Miyoo Mini Plus - recenzja jednego z najbardziej rozchwytywanych handheldów do retro gier ostatnich lat
- SPIS TREŚCI -
Miyoo Mini Plus - Konstrukcja i jakość wykonania
Pomimo że cenę i samo urządzenie mogliśmy zaliczyć do bardziej budżetowych rozwiązań, to jakość wykonania stoi tu na naprawdę przyzwoitym poziomie. Poszczególne elementy są dobrze spasowane i nie mają żadnych luzów (z wyjątkiem "włącznika"). Konstrukcyjnie mamy tu do czynienia z całkiem przyjemnym w dotyku tworzywem, które jest dość grube i wydaje się, jakby było pokryte bardzo cienką warstwą gumy. Z przodu znajdziemy trochę urozmaicony układ przycisków w porównaniu do konsoli od Nintendo - Game Boya. Z lewej strony znajduje się pad kierunkowy, który trzeba przyznać, jest jednym z lepiej wykonanych, jeśli weźmiemy pod uwagę konkurencyjne handheldy. To samo można powiedzieć o przyciskach A, B, X, Y, które "chodzą" wręcz idealnie sztywno i mają przyjemny klik. Pomiędzy nimi znajdziemy także okrągły przycisk funkcyjny oraz Select i Start. Na lewym boku urządzenia ulokowane zostały przyciski zmniejszania i zwiększania głośności. W przeciwieństwie do tych frontowych przy wciskaniu są bardzo miękkie i praktycznie nie słychać ich kliku. Podobnie ma się sprawa z umieszczonym na górze przyciskiem zasilania, przy którym umieszczono trzy diody sygnalizujące stan naładowania akumulatora. Wolałbym jednak, żeby również te elementy charakteryzowały się twardym klikiem, jednak jest to bardziej kwestia osobistych preferencji każdej osoby.
Na dole znajdziemy zapomniane przez wielu producentów gniazdo słuchawkowe Jack 3,5 mm, slot na karty pamięci microSD oraz port USB typu C do ładowania sprzętu. Z tyłu znalazło się miejsce na cztery triggery, a także na wymienny akumulator. Dzięki temu, że osłania go tylko plastikowa pokrywa, możemy bez problemu ją zdjąć i w razie potrzeby wymienić ogniwo. Pod względem funkcjonalności jest więc naprawdę nieźle. Możemy jednak przejść do najbardziej zachwalanej (nie bez przyczyny) pozycji - ekranu z zaokrąglonym szkłem 2,5D. Nie tylko prezentuje się on dobrze pod względem designu, ale i wyświetla bardzo przejrzysty i żywy obraz. Jest to zdecydowanie karta przetargowa tego urządzenia. Mimo że nie chcę, żeby ta recenzja brzmiała jak puste wychwalanie i "rozpływanie się" nad tym małym handheldem, to pod względem jakości wyświetlacza po prostu jest to niemożliwe. Wyświetlane barwy mają odpowiednie nasycenie i kontrast, a kąty widzenia są nawet więcej niż przyzwoite. Można powiedzieć, że jest to niejako crème de la crème na rynku takich sprzętów. Żeby tego było mało, wyświetlacz można odpowiednio skalibrować, ale o tym później.
Wspomnieć można również o jednym głośniku umiejscowionym na froncie urządzenia w prawym dolnym rogu. Do wszelkich retro gier jest całkowicie wystarczający, a przy tym na tyle głośny, że przy żadnym ogrywanym tytule nie ustawimy go na więcej niż 70% mocy. Jedyny minus jest taki, że przy wyciszonym dźwięku wydobywa się z niego trochę szumu, który jest mimo wszystko słyszalny w cichym pomieszczeniu. Natomiast sama jakość nie jest zła, tym bardziej że jego przeznaczeniem są starsze tytuły, które nie wymagają świetnych głośników.
Powiązane publikacje

Test alkomatu Alcolife S6 - profesjonalne i wielofunkcyjne urządzenie do szybkiego badania trzeźwości
63
Flashforge Adventurer 5M Pro - test bardzo funkcjonalnej drukarki 3D. Szybki druk, zamknięta konstrukcja i łatwa konfiguracja
17
Recenzja Steam Deck OLED - odświeżona wersja handhelda do gier od Valve. Lepszy pod każdym względem, ale nie wolny od wad
85
Test fotela Noblechairs HERO Two Tone - siedzisko warte wydania każdej złotówki. Akcesorium dla gracza, jak i dla prezesa
50