Test Genesis RX85 - Klawiatura mechaniczna w rozsądnej cenie

Podsumowanie - Zapraszam na podium

Genesis RX85 nie tylko wywarła na mnie bardzo pozytywne pierwsze wrażenie, ale również takie samo, jeśli nie lepsze, pozostawiła po kilkunastu dniach intensywnego użytkowania. Przyznam szczerze, iż nie wierzyłem w niezawodność chińskich przełączników Kailh Brown, jednak po przeprowadzeniu wielu testów i po wielu godzinach rozgrywki sieciowej muszę stwierdzić, że trzymają wysoki poziom. Pod względem charakterystyki pracy plasują się mniej-więcej pomiędzy droższymi Cherry MX Red, a MX Brown, lecz powinny stanowić świetny wybór dla wszystkich tych, którzy planują przesiadkę na klawiatury mechaniczne, ale boją się skoku na głęboką wodę należącą do przełączników linearnych lub klikających. Przyczepiłbym się jedynie do trzech aspektów tego urządzenia - niepełnego NKRO (choć jedynie w kooperacji lokalnej na cztery ręce), kochającej odciski palców podkładki pod nadgarstki oraz do stabilizatorów szerszych przycisków. Niektóre z nich, chociażby Enter, charakteryzują się dość gąbczastym, nieco grząskim wciskaniem. Wymienione przeze mnie przypadłości bledną jednak przy jakości, jaką prezentuje sobą to urządzenie i bardzo atrakcyjnej cenie...

Genesis zaoszczędził na pewnych mniej istotnych funkcjach oraz na przełącznikach, z korzyścią dla dodatków premium. RX85 mogłaby kosztować nawet 100 zł więcej, a i tak byłaby warta swojej ceny.

Klawiatura z indywidualnym podświetleniem każdego klawisza nawet bez podkładki pod nadgarstki czy rolki zmiany głośności mogłaby, biorąc pod uwagę nasze realia cenowe, kosztować 350 zł. Nie wspominając już o tym, że jest to rekomendowana cena detaliczna, więc po premierze możemy spodziewać się kilkuprocentowej obniżki marży. Pełnowymiarowe modele CM Storm QuickFire, wyposażone w podświetlenie są zwyczajnie za drogie, by rywalizować z Genesis RX85. Konkurencję mógłby stanowić QPAD MK-70... gdyby był jeszcze dostępny gdziekolwiek w sprzedaży. Jeśli wziąć pod uwagę eksperymenty i absurdalnie długi czas oczekiwania na dostawę, możliwym wyjściem byłoby też zaopatrzenie się w Royal Kludge Pro 104 RGB z serwisu Massdrop. Obecnie jednak jedynym realnym konkurentem na polskim rynku jest Gigabyte Force K85, który nie posiada podkładki pod nadgarstki, aluminiowej ramy, niezniszczalnych nadruków na klawiszach i rolki zmiany głośności, ale może pochwalić się podświetleniem RGB. Jeśli szukamy klawiatury oferującej dodatki premium, których próżno upatrywać nawet w dwukrotnie droższych konstrukcjach, a jednokolorowe podświetlenie nam nie przeszkadza, Genesis RX85 stanowi obecnie najlepszy wybór w przedziale do 400 zł.

Przełączniki Kailh Brown dobrze sprawdzają się w grach Względnie cicha praca przełączników Neutralne, nie męczące białe podświetlenie Kilka trybów i poziomów luminacji Aluminiowa rama wzmacniająca konstrukcję Dobra stabilizacja dzięki kompletowi gumowych podstawek Ogólnie trudno ją zabrudzić Bezramkową konstrukcję pomieści każde biurko Wygodna, funkcjonalna, odłączana podkładka Absolutnie nieścieralne nadruki na klawisze Pokrętło do zmiany głośności Dodatkowe przyciski multimedialne Pełny układ ANSI Bardzo rozsądna cena Są lepsze switche do pisania, niż Kailh Brown Tylko jeden typ przełącznika do wyboru Aksamitny plastik podkładki przyciaga odciski palców Dla niektórych: brak oprogramowania Tylko jeden kolor podświetlenia Niepełne KRO (jedynie na 4 dłonie)

Sprzęt do testów dostarczyła firma:

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5