rzekomo w uczeniu maszynowym (aż 117 %), ale... kogo to obchodzi? Cała nadzieja w energooszczędności, ale trudno liczyć na cud, skoro bardzo podobnie skonfigurowany Snapdragon 8 Gen 1 to współczesny odpowiednik nieszczęsnego Snapdragona 810. Testy produktowe pokażą czy moje słowa okazały się prawdą.

Samsung Galaxy S22 - seria pięknych smartfonów, za którą kryje się kilka przykrych niespodzianek. Co trzeba mieć na uwadze? [nc1]

  Samsung Galaxy S22 Ultra Samsung Galaxy S22 / S22+
Procesor Samsung Exynos 2200
Ekran 6,8-calowy Dynamic AMOLED 2X
QHD+
1-120 Hz
6,1- / 6,6-calowy Dynamic AMOLED 2X
FHD+
10-120 Hz (?)
RAM 8 GB, 12 GB 8 GB
Pamięć na dane 128 GB, 256 GB, 512 GB, 1 TB 128 GB, 256 GB
Aparat główny 12 MP ultraszeroki kąt f/2.2
108 MP szeroki kąt f/1.8
10 MP teleobiektyw f/2.4 (3x zoom)
10 MP teleobiektyw f/4.9 (10x zoom)
12 MP ultraszeroki kąt f/2.2
50 MP szeroki kąt f/1.8
10 MP teleobiektyw f/2.4 (3x zoom)
Przednia kamerka 40 MP f/2.2 10 MP f/2.2
Akumulator 5000 mAh
45 W
3700 mAh / 4500 mAh
25 W / 45 W
System Android 12, One UI 4.1 Android 12, One UI 4.1
Wymiary i waga 163,3 x 77,9 x 8,9 mm
229 g
146 x 70,6 x 7,6 mm / 157,4 x 75,8 x 7,6 mm
168 g / 186 g
Cena 5899 zł (8 + 128 GB) 3999 zł (S22 8 + 128 GB)
4999 zł (S22+ 8 + 128 GB)

Exynos 2200 vs Snapdragon 8 Gen 1: jak prezentują się różnice pomiędzy wydajnością SoC w Samsungach Galaxy S22?

O ile powyższe obawy stanowią wyłącznie moje przewidywania, to jednak najnowsze doniesienia w sprawie nowych flagowców są znacznie bardziej niepokojące. Znany analityk Ross Young twierdzi, że Samsung wbrew krążącej po sieci oficjalnej specyfikacji wcale nie zastosował w podstawowych modelach ekranów LTPO Dynamic AMOLED. Przypomnijmy - wyświetlacze te cechują się zmienną częstotliwością wyświetlanego obrazu (od 10 do 120 Hz) w zależności od przeglądanej treści. Są stosunkowo drogie, ale ich wielką zaletą jest wysoka energooszczędność, co widać chociażby na przykładzie iPhone'a 13 Pro względem standardowego iPhone'a 13 ze "zwykłym" OLED-em. Wygląda więc na to, że Samsung sięgnął po te same panele co przed rokiem, czyli choć będziemy mogli liczyć na odświeżanie 120 Hz, to jednak będzie ono redukowane co najwyżej do 60 Hz, a nie 10 Hz. Chyba nie muszę dodawać, że to kolejny czynnik wpływający na krótki czas pracy na baterii. Niepokoi także to, że producent do tej pory nie ustosunkował się do tych doniesień...

Samsung Galaxy S22 - seria pięknych smartfonów, za którą kryje się kilka przykrych niespodzianek. Co trzeba mieć na uwadze? [nc1]

Samsung Galaxy S22 - seria pięknych smartfonów, za którą kryje się kilka przykrych niespodzianek. Co trzeba mieć na uwadze? [nc1]

Apple iPhone 14 i iPhone 14 Max jednak bez ekranu LTPO 120 Hz? Znany analityk zaprzecza niedawnym plotkom

Samsung przy okazji premiery Galaxy S21 chwalił się, że zaimplementował w tej serii smartfonów moduły zdolne do obsługi sieci Wi-Fi 6E, które umożliwiają obsługę pasma 6 GHz, co przekłada się na m.in. mniejsze zakłócenia między urządzeniami podłączonymi do sieci bezprzewodowej. Co więcej, wszystkie zeszłoroczne flagowe modele mogą pochwalić się także obsługą protokołu UWB (Ultra-wideband), który jest niezwykle przydatny przy częstym gubieniu smartfona. Wielka szkoda zatem, że obu tych technologii zabraknie w podstawowym Galaxy S22. Niestety, to nie żart - to kolejny przykład jawnego downgrade'u. Oczywiście można dyskutować, dla jakiego procenta użytkowników były to przydatne rzeczy, ale mimo wszystko jest to solidna skaza na wizerunku producenta. Aż strach więc pomyśleć, ile musiałby kosztować Samsung Galaxy S22, gdyby obsługiwał obie wspomniane techniki. Dla jasności wspomnę tylko, że jedynie Galaxy S22 Ultra wspiera zarówno Wi-Fi 6E jak i UWB. Model S22+ oferuje za to jedynie Wi-Fi 6E. Chcesz więcej? Wybierz wyższy, większy model. Jak planujesz zakup Galaxy S22, odpowiedź już znasz.

Samsung Galaxy S22 - seria pięknych smartfonów, za którą kryje się kilka przykrych niespodzianek. Co trzeba mieć na uwadze? [nc1]

Samsung Galaxy S22 - seria pięknych smartfonów, za którą kryje się kilka przykrych niespodzianek. Co trzeba mieć na uwadze? [nc1]
(Żródło: navigine.com)

Producenci nie chcą korzystać z WIFI 6E. Analitycy zdradzają konkretne powody decyzji

W świetle powyższych faktów można uznać, że cena 3999 zł podstawowy 6,1-calowy model jest mocno przesadzona, zwłaszcza, że całkiem udany poprzednik często trafia się już w popularnych sklepach w cenie poniżej 2500 zł. Poprzednik, który - warto to podkreślić - pod wieloma względami jest bardzo podobny. Ma nawet większą baterię i wspiera wspomniane wyżej technologie, ale oferuje za to nieco gorszy aparat, nieznaczny podbródek i plastikowe plecki. Skoro już przy cenach jesteśmy, nie sposób nie wspomnieć także o szybko taniejącym Galaxy S21 FE, którego na promocjach czy przy pomocy cashbacków można nabyć także za ok. 2500 zł. Trudno więc w takiej sytuacji rozpływać się nad debiutem Galaxy S22, jednak inną sprawą jest aktualna oferta przedsprzedażowa. Zwrot pieniędzy za dotychczasowy smartfon (nawet do 3000 zł) czy dodatek w postaci słuchawek Galaxy Buds Pro wartych 899 zł (sklepy od ~700 zł) może przekonać niezdecydowanych konsumentów korzystających z kilkuletnich smartfonów. Kilkuletnich, wybranych, no dobrze opiszmy dokładnie jak wygląda odkup smartfona.

Samsung Galaxy S22 - seria pięknych smartfonów, za którą kryje się kilka przykrych niespodzianek. Co trzeba mieć na uwadze? [nc1]

Samsung Galaxy S22 - seria pięknych smartfonów, za którą kryje się kilka przykrych niespodzianek. Co trzeba mieć na uwadze? [nc1]

Nawet 3000 zł* zwrotu i gwiazdka. Samsung: "Kwota 3000 zł to maksymalna kwota jaką Organizator oferuje za odkupienie modelu Galaxy S21 Ultra. Warunkiem odkupu jest działający smartfon z nieuszkodzonym ekranem, szczegółowe warunki odkupu dostępne na stronie Organizatora." Czyli zeszłoroczny smartfon za 5800 zł odkupimy, ale ty zapłać za nowy, zwrócimy ci jak dobrze pójdzie za 30 dni. Dodatkowo jakie modele znajdują się w opcji odkupu? Lista zaczyna się od nagryzionego jabłka, Apple, dalej Huawei wraz z Honor, Samsung, Xiaomi i kropka. Masz telefon Vivo, Oppo, realme, POCO, HTC, ASUS, TCL, Sony, OnePlus, Motorola czy Google - nie, odkup cię nie dotyczy. Dodatkowo, nie wszystkie modele, tylko wybrane, o tym za chwilę. Czytać regulamin małym druczkiem. Jest specjalna strona gdzie możecie sprawdzić jaka kwota (wstępna) może być ci zwrócona za twój telefon w zamian za zakup najnowszego Samsung Galaxy S22. Wszystkie szczegóły odkupu znajdziecie pod tym linkiem.

Samsung Galaxy S22 - seria pięknych smartfonów, za którą kryje się kilka przykrych niespodzianek. Co trzeba mieć na uwadze? [nc1]Sprawdziliśmy kilka naszych redakcyjnych urządzeń i wychodzi, że telefon redaktora naczelnego - Samsung Galaxy S21 stan dobry 2300 zł, słaby 774 zł - niezła różnica, lepiej już sprzedać na aukcjach czy do komisu. W poprzednim roku kupił go w przedsprzedaży za 4100 zł i 3 miesiące czekał na dostarczenie słuchawek Samsung Buds Live. Tu nie żart, śmialiśmy się z niego, że ma farta bo lubi Samsung. Ma, używa, chwali sobie, ale 3 miesiące dostawy? Tak właśnie działają te wszystkie promocje. Idziemy dalej Apple iPhone 11 64 GB stan dobry 1524 zł, gorszy 1144 zł, co? Apple z 2019 wyżej wyceniony w kiepskim stanie niż zesłoroczny flagowiec Samsunga? Kolejno świetny i niestety ostatni z najlepszych na Android Huawei P30 Pro 8/256 GB wykup za 1074 zł lub w gorszym stanie 483 zł. Na Allegro wersje ze zbitym szkłem czy rozlanym ekranem znalazłem najtaniej za 800 zł. Może wy znajdziecie ten model za ok. 500 zł. Wpisałem sporo numerów IMEI naszych telefonów, większość jak Xiaomi Mi 11 Ultra, Samsung Galaxy A52 czy OPPO Reno4 nie obowiązuje odkup. Komunikat: Błąd! Urządzenie nie jest obsługiwane! Tak wiec oferta dla wybranych czy zdesperowanych, którzy nie chcą bawić się w sprzedaż na aukcjach. Dobrze, wróćmy do tematu, czyli czy warto kupić nową serie Samsung Galaxy S22.

Samsung Galaxy S22 - seria pięknych smartfonów, za którą kryje się kilka przykrych niespodzianek. Co trzeba mieć na uwadze? [nc1]

Samsung Galaxy S22 - seria pięknych smartfonów, za którą kryje się kilka przykrych niespodzianek. Co trzeba mieć na uwadze? [nc1]

Test Samsung Galaxy S21 FE 5G – udany, kompletny, lecz przewidywalny smartfon z Androidem 12 i One UI 4.0

Jak widać po specyfikacji, nieco większy Samsung Galaxy S22+ nie różni się zbyt wiele od podstawowej wersji, jednak w pewnym sensie ratuje go akumulator o przyzwoitej pojemności, który dodatkowo obsługuje ładowanie 45 W. Zapowiada się na to, że jedynym naprawdę godnym uwagi smartfonem z nowej serii będzie Galaxy S22 Ultra, czyli duchowy następca urządzeń z wymarłej już rodziny Galaxy Note - widać to chociażby po innej bryle smartfona, która stylistycznie prawie w ogóle nie nawiązuje do modeli S22 i S22+. Tylko S22 Ultra oferuje bezkompromisową specyfikację - na pokładzie znajduje się ekran LTPO AMOLED, bateria 5000 mAh, do 12 GB RAM i 1 TB pamięci wewnętrznej (szkoda tylko, że bez slotu na kartę microSD), kapitalny aparat z czterema obiektywami, a także - a może przede wszystkim - rysik S Pen, który z pewnością zachęci do siebie wszystkich tęskniących za serią Galaxy Note oraz tych, którzy chcą wykorzystywać telefon do czegoś więcej niż tylko podstawowych czynności. Biorąc pod uwagę możliwości i specyfikację, nawet cena zaczynająca się od 5899 zł nie wydaje się dziś bardzo przesadzona - na papierze to po prostu smartfon totalny i jego aktualnie dla was testujemy.

W podstawowym modelu Galaxy S22 mamy mniejszą baterię, by całość była bardziej kompaktowa. Zabrano niektóre moduły do łączności bezprzewodowej, by cena urządzenia mogła pozostać na akceptowalnym poziomie. Nowy Exynos może zaś wytwarzać więcej ciepła, bo zastosowano w nim nowatorski układ graficzny i udoskonalony chip NPU. Pytanie brzmi zatem: jak wielu użytkowników zaakceptuje te kompromisy?

Samsung Galaxy S22 - seria pięknych smartfonów, za którą kryje się kilka przykrych niespodzianek. Co trzeba mieć na uwadze? [nc1]

Samsung zapewni cztery duże aktualizacje Androida dla flagowych smartfonów Galaxy. Nawet Google tyle nie oferuje

Jak wspomniałem wcześniej, nie chcę być złym prorokiem i już teraz wieszczyć katastrofę. W pewnym stopniu można zrozumieć działania producenta. W podstawowym modelu mamy mniejszą baterię, by całość była bardziej kompaktowa. Zabrano niektóre moduły do łączności bezprzewodowej, by cena urządzenia mogła pozostać na akceptowalnym poziomie. Nowy Exynos może zaś wytwarzać więcej ciepła, bo zastosowano w nim nowatorski układ graficzny i udoskonalony chip NPU. Najważniejsze pytanie brzmi zatem: jak wielu użytkowników zaakceptuje te kompromisy? Tego dowiemy się już niebawem. Nie mogę jednak oprzeć się wrażeniu, że sam Samsung nie jest do końca pewien sukcesu swoich Galaxy S22. Świadczyć może o tym chociażby dodane na szybko wsparcie czterema dużymi aktualizacjami (które - co ciekawe - dostępne będą też dla zeszłorocznych flagowców) czy silna koncentracja na nowych możliwościach fotograficznych w materiałach marketingowych. A jakie jest Wasze zdanie? Seria Galaxy S22 to progres czy jednak regres względem S21? Podzielcie się opinią w komentarzu!

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 119

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.