Ozone Argon Ocelote World. Test myszki dla graczy
Ozone Argon Ocelote World - Pierwsze wrażenia, wygląd zewnętrzny
Mysz Ozone Argon Ocelote World dotarła do nas w kompaktowym, eleganckim pudełku z otwieranym frontem. Otwarcie opakowania pozwala nam na obejrzenie myszy bez konieczności jej wyjmowania z pudełka - najważniejszą cechą produktu dla osoby projektującej opakowanie była uniwersalna konstrukcja, ale także precyzyjny laserowy sensor, gumowana powierzchnia i szybka regulacja czułości DPI. Po wyjęciu zestawu trudno być zaskoczonym ilością dodatków. Znajdziemy tutaj standardową instrukcję obsługi, 8-centymetrową płytę CD z oprogramowaniem, jak również zestaw obciążników i futerał do ich przechowywania. Nie spodziewaliśmy się niczego więcej, a i tak otrzymaliśmy całkiem sporo - jakikolwiek futerał to rzadkość. Sam gryzoń prezentuje się dosyć standardowo, aczkolwiek pomarańczowe detale wyglądają dosyć ciekawie i mogą spodobać się fanom jaskrawej kolorystyki oraz kontrastów. Zerknijmy na specyfikację techniczną produktu:
Specyfikacja techniczna Ozone Argon Ocelote World:
- Cena: 240 złotych
- Wymiary: 66,9 x 124,6 x 40 mm
- Waga: 125 gramów (bez obciążników)
- Oprogramowanie: Ozone Gaming
- Interfejs: USB 2.0
- Opleciony kabel o długości 1,8 metra
- Sensor: laserowy Avago ADNS-9800 o rozdzielczości do 8200 DPI
- Sześć dodatkowych przycisków
- Regulacja rozdzielczości DPI
- Wbudowane 128 KB pamięci (5 konfiguracji)
- Pomarańczowe podświetlenie
- Dodatkowe obciążniki (4x 4,5 grama)
Testowana mysz posiada sensor laserowy Avago ADNS-9800 o rozdzielczości do 8200 DPI - użytkownik otrzymuje do dyspozycji dla klawisze pozwalające na dynamiczną regulację czułości bez konieczności korzystania z oprogramowania w systemie. Producent zdecydował się na montaż wbudowanej pamięci o pojemności 128 KB, która pozwala na przechowywanie 5 niezależnych konfiguracji. Dzięki temu zabierzemy nasze ustawienia do innego komputera bez konieczności ich ręcznego eksportowania i importowania. Ozone Argon Ocelote World bez dodatkowych obciążników waży około 125 gramów, więc należy do konstrukcji o średniej wadze. Możemy oczywiście masę produktu o kolejne 18 gramów, a wszystko to za sprawą czterech dodatkowych obciążników montowanych w koszyku na spodzie myszki. Testowany egzemplarz w odróżnieniu od zwykłego modelu Argon nie posiada regulowanego podświetlenia, więc jesteśmy skazani na pomarańcz.
Pierwszy kontakt z powierzchnią myszy Ozone Argon Ocelote World wcale nas nie zaskakuje - hiszpańska firma skorzystała ze znanych materiałów, a mianowicie pokryła obudowę gumowaną mieszanką. Materiał ten charakteryzuje się wysoką przyczepnością, aczkolwiek warto wspomnieć, że niektóre myszki posiadają jeszcze przyczepniejszą powierzchnię z efektem bardziej miękkiego dotyku. W przypadku produktu Ozone Gaming mamy do czynienia ze złotym środkiem, który powinien sprawdzić się podczas rozgrywki. Przyciski zostały wykonane z plastiku, jednak na pierwszy rzut oka (a raczej przy pierwszym dotyku) wydają się one dosyć miękkie. Rolka została pokryta gumą z wypustkami, które mają za zadanie zwiększyć przyczepność. Ogólna jakość wykonania stoi na dobrym poziomie, aczkolwiek niektóre przerwy w konstrukcji wydają się zbyt szerokie (m.in. powierzchnia dzieląca klawisze i boczną obudowę). Spasowanie elementów należy do odpowiednich, ale również tutaj można się było bardziej postarać - podświetlane paski po bokach zdają się minimalnie odstawać od reszty konstrukcji.
Po bokach umieszczono przyczepną gumę w kolorze pomarańczowym, która pomaga nam w utrzymaniu myszy podczas rozgrywki. Są to bardzo ważne elementy przy chwycie claw grip lub fingertip, bowiem powierzchnia kontaktu z urządzeniem jest wtedy ograniczona. Tuż nad gumą znalazły się dwa przyciski boczne - mamy do czynienia z konstrukcją dla wszystkich graczy, więc po drugiej stronie spotyka nas ten sam widok. Nie jestem fanem bocznych przycisków znajdujących się pod palcami (jestem praworęczny, więc chodzi mi o prawy bok). Nawet jeżeli wyłączę funkcjonalność tychże klawiszy, to i tak nie jestem zadowolony z przypadkowych kliknięć dekoncentrujących podczas gry. W przypadku Ozone Argon Ocelote World ich ułożenie jest jednak mało inwazyjne, dzięki czemu przypadkowe wciśnięcia zdarzają się niezwykle rzadko. Dwa kolejne przyciski umieszczono na powierzchni myszki, tuż obok rolki - ich standardowym zadaniem jest regulacja czułości DPI. Mamy do wyboru cztery profile, o wyborze których informuje nas komunikat na ekranie (prawy, dolny róg). Zastosowana rolka jest dosyć cicha, ale tylko podczas kręcenia w dół. Jeżeli będziemy ją "pchali" do przodu, to niestety otrzymamy często spotykany odgłos przeskakującego przycisku.
Model Ozone Argon Ocelote World został oparty na popularnej konstrukcji wykorzystywanej w wielu myszkach dla graczy. Kształt zapewnia wygodną obsługę urządzenia przede wszystkim dla użytkowników preferujących pełny chwyt (palm grip), ale osoby korzystające z częściowego chwytu również nie powinny mieć problemu z komfortowym graniem. Wymiary gryzonia powodują jednak, że przy claw gripie możemy czuć się szybciej zmęczeni. W dolnej części głównej powierzchni umieszczono logo producenta podświetlane na pomarańczowo. Pod rolką oraz dwoma przyciskami znajdziemy kolejne diody LED, a całość jest dopełniona przez dwa świecące paski umieszczone po bokach. Przy wyłączonym podświetleniu przezroczyste paski wyglądają dosyć tandetnie i zupełnie nie pasują do produktu dostępnego w cenie około 240 złotych. Z przodu urządzenia zamontowano metalową siatkę mającą polepszać wizualny odbiór produktu. Przestrzeń dzieląca klawisze od obudowy jest całkiem duża - a to dlatego, że przełączniki Omron zastosowane w testowanym modelu posiadają całkiem wysoki skok.
Pod spodem urządzenia znajdziemy dosyć bogaty zestaw elementów. Ozone Argon Ocelote World posiada dwa teflonowe ślizgacze o dosyć małej powierzchni, co sugeruje dosyć małą wytrzymałość przy intensywnym użytkowaniu. W centralnej części znalazł się sensor laserowy Avago ADNS-9800. Całość dopełnia odkręcana pokrywa, pod którą znajduje się pojemnik na dodatkowe obciążniki. Warto wspomnieć, że pusty element nie zachowuje się odpowiednio przy nagłym poruszaniu gryzonia, a mianowicie zdaje się lekko przesuwać. Podczas przesuwania myszy po podkładce trudno wywołać ten efekt, jednak przy swobodnym potrząsaniu jest on jak najbardziej zauważalny. Producent wykorzystał opleciony przewód o długości 1,8 metra, który został zakończony pozłacaną wtyczką USB 2.0. Oplot jest dosyć sztywny, aczkolwiek przy tej wadze myszki nie powinien przeszkadzać w poruszaniu gryzoniem. Przejdźmy teraz do przeglądu oprogramowania i testów w grach.