Recenzja Saints Row. Ogromna dawka humoru, odjechany kreator postaci i szansa na stworzenie własnego Imperium

Recenzja gry Saints Row - umiejętności aktywne i pasywne

W smartfonie, będącym jednym z najważniejszych gadżetów w grze, znajdziemy również dwie zakładki związane z rozwijaniem naszej postaci. Tak, Saints Row ma pewne zalążki gry RPG, ale to są zaledwie drobne naprowadzenia na ten gatunek. Z pełnoprawnym RPG tytuł łączy jednak przede wszystkim rozbudowany kreator postaci. Pierwsza zakładka to Umiejętności, a druga - Talenty. Umiejętności dzielą się zarówno na aktywne (te które możemy przyporządkować do jednego z czterech klawiszy i stale z nich korzystać) jak również pasywne (te, które zmieniają pewne cechy naszej postaci, np. zwiększają permanentnie zdrowie. Z kolei talenty to również coś w rodzaju pasywnych umiejętności, ale nie są one ściśle powiązane z postacią, zamiast tego odblokowują się one poprzez wykonywanie wyzwań w grze. Talenty podzielone są na trzy grupy: pomniejsze, główne oraz elitarne. Do sekcji z talentami pomniejszymi mamy stały dostęp (choć poszczególne talenty odblokowują się w miarę wykonywania konkretnych wyzwań), z kolei trzy ostatnie sloty: 2 główne oraz jeden elitarny musimy najpierw wykupić. Każdy slot główny to koszt 100 tysięcy dolarów (zatem łącznie 200 tysięcy), z kolei elitarny to już 250 tysięcy. Talenty poprawiają np. parametry podczas walki, możliwość zdobywania lepszych łupów, szybszego biegania przy niskim poziomie zdrowia itp.

W przypadku umiejętności sytuacja wygląda tak, że do zdobycia jest 20 umiejętności (nie wszystkie jednak są aktywne, o czym wspomniałem), a każda umiejętność zdobywana jest na kolejnym poziomie doświadczenia (ostatni zdobywamy zatem na 20 poziomie). Już na początku gry otrzymamy możliwość złapania przeciwnika i wsadzeniu mu w tyłek granatu, po czym wyrzucenie go w powietrze. Nie ukrywam, że umiejętność ta pozwoli nawet na powalanie kilku przeciwników jednocześnie, o ile typa z granatem przerzucimy dokładnie w pozostałą grupę wrogów. Umiejętności jest więcej, pozwalające np. na wyrzucenie kilku przeciwników w powietrze, wybuch bomby dymnej, dzięki której możemy uciec lub ciachać wrogów po cichu, a także wzywanie ekipy Świętych do pomocy w bardziej zaciekłych starciach z policją, najemnikami z firmy Marshalla czy konkurencyjnych gangów.

Jak widać Saints Row śmieje się nawet z tematyki mikrotransakcji w obecnych grach wideo.

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• następna ›
• ostatnia »