Szybkie porównanie jakości zdjęć i filmów. Samsung Galaxy A54 5G czy Sony Xperia 10 V? Który ma lepszy aparat?
- SPIS TREŚCI -
Tak się złożyło, że mam akurat pod ręką dwa smartfony podobnej klasy. Pierwszy z nich, to Samsung Galaxy A54 5G, który w chwili pisania tego tekstu kosztował około 1800 zł, a drugim modelem jest Sony Xperia 10 V, kosztujący zaledwie około 200 zł więcej, czyli poniżej 2000 zł. Oba pojawiły się na polskim rynku w pierwszej połowie 2023 roku i wciąż są aktualnymi, dostępnymi w sprzedaży telefonami. Ich recenzje można znaleźć w Internecie już od pewnego czasu, więc nie mam tutaj zamiaru robić przekrojowego testu. Wpadłem jednak na pomysł, żeby skupić się na jednej, konkretnej rzeczy, a dokładniej relatywnie szybkim porównaniu jakości zdjęć i filmów, zarówno z aparatów tylnych, jak i przednich. Chcę zaprezentować Wam oryginalne zdjęcia po to, abyście mogli sami stwierdzić, które z nich są dla Was bardziej atrakcyjne.
Autor: Tomasz Duda
Nowoczesne smartfony mają mnóstwo przydatnych funkcji. W zasadzie łatwiej i szybciej byłoby napisać, czego nie mogą, niż co potrafią. Większości z nas przydają się wielokrotnie każdego dnia, choćby do komunikacji tekstowej i głosowej z innymi osobami, wyszukiwania informacji, zakupów w sklepach, kupowania biletów komunikacyjnych, płacenia za parking, nawigowania z punktu A do B, słuchania muzyki, oglądania wideo, przeglądania mediów społecznościowych i wielu innych rzeczy. Trzeba jednak przyznać, że dla wielu osób jedną z ważniejszych cech jest jakość aparatów. Nie chodzi o to, że każdy robi wiele zdjęć każdego dnia, lecz o to, że jeśli już trzeba jakieś zdjęcia i filmy wykonać, to oczekujemy, że nasz kieszonkowy komputerek zwany smartfonem zaoferuje możliwie jak najlepszą jakość. Jest to istotne, bo wiadomo, że chwila wymagająca uwiecznienia trwa tu i teraz, i może się już nie powtórzyć w takiej samej postaci. Dlatego nie chcemy, aby aparat nas zawiódł.
Aparat w smartfonie traktujemy, jak coś oczywistego, dopóki nie trafimy na taki model, który robi słabe zdjęcia. Wtedy dopiero zauważamy, jak dużą rolę odgrywa. Oto dwa smartfony za mniej niż 2000 zł: Samsung i Sony. Który z nich robi lepsze zdjęcia i filmy? Przekonaj się.
50 Mpx w smartfonie vs 33 Mpx w aparacie fotograficznym. Jaka jest różnica w jakości zdjęć RAW?
Różnica w cenie między tymi urządzeniami nie jest duża. Zapewne część osób przymierzająca się do kupna smartfonu do 2000 zł może skusić się na dopłatę około 200 zł, jeśli będzie miała wiedzę, że te pieniądze zapewnią zauważalnie lepszą jakość aparatów. A przecież może się okazać dokładnie odwrotnie: co jeśli tańszy z tych telefonów będzie nie tylko lepiej wyceniony, ale też lepszy pod względem jakości zdjęć i filmów? To jest właśnie główna przyczyna, dla której chcę pokazać Wam materiały ze smartfonów Samsung Galaxy A54 i Sony Xperia 10 V. Obydwu aparatów używałem w dokładnie tych samych warunkach oświetleniowych i tych samych miejscach, wykorzystując najpopularniejszy tryb, z jakiego korzysta większość użytkowników, czyli po prostu tryb automatyczny. Jeśli więc będą widoczne jakieś różnice, to znaczy, że wynikają one w większości z odmiennej jakości sensorów, optyki oraz działania algorytmów w obu smartfonach. Starałem się nie mieszać w ważnych ustawieniach, poza jednym drobnym wyjątkiem, ale o tym za moment. Nie ma sensu przedłużać, więc przejdźmy od razu do pierwszych zdjęć.
Aparat tylny, szerokokątny
Samsung Galaxy A54 ma sensor 50 Mpx, natomiast Sony Xperia 10 V ma 48 Mpx, co w praktyce oznacza niewielką różnicę w rozdzielczości. Tym bardziej, że jak już wspomniałem, ja robiłem większość zdjęć w trybie automatycznym, co oznacza, że żaden z tych smartfonów nie rejestrował zdjęć w pełnej rozdzielczości, lecz obniżał ją około czterokrotnie. Realne wymiary obrazu w Galaxy A54 wynosiły 4080 x 3060 px (niecałe 12,5 Mpx), a w Xperii 10 V było to 4000 x 3000 Mpx, czyli równe 12 Mpx. Te dodatkowe 0,5 Mpx nie daje Samsungowi w zasadzie żadnej przewagi. To dobrze, bo dzięki temu możemy skupić się w znacznie większym stopniu na ostrości obrazu, jasności, jakości kolorów, kontraście i po prostu indywidualnym odbiorze poszczególnych zdjęć. Jak to zatem wygląda na realnych zdjęciach? Zobaczcie sami. UWAGA! Zdecydowanie zalecam porównywanie dużych zdjęć i oglądanie obrazu do pełnej wielkości (1:1), aby móc docenić różnice w szczegółach, a tych moim zdaniem nie brakuje. UWAGA! Pierwsze zdjęcie należy do smartfonu Samsung, drugie do Sony itd., chyba że podpisane jest inaczej.
To dopiero pierwsze trzy zdjęcia, a już widać, że różnica między obrazami generowanymi przez aparaty główne obu smartfonów jest duża. Do tego stopnia, że można wręcz napisać, że obaj producenci mają zupełnie inne podejście do przetwarzania zdjęć. Po pierwsze: obraz generowany przez główny aparat tylny w Samsungu jest o wiele ostrzejszy. Czy to dobrze? Cóż, wszystko zależy od indywidualnych preferencji, ale pracuję w tej branży kilkanaście lat i w tym czasie zauważyłem nie raz, że większość typowych użytkowników preferuje zdjęcia ostrzejsze, choćby nawet miały one być sztucznie wyostrzane. Niemniej jednak nie każdy lubi taką nałożoną “maskę wyostrzającą”. Są też tacy, którzy starają się jej pozbyć. Prawda jest taka, że bardziej naturalny jest obraz mniej ostry (nie chodzi mi o “nieostry”, tylko o niewyostrzony ponad to, co widać gołym okiem). W każdym razie można odnieść wrażenie, że pod tym względem zdjęcia z Samsunga wyglądają po prostu lepiej (ale ponownie - jest to kwestia indywidualna). Samsung podkreśla, a nawet uwypukla szczegóły, natomiast Sony stara się zaoferować obraz w miarę zbliżony do realistycznego, choć nie musi to zawsze być zaleta, bo ludzie zazwyczaj lubią widzieć więcej detali.
Drugą cechą zdjęć, która jeszcze bardziej rzuca się w oczy, jest kolorystyka. Tutaj nawet nie trzeba powiększać zdjęć, aby zauważyć, że między Samsungiem, a Sony istnieje prawdziwa przepaść w podejściu do barw i kontrastu. Galaxy A54 oferuje chłodniejsze kolory, a także trochę większe nasycenie barw. W przypadku Sony zdjęcia są cieplejsze i zdecydowanie bardziej “zazielenione”. Zachmurzone niebo w Samsungu jest biało-szaro-niebieskie, natomiast w Sony wydaje się szaro-zielonkawe. Niestety patrząc na fasady budynków na zdjęciach Sony (szczególnie tych jaśniejszych) też widać, że ich barwy też są trochę za bardzo przesunięte w stronę zieleni. Jeśli mam określić subiektywnie, które z tych zdjęć są bliższe do tego, co widziałem własnym wzrokiem, to raczej skłaniam się w stronę Samsunga. Przetworzone przez niego kolory są jednak bliższe tym realnym. Oczywiście każdy z Was powinien sam ocenić, które zdjęcie mu się bardziej podoba.
Samsung oferuje też zauważalnie wyższy kontrast, dzięki czemu zdjęcia z Galaxy A54 wydają się bardziej wyraźne, czystsze, dynamiczne i żywe (ale to ponownie tylko moje zdanie). Wiąże się z tym również jedna słabsza strona. Otóż w Samsungu częściej widoczne są “przepalone”, czyli za jasne obszary na niebie. Sony radzi sobie z tym lepiej, co nie tylko może być zasługą lepiej działającego automatycznego HDRu, ale też właśnie niższego kontrastu. Ujmując rzecz szczerze: gdyby nie to, że Sony tak wyraźnie “zazielenia” obraz, to w niektórych przypadkach zdjęcia z Xperii 10 V podobałyby mi się bardziej, niż z Samsunga (przynajmniej w pomniejszeniu). Bywają przyjemniejsze dla oka. Jednak w ogólnym rozliczeniu przyznaję, że wyższy kontrast, lepsza ostrość i trochę bardziej nasycone kolory powodują, że to, co prezentuje aparat Samsunga, bardziej przyciąga wzrok. Pod względem jakości obiektywu sytuacja w obu smartfonach wygląda podobnie, choć w przypadku Sony obraz w narożnikach kadru jest moim zdaniem odrobinę mniej rozmazany (przy okazji kąt widzenia jest też trochę mniejszy). Optyka Xperii ma też mniejszy problem z aberracją chromatyczną lub jest ona lepiej korygowana programowo.
Sony może zapisywać zdjęcia RAW, a Samsung nie
Jaka może być przewaga Sony nad Samsungiem? Jeśli ktoś ma ochotę robić zdjęcia w możliwie jak najwyższej jakości, to zapewne zechce je zapisywać w formacie RAW. I teraz ważna kwestia. W standardzie obydwa smartfony nie mają opcji zapisu plików RAW (DNG), natomiast ja korzystam z pakietu Adobe, więc na telefonach, które używam, często instaluję mobilną aplikację Lightroom. Tutaj okazało się, że Sony ma możliwość zapisu RAW, a Samsung nie. Próbowałem na Galaxy zainstalować dosłownie kilkanaście innych aplikacji, w tym modyfikowane wersje Google Camera (GCAM), ale bez powodzenia. Samsung po prostu nie chciał robić zdjęć RAW (a przynajmniej ja na taką aplikację nie trafiłem). Pomijam oczywiście kwestię modyfikowania systemu (custom ROM), bo na wypożyczonych urządzeniach nie mogę tego robić. Tak więc poniżej wrzucam wycinki z dwóch zdjęć (ten sam kadr), wykonanych Xperią 10 V: jeden zapisany oryginalnie w JPG, drugi w RAW, a następnie wywołany do JPG. Moim zdaniem różnica jest duża na korzyść RAW i właśnie ona pokazuje prawdziwą jakość i ostrość aparatu Sony. Napiszcie w komentarzu, co o tej ostrości sądzicie (na kolory i kontrast zwracajcie mniejszą uwagę, bo one są uzależnione od mojego ręcznego wywoływania w Adobe Lightroom). Żeby nie było tak różowo, to dodam jeszcze, że Sony pomimo używania sensora 48 Mpx, nie może standardowo zapisywać zdjęć w pełnej rozdzielczości (nie ma takiej opcji w systemie), natomiast Samsung może. Jest po prostu do wyboru tryb 50 Mpx, nawet podczas fotografowania w trybie automatycznym.
Sony Xperia 10 V - oryginalne zdjęcie JPG
Sony Xperia 10 V - zdjęcie RAW wywołane i zapisane w JPG
Sony Xperia 10 V - wycinek 1:1 ze zdjęcia JPG
Sony Xperia 10 V - wycinek 1:1 ze zdjęcia RAW
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- następna ›
- ostatnia »
Powiązane publikacje

Darmowa nawigacja na telefon offline i online w 2025 roku. Na te mapy warto zwrócić uwagę
21
Darmowe programy do Windows cz. 9. Gry z różnych sklepów w jednym miejscu, tekst i wideo jako podcast, alternatywa dla Spotify
43
Darmowe aplikacje na Androida, marzec 2025. Pobieranie muzyki ze Spotify i wideo z YouTube, firewall i inne
28
Darmowe programy do Windows cz. 8. Usuwanie śmieci, zmiana ustawień, przesyłanie plików, nowy wygląd Spotify i inne
53