Recenzja Saints Row. Ogromna dawka humoru, odjechany kreator postaci i szansa na stworzenie własnego Imperium
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Recenzujemy grę Saints Row, reboot popularnej marki gier akcji
- 2 - Recenzja Saints Row - Fabuła i kreator postaci
- 3 - Recenzja gry Saints Row - Miasto Santo Ileso i aktywności poboczne
- 4 - Recenzja gry Saints Row - Konkurencyjne gangi, walka
- 5 - Recenzja gry Saints Row - umiejętności aktywne i pasywne
- 6 - Recenzja gry Saints Row - oprawa graficzna, HDR, tryby na PlayStation 5
- 7 - Recenzja gry Saints Row - oprawa dźwiękowa, stacje radiowe
- 8 - Recenzja gry Saints Row - galeria screenów
- 9 - Recenzja gry Saints Row - podsumowanie
Recenzja gry Saints Row - Wrogie ugrupowania, walka
W grze spotkamy łącznie cztery ugrupowania - z niektórymi będziemy mieli na pieńku od początku gry, z innymi na późniejszym etapie wątku fabularnego. Pierwsza to oczywiście policja, która jednak w Saints Row nie grzeszy przesadną inteligencją. Potrafią materializować się niemal na oczach bohatera, ale równocześnie nierzadko szybko rezygnują z pościgu za nami. Im jednak będziemy bardziej rozwijać gang Świętych, tym bardziej zawzięci w stosunku do nas będą. Następnie mamy najemników Marshall z firmy Marhsall Defense Technologies. Tutaj jest o tyle ciekawie, że początkowo do nich należymy, ale w wyniku pewnych wydarzeń zostaniemy wyrzuceni i traktowani jak wróg publiczny numer 1. Posiadają ciężką piechotę, mocno opancerzone pojazdy oraz mnóstwo broni palnej.
Pozostałe dwie grupy to konkurencyjne gangi - Los Panteros (którzy na terenach pustynnych są trochę wzorowani na ludziach z Mad Maxa) oraz gang Idoli, czyli anarchistycznej grupy, której celem jest rozwalenie całego systemu, zbudowanego na kapitalizmie i wyzysku słabszych grup społecznych. Walczyć z nimi będziemy za pomocą zarówno broni białej (w ręce wpadną nam np. pałki z kolcami, kastety a nawet... miecze) jak również broni palnej (wszelkiego rodzaju pistolety, karabiny szturmowe, pistolety maszynowe, strzelby, granatniki, wyrzutnie rakiet itd.). Zazwyczaj starcia będą bardzo zaciekłe, z przynajmniej kilkunastoma przeciwnikami (wielokrotnie takie potyczki będą się przewijać w misjach głównego wątku fabularnego, a także specjalnie oznaczonych miejscach na mapie, gdzie naszym celem jest oczyszczenie ich z innych grup). Starcia są bardzo dynamiczne, bronie potrafią dostarczyć mniejszego lub większego kopa (wyrzutnia rakiet to moja ulubiona broń, możemy z jej pomocą siać prawdziwe zniszczenie na ulicach Santo Ileso). Często będą również etapy misji, w których zamiast siedzieć za kółkiem będziemy wdrapywać się na dach pojazdu i z tej perspektywy będziemy walczyć z wrogimi pojazdami (samochody z bronią, motocykle). Co ciekawe, wówczas i tylko wówczas możemy liczyć na nielimitowaną amunicję. Saints Row oferuje także rozbudowane możliwości personalizacji poziomu trudności, toteż każdy może sobie tak dobrać parametry, by czerpać przyjemność z walk w Santo Ileso.
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- następna ›
- ostatnia »
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Recenzujemy grę Saints Row, reboot popularnej marki gier akcji
- 2 - Recenzja Saints Row - Fabuła i kreator postaci
- 3 - Recenzja gry Saints Row - Miasto Santo Ileso i aktywności poboczne
- 4 - Recenzja gry Saints Row - Konkurencyjne gangi, walka
- 5 - Recenzja gry Saints Row - umiejętności aktywne i pasywne
- 6 - Recenzja gry Saints Row - oprawa graficzna, HDR, tryby na PlayStation 5
- 7 - Recenzja gry Saints Row - oprawa dźwiękowa, stacje radiowe
- 8 - Recenzja gry Saints Row - galeria screenów
- 9 - Recenzja gry Saints Row - podsumowanie
Powiązane publikacje

Recenzja The Elder Scrolls IV: Oblivion Remastered - Pięknie odświeżony klasyk z zachowaną esencją oryginału
91
Recenzja Assassin's Creed Shadows - recykling w sosie azjatyckim. Ubisoft próbuje odbić się od dna skacząc na plecy feudalnej Japonii
130
Recenzja Avowed - powrót do świata znanego z Pillars of Eternity. Kawał dobrego cRPG z kilkoma potknięciami do dopracowania
127
Recenzja Kingdom Come Deliverance II - triumfalny powrót Henryka ze Skalicy. Pierwszy mocny kandydat do gry roku
150