Płyty winylowe wypierają płyty CD, a branża kinowa ustępuje na rzecz muzycznej. Istotne zmiany w segmencie rozrywkowym
Kino od samego początku cieszyło się bardzo dużą popularnością. Inne formy rozrywki, które możemy zaliczyć do segmentu muzycznego, nie były aż tak popularne, choć nadal chętnie wybierane. Z biegiem czasu wiele się zmieniło, choć wielkie przetasowanie nastąpiło dopiero w okresie pandemii. Wtedy też ze względu na zamknięcie sal kinowych rynek ten mocno podupadł. Po zakończeniu pandemii nie wrócił do pierwotnych poziomów, a znacząco wyprzedziła go branża muzyczna.
Okres pandemii bardzo zmienił oblicze branży rozrywkowej. Kino straciło swoją pozycję na rzecz segmentu muzycznego. Co więcej, aktualnie płyty winylowe przeżywają swój istny renesans, wypierając po drodze płyty CD.
fot. Pixabay (javierdumont)
Miejsce na napęd optyczny w obudowie: Archaiczne i martwe już rozwiązanie czy nadal bardzo użyteczna funkcjonalność?
W 2019 roku przychody ze sprzedaży biletów wynosiły 41,9 mld dolarów, jednak tuż po okresie pandemii wartość ta wynosiła w 2023 roku już "tylko" 33,2 mld dolarów. Widać więc, że ta branża ma spore problemy z odzyskaniem swojej zaszczytnej pozycji w segmencie rozrywkowym. Zupełnie odwrotną sytuację możemy zauważyć w przypadku globalnej wartości praw autorskich do muzyki - ta wzrosła w tych samych latach z 31,6 do 45,5 mld dolarów, więc jest teraz o 38% większa aniżeli wspomnianego kina. Wracając natomiast do samych płyt winylowych: te stają się coraz popularniejsze i już drugi rok z rzędu ich sprzedaż przewyższyła ilość sprzedanych płyt CD (mowa o sprzedaży w roku 2022 i 2023).
Dyskietki powoli umierają, ale nadal mają się dobrze. Japonia po wielu latach odcina się od starej technologii
W 2023 roku przychody ze sprzedaży płyt winylowych osiągnęły 1,4 mld, a w przypadku płyt CD było to 537 mln dolarów, co przełożyło się analogicznie na sprzedaż 43 i 37 mln sztuk (jako ciekawostkę można dodać, że sprzedano również ok. 500 mln kaset magnetofonowych). Według najnowszych statystyk w 2024 roku wytwórnie płyt winylowych zarobią 1 mld dolarów - i to tylko w samych Stanach Zjednoczonych. Obszerny raport ze strony Pivotal Economics (znajdziemy go TUTAJ), z którego to pochodzą niemal wszystkie informacje podane w tym materiale, wskazuje także na fakt, że sprzedaż płyt winylowych od zawsze ograniczała niewystarczająca podaż, ale w ostatnim czasie zaczęło się to zmieniać. Mamy więc renesans płyt winylowych, który z czasem może zupełnie przyćmić powoli odchodzące w zapomnienie płyty CD.