OxygenOS dla smartfonów OnePlus: Licznik FPS i nowe profile audio

Smartfony marki OnePlus pracują pod kontrolą zmodyfikowanej wersji Androida – OxygenOS. Na pierwszy rzut oka nakładka nie wydaje się szczególnie zmieniona względem czystego oprogramowania wzbogaconego o usługi Google, jednak producent umieścił w sofcie gros autorskich rozwiązań. Oczywiście projektanci interfejsu oraz programiści implementujący nowe funkcje nie spoczywają na laurach i nieprzerwanie pracują nad nowościami. Co ciekawe, liczą w tym względzie na pomoc społeczności. Dzięki programowi IDEAS 2.0 użytkownicy smartfonów OnePlus mogli wyjść do producenta ze swoimi propozycjami dotyczącymi oprogramowania. Sprawdźmy, które z pomysłów okazały się udane na tyle, że producent chce wyposażyć w nie swoją najnowszą wersję oprogramowania.

Smartfony OnePlus otrzymają pakiet nowości takich jak licznik FPS w grach oraz osobna regulacja głośności dla każdej aplikacji zainstalowanej na urządzeniu. Co jeszcze pojawi się w oprogramowaniu OxygenOS 11?

 OnePlus Nord.

Test smartfona Motorola Moto G 5G Plus – rywal dla OnePlus Nord

Program IDEAS 2.0 zakończył się kilka dni temu i OnePlus postanowił podzielić się efektami pracy ze społecznością skupioną wokół oprogramowania OxygenOS. W trzyetapowym procesie wzięło udział 7303 pomysłów od 5327 użytkowników. Z propozycji wybrano siedem najbardziej trafiających w gusta i zapowiedziano ich rychłe wdrożenie do oprogramowania. Pierwsza opcja to licznik FPS w grach, dzięki któremu będzie można kontrolować realną wydajność w poszczególnych tytułach. Całkiem przydatna będzie również możliwość oddzielnej regulacji głośności dla poszczególnych aplikacji. Producent pomyślał również o opcji personalizacji ekranu blokady, której wcześniej brakowało.

OnePlus Nord SE - nadchodzi kolejny średniak z obsługą sieci 5G

Pojawi się także funkcja bezprzewodowego transferu plików pomiędzy smartfonami OnePlus oraz komputerami z systemem Windows, choć brak jeszcze szczegółów. W OxygenOS zagoszczą również dodatkowy tryb oszczędzania akumulatora, pełny tryb ciemny (czerń zamiast szarości) oraz funkcja wykonywania częściowego zrzutu ekranu. Wśród pomysłów, które odrzucono znajdują się, między innymi: gest stuknięcia w obudowę smartfona, rozchodzący się na dwa kanały dźwięk Bluetooth, poprawa przetwarzania obrazu, edycja paska nawigacji oraz liczba powiadomień na ikonach aplikacji. Niektóre propozycje przypominają mi nieco iOS, ale nie widzę w tym niczego złego. Pozostaje nam czekać na implementację nowości.