Recenzja Samsung Galaxy Ring. Monitoruje trening i sen, mierzy puls i SpO2 oraz działa prawie tydzień na baterii
- SPIS TREŚCI -
Samsung Galaxy Ring - czy może zastąpić smartwatch, funkcje, aplikacja, czas pracy
Omawiając najważniejsze funkcje pierścienia Samsung Galaxy Ring, chcę zacząć od odpowiedzi na pytanie: czy jest on w stanie zastąpić smartwatch? W praktyce wygląda to następująco. Ten smart ring może ciągle monitorować puls, mierzyć nasycenie krwi tlenem, liczyć kroki, śledzić cykl snu i poziom stresu, a przy wykorzystaniu dodatkowych algorytmów informuje też o szacunkowym poziomie energii, biorąc pod uwagę m.in. to, jak dobrze się użytkownik wyspał, czy regularnie chodził spać i się budził, jakie miał tętno i jak bardzo był aktywny poprzedniego dnia. Rzecz jasna Galaxy Ring, ze względu na niewielki akumulator musi oszczędzać energię, więc nie ma własnej łączności komórkowej, ani odbiornika GPS. Dlatego najlepiej, gdy użytkownik nosi przy sobie też smartfon, z włączonymi tymi funkcjami. W takim przypadku podczas treningu można rejestrować trasę wraz z najważniejszymi statystykami. Ważne jest też to, że akcelerometr wbudowany w pierścień wykrywa zatrzymanie się podczas treningu (np. na czerwonym świetle na przejściu dla pieszych) i samoczynnie aktywuje pauzę, a kilka sekund po rozpoczęciu poruszania się z powrotem wznawia trening (np. chód, bieg czy jazdę na rowerze). Dostępne są też proste gesty, pozwalające na szybkie odrzucenie alarmu (np. rano) lub zdalne wykonanie zdjęcia, albo nagranie filmu, gdy stoisz dalej od smartfonu. Jednak wszystko to, co napisałem powyżej, ma też dobry smartwatch.
Czego Galaxy Ring nie ma? Oczywiście nie ma wyświetlacza, na którym prezentowane byłyby powiadomienia, choćby te dotyczące postępów aktywności fizycznej. Nie ma też silniczka wibracyjnego, który w najprostszy sposób informowałby np. o prawidłowym rozpoznaniu wstrzymania i wznowienia treningu. Biegając z nim, po prostu trzeba z góry zakładać, że automatyczna pauza działa (jeśli jest włączona w ustawieniach). Nie ma też mikrofonu i bynajmniej nie chodzi mi o prowadzenie rozmów telefonicznych przez pierścionek, a o funkcję rozpoznawania chrapania w nocy. Obecnie trzeba w tym celu położyć dość blisko łóżka smartfon z włączoną odpowiednią opcją, który będzie nasłuchiwał przez całą noc. Nie ma również głośnika, który mógłby przynajmniej wydawać proste dźwięki ułatwiające zlokalizowanie zagubionego pierścionka w domu. Owszem, jest lokalizacja za pomocą migających diod (tych wbudowanych w sensory), ale jeśli pierścionek wpadnie pod poduszkę lub w szczelinę w kanapie, to nie będzie ich widać. W pierścieniu zabrakło też żyroskopu, plus wspominałem też o braku GPS.
Odpowiedź na pytanie, czy Samsung Galaxy Ring jest w stanie zastąpić smartwatch, jest więc dwojaka. Osoby, które po prostu chcą mieć małe, lekkie, dyskretne i relatywnie eleganckie akcesorium ubieralne, które monitoruje aktywność fizyczną oraz sen i przy tym przekazuje wszystkie najważniejsze informacje do dobrej, funkcjonalnej aplikacji, powinny być zadowolone. Tym osobom smart-pierścionek może faktycznie zastąpić smartwatcha. Ba! Niektórzy ludzie mogą nawet docenić to, że mają funkcje fitness i prozdrowotne, bez rozpraszających powiadomień nadchodzących z wielu różnych aplikacji. Tak, wiem, że można je wyłączyć w smartwatchu, ale… w sumie, po co w takim razie mieć smartwatch zamiast pierścienia? Z drugiej jednak strony, jeśli wiesz, że nie możesz żyć bez powiadomień na nadgarstku, bez dodatkowych aplikacji i bez szybkiego sterowania multimediami, to smart ring w Twoim przypadku nie zastąpi smartwatcha. Będziesz czuć niedosyt. Galaxy Ring tak naprawdę skupia się głównie na aktywności fizycznej i monitorowaniu zdrowia, a nieliczne inne funkcje to tylko skromne dodatki. Każda osoba musi sama sobie odpowiedzieć, czy jej to wystarcza, czy nie. W moim odczuciu jest w stanie bardziej zastąpić opaskę fitness (smartband), niż zaawansowany smartwatch.
Do pełnego wykorzystania Galaxy Ring wskazana jest instalacja dwóch darmowych aplikacji: Samsung Health oraz Galaxy Wearable. Tak, można je zainstalować również na innych smartfonach z Androidem, więc w praktyce możesz używać pierścienia z urządzeniami mobilnymi innych firm, niż Samsung (Android 11 lub nowszy). Czy w takim przypadku wszystkie funkcje będą dostępne? Tego nie jestem w stanie potwierdzić, bo w czasie testu używałem Galaxy Ring tylko ze smartfonem Samsung Galaxy S24 Ultra. Z pewnością większość podstawowych funkcji fitness i monitorujących zdrowie będzie działać, ale funkcje wykorzystujące AI, wynik energii, gesty czy lokalizowanie zagubionego pierścionka mogą nie działać na Androidach od innych producentów. Galaxy Ring nie działa z iPhone, ale akurat na tej grupie odbiorców Samsungowi aż tak bardzo nie zależy.
W aplikacji Samsung Health prezentowane są główne funkcje sportowe i monitorujące zdrowie. Jednym z nich jest wynik energii, który, jak już wspomniałem wcześniej, kalkulowany jest na podstawie czasu snu, regularności snu i budzenia, tętna oraz jego zmienności podczas snu, a także aktywności fizycznej podczas poprzedniego dnia. Wchodząc w tę funkcję, można znaleźć szczegółowe wyniki, a także wykresy, np. odnośnie tętna, temperatury skóry oraz oddechów podczas snu. Dalej prezentowane są informacje o dziennej aktywności (kroki, czas i kalorie). Same kroki można też przejrzeć oddzielnie, z podziałem na kolejne dni tygodnia. Jest też sekcja pokazująca statystyki snu, obejmująca: czas snu, czynniki wpływające na wynik snu (czas, regeneracja fizyczna, regeneracja psychiczna, odpoczynek, cykle snu), fazy snu wraz z wykresami (czuwanie, REM, sen lekki, sen głęboki, plus oddzielne ruch podczas snu), a także poziom tlenu we krwi podczas snu, temperatura skóry, puls, częstotliwość oddechów oraz opcjonalnie również chrapanie. Oprócz tego aplikacja Health oszacowuje współczynnik BMI, podaje aktualny pomiar tętna i szacuje poziom stresu.
Jedną z najważniejszych funkcji jest jednak trening. Do ekranu głównego aplikacji można przypiąć maksymalnie 3 najczęściej wykonywane aktywności fizyczne: np.chodzenie, bieganie, jazda na rowerze. Pozostałe znajdziesz pod przyciskiem “Więcej”. Jest tam m.in. pływanie w basenie, pływanie na otwartym akwenie, bieżnia, rower stacjonarny, orbitrek, trening obwodowy, przyrządy do ćwiczeń siłowych, bieganie po torze, piesze wycieczki i trener biegania. Jest też opcja “Inny trening”, w której użytkownik może ustawić cel taki jak czas trwania lub docelowe zużycie kalorii. Samsung na stronie produktu twierdzi, że pierścień pozwala śledzić ponad 100 ćwiczeń. W samej aplikacji jest ich znacznie mniej, ale może wszystkie pozostałe po prostu wliczono do kategorii “Inne”. Po wykonanym treningu wyświetla się podsumowanie obejmujące np. czas trwania, średnią i maksymalną szybkość, tempo (na kilometr), puls średni i maksymalny, spalone kalorie, liczbę kroków, poziom (najniższy, najwyższy, wzrost), nachylenie w górę i w dół, wykres szybkości poruszania oraz tętna na osi czasu treningu, przebytą trasę nałożoną na mapę i strefy pulsu.
Jak już wspomniałem wcześniej, Galaxy Ring potrafi automatycznie pauzować i wznawiać trening. Rozpoznanie zatrzymania się oraz ponownego rozpoczęcia trwa kilka sekund i działa dobrze. Ani razu nie zauważyłem, aby pierścień zapauzował trening i potem go nie wznowił. Jakość pomiarów porównywałem tylko podczas jednego treningu, w odniesieniu do pożyczonego od znajomej osoby smartwatcha Galaxy Watch7 (połączonego z innym smartfonem). Wyniki pod względem pomiaru pulsu były praktycznie identyczne, a pod względem liczby kroków Galaxy Ring pokazywał wartość o kilkaset kroków więcej (na każde 10-12 tysięcy kroków codziennie). Używałem go jednak codziennie również podczas pisania na klawiaturze, więc teoretycznie mógł część "kliknięć" policzyć jako kroki.
Na górze aplikacji Health wyświetla się też zielony przycisk “Połączono”. Po jego dotknięciu wyświetlona zostanie aplikacja Galaxy Wearable. Tutaj też znaleźć można przyciski do szybkiego podejrzenia wyniku energii, snu, pulsu i stresu, ale zasadniczo ten program ma dawać dostęp do ustawień pierścienia Galaxy Ring. Prezentowany jest aktualny poziom naładowania akumulatora w pierścionku i użytkownik może ustawić czy treningi mają być wykrywane automatycznie (dotyczy tylko chodzenia i biegania, a czas opóźnienia może wynieść do kilku minut, w zależności od równomierności tempa). Można też włączyć gesty (odrzucenie alarmu oraz rejestrowanie zdjęć/filmów za pomocą aparatu w połączonym smartfonie). Gest polega na tym, że palcem, na którym nosisz pierścień, stukasz w kciuk. Oprócz tego w apce Galaxy Wearable są funkcje lokalizowania zagubionego w domu pierścienia (diody w nim migają), aktualizacji firmware’u i przywracania ustawień fabrycznych w Galaxy Ring.
Czas pracy na baterii
Czas pracy na akumulatorze jest całkiem dobry. Szczerze przyznam, że do deklaracji producenta mówiących, iż Galaxy Ring ma wytrzymać aż 7 dni na jednym ładowaniu, podchodziłem z dużą ostrożnością. Przypomnę, że Galaxy Ring w rozmiarach od 5 do 7 ma akumulator 17 mAh, rozmiary 8 do 11 mają 18,5 mAh, a rozmiary 12 i 13 mają 22,5 mAh. Mniejsze i średnie mają wytrzymywać maksymalnie 6 dni, a tylko największe mają szansę na 7 dni pracy. Ja używałem właśnie jednego z tych największych (rozmiar 12). Wykonując około 10000 kroków dziennie, w tym 1,5 godziny treningu w ciągu doby (wraz z automatyczną pauzą) i jednocześnie korzystając z pomiaru pulsu, Samsung Galaxy Ring zużywał 14% akumulatora w ciągu każdych 24 godzin. Po pierwszej dobie poziom naładowania spadł ze 100% do 86%, po drugiej dobie do 72% i tak dalej. Owszem szybkość rozładowywania różniła się jeśli wykonywałem dłuższy lub krótszy trening, albo po prostu więcej chodziłem, ale zasadniczo te 14 - 15% zużycia na dobę to był standardowy wynik. Realnie Galaxy Ring w rozmiarze 12 wytrzymał 6,5 dnia na jednym ładowaniu, co moim zdaniem jest wynikiem dobrym (dla mnie wręcz zaskakująco dobrym). Jest to pewna przewaga nad zaawansowanymi smartwatchami, bazującymi na systemie Wear OS, które typowo nie wytrzymują więcej, niż 2-3 dni (oczywiście są wyjątki). Według deklaracji Samsunga etui ma tyle energii, aby naładować Galaxy Ring 1,6x. Teoretycznie to niedużo, ale wciąż oznacza to około 10 lub może trochę więcej dni typowego użytkowania. Ładowanie trwa ponad godzinę, a jeśli jest rozładowany do zera, to nawet około 1 godzinę i 20 minut. Sporo, jak na takie maleństwo.
Powiązane publikacje

Recenzja Amazfit Helio Ring. Pierścionek na trening i do spania za trochę ponad 500 zł. Fajny, ale nie idealny
21
Recenzja Amazfit T-Rex 3. Wygoda, długi czas pracy, wiele funkcji sportowych, czytelny wyświetlacz i atrakcyjna cena
78
Test GPD Win Mini (2024) - handheld do gier... mini laptop z AMD Ryzen 7 8840U i 32 GB RAM. Jak ta hybryda radzi sobie w praktyce?
43
Wnikliwy test i analiza opłacalności górnictwa kryptowalut w 2024 roku. Odpowiadamy na to, ile można zarobić i czy to dalej ma sens
71