Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国
 

IKONIK Vulcan 850W - Azjatycki mocarz

Rafał Romański | 13-02-2009 22:08 |

Podsumowanie

Zaraz po rozpakowaniu przesyłki z Tajwanu zastanawiałem się, czy przypadkiem zasilacze marki IKONIK to nie odgrzewane kotlety innych uznanych marek. Po użytkowaniu jednostki przez okres przeszło miesiąca jestem pewien, że niejeden inżynier poświęcił się projektowaniu tej jednostki. Rozłożenie elementów w środku bez zarzutu, wygląd rzecz gustu lecz mi się spodobał, jakość wykonania również nie pozwala powiedzieć złego słowa. Długie, odpinane kable to nieraz wybawienie dla posiadaczy big tower-ów. Na plus zasługuje również dodanie przełącznika wyłączającego podświetlenie wentylatora, co dla osób nie lubiących akcentów świetlnych jest dużym plusem.

Patrząc na wyniki testów i sprawność zasilacza chciałem dać maksymalną ocenę 5 na 5. Po dłuższym zastanowieniu przychodzi na myśl kilka rzeczy, które wymagają poprawy. Na czoło wysuwa się zastosowanie 14cm wentylatora o 2800 obr/min i głośności szczytowej powyżej 40 dBA. Moim zdaniem producent powinien wybrać D14BM-12, którego 1400 obr/min, dające 62 CFM przy maksymalnie 29 dBA, pozwoliłoby pracować i spać spokojnie przy działającym komputerze.

Wiadomo, że zasilacza o mocy 850W nie kupuje się do jednostek wyposażonych w pasywne chłodzenia, a wyjce na najnowszych akceleratorach potrafią nawet przygłuchym dać o sobie znać, lecz nie oznacza to, że musimy generować dodatkowy hałas. Komputer testowy jest wyposażony w pełne chłodzenie wodne i jednostkę Enermax Modu82+ 625W. Jeśli wasz komputer nie posiada mat wytłumiających, a posiadacie tak jak nasz sprzęt chłodzenie wodne na wszystkich układach, to niestety Ikonik przy dużym obciążeniu da o sobie znać. Oczywiście nie spisuję tej jednostki od razu na straty. Są układy o wiele głośniejsze renomowanych producentów lecz subiektywnie uważam, że powinno się zastosować inny wentylator. Drugi minus, jaki napotkałem, to cena. Ostatnie kilka miesięcy to czas kryzysu, który po części osłabił naszą złotówkę i doprowadził do wzrostu cen produktów kupowanych w dolarach i euro. Ikonik Vulcan 850W kosztuje w zagranicznym amazon.de 180 euro, co po przeliczeniu przy dzisiejszym kursie 4,63 zł, daje nam 833 zł. Moim zdaniem to dużo jak na rynek polski lecz, jak wspomniałem wcześniej, podyktowane jest to wzrostem cen walut jakie odczuliśmy na wszystkich podzespołach komputerowych.

Z naszych potwierdzonych źródeł wiemy, że IKONIK szuka dystrybutorów na rynku polskim, co na pewno lekko obniży ceny, by zbliżyć je do naszych realiów rynkowych. Czy seria Vulcan będzie przecierała szlaki marce IKONIK w Polsce? Uważam, że jeśli poszukujecie dobrego, stabilnego zasilacza z odpinanymi kablami do waszego prądożernego komputera, to Vulcan będzie mógł stanąć do walki z niemieckimi konkurentami.

Plusy:
- odpinane kable
- stabilne napięcia
- dobra jakość wykonania
- sprawność powyżej 83%
- 4 linie 12V
- wyłącznik podświetlenia wentylatora

Minusy:
- głośny wentylator
- cena

Łączna ocena: 4.0 na 5.0 i wyróżnienie Wydajność.

 

 

Sprzęt do testów dostarczyła firma:

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
rafal_romanski.png
Liczba komentarzy: 0
Ten wpis nie ma jeszcze komentarzy. Zaloguj się i napisz pierwszy komentarz.
x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.