Krótki test zasilacza be quiet! Pure Power 11 FM 750W. Nowa platforma, 80 PLUS Gold i pełne modularne okablowanie

Zasilacze komputerowe be quiet! Pure Power zawsze cieszyły się mianem solidnej klasy średniej, dobrze wyposażonej oraz bazującej na markowych podzespołach. Istotny był również fakt, że posiadały cichy wentylator be quiet! Silent Wings plus dodatkowo występowały w wersji modularnej. Najnowsze wcielenie tych jednostek kontynuuje dobre tradycje, wprowadzając rodzinę Pure Power na wyższy poziom, bowiem producent wzbogacił ofertę o mocniejsze modele z całkowicie odpinanym okablowaniem. Be quiet! Pure Power 11 FM 750W jest najwyżej pozycjonowanym urządzeniem w odświeżonej hierarchii, któremu postanowiłem się bliżej przyjrzeć, aby sprawdzić co zmieniono względem poprzedników.

Autor: Sebastian Oktaba

Warto na samym początku zaznaczyć, że zasilacze be quiet! Pure Power 11 występują w trzech różnych wersjach. Pierwsza posiada okablowanie stałe (PP 11), druga częściowo dopinane (PP 11 CM), natomiast trzecia całkowicie modularne (PP 11 FM). Jednak to jeszcze nie koniec zmiennych, ponieważ modele be quiet! Pure Power 11 FM powstały na nowej platformie CWT, podczas gdy słabsze odmiany wykorzystują platformę FSP, podobnie zresztą jak poprzednicy. Skutkiem tego warianty FM oferują m.in. większą moc znamionową (550 / 650 / 750W) oraz wyższą sprawność (92 vs 94%), pomimo że wszystkie otrzymały certyfikat 80 PLUS Gold. Jednostki CM na platformie FSP występują w wariantach od 400 do 700W, natomiast zwykłe Pure Power od 300 do 700W.

Zasilacze be quiet! Pure Power 11 FM, to nowa jakość w popularnej serii, która jest zarazem trzecią i najbardziej wypasioną rodziną wchodzącą w jej skład.

Seria be quiet! Pure Power 11 FM (Full Modular) jest zatem nowością w rodzinie, podnoszącą jej pozycję wewnątrz portfolio niemieckiego producenta, ponieważ dotychczas zasilacze z całkowicie odpinanymi przewodami występowały wyłącznie w droższych liniach (Dark Power i Straight Power). Poprzeczka została wyraźnie podniesiona względem be quiet! Pure Power 10 CM, które maksymalnie oferowało przecież 700W, półmodularne okablowanie oraz certyfikat 80PLUS Silver. Opisywany zasilacz spełnia normę ATX 2.52, jest konstrukcją typu multi-rail, założone parametry osiąga w temperaturze otoczenia 0-40C i został objęty pięcioletnią gwarancją producenta. Różnice między najmocniejszymi modelami każdej z rodzin możecie dokładnie zobaczyć w poniższej tabelce.

Be quiet! Pure Power 11 FM 750W dostarczany jest w kompaktowym opakowaniu, mniej więcej połowy wielkości paczki w jakiej zamknięto ostatnie serie zasilaczy Dark Power czy Straight Power, co podkreśla bardziej ekonomiczny charakter produktu. Wewnątrz oprócz samej jednostki zawiniętej w folię bąbelkową, znajdziemy jeszcze instrukcję obsługi w języku polskim, kabel zasilający, cztery czarne śrubki i komplet płaskich wiązek. Zestaw wybitnie standardowy, ale niczego więcej w przypadku zasilacza komputerowego chyba nie potrzeba. Zresztą, droższe modele niewiele więcej skrywały w pudełku. Przejdźmy więc do budowy urządzenia...

Test chłodzenia be quiet! Pure Loop 360 - Gustowne i ciche AiO?

• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• następna ›
• ostatnia »