Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Test wydajności Dying Light: The Beast - Nie potrzeba potwora do grania? Wymagania sprzętowe nie straszą... ale są niespodzianki

Sebastian Oktaba | 18-09-2025 18:00 |

Test wydajności Dying Light: The Beast - Nie potrzeba potwora do grania? Wymagania sprzętowe nie straszą... ale są niespodziankiDying Light: The Beast to kolejna pełnoprawna odsłona największego hitu Techlandu, reprezentującego gatunek action-survival nafaszerowany zgnilizną i zombiakami, który przyciągnął miliony graczy lubiących towarzystwo sztywniaków. Deweloper w przypadku kontynuacji nie obiecywał wielkiego technicznego progresu, skupiając przede wszystkim na ulepszeniu autorskiej technologii oraz kontynuacji ciekawej historii. Jednak w Dying Light: The Beast dodano chociażby implementację NVIDIA DLSS 4 i Multi Frame Generation, jakich zabrakło w Dying Light 2: Stay Human. Obydwie technologie będą elementem składowym recenzji technicznej i sprawdzianu wymagań sprzętowych. Jesteście gotowi na krwawą rozwałkę?

Autor: Sebastian Oktaba

Dying Light: The Beast nie został sklasyfikowany jako tradycyjny sequel, oficjalnie należąc do kategorii spin-offów, aczkolwiek mówimy o naprawdę potężnej produkcji. Rozmiarowo jest mniejsza od poprzednika lecz bardziej intensywna oraz nastawiona na widowiskową akcję. Najnowsza odsłona kontynuuje wątek protagonisty, którym kierowaliśmy w pierwszej części Dying Light, przedstawiając jego perypetie kilkanaście lat później. Kyle Crane dłuższą chwilę przebywał w przymusowej gościnie u niejakiego Barona - lokalnego watażki, szalonego naukowca i generalnie szumowiny. Szczęśliwym zbiegiem okoliczność w ostatniej chwili ucieka z niewoli, zanim przestanie być użyteczny... Bohatera poddawano nieludzkim eksperymentom, które odcisnęły niezmywalne piętno na kondycji fizycznej i psychicznej, dlatego Crane zamiast spokojnie odpoczywać postanawia dokonać krwawej zemsty. Reszty łatwo się domyślić - zwiedzamy świat, szukamy sprzymierzeńców, rozwijamy postać i dokonujemy brutalnych zabójstw na potworach wszelkiej maści. Wracają także pojazdy i szerzej dostępna broń palna.

Dying Light: The Beast nie jest rewolucją w serii, zarówno pod względem mechaniki rozgrywki, jak i samej technologii. Wprowadzono natomiast wszystkie nowoczesne upscalery i obsługę Multi Frame Generation.

Test wydajności Dying Light: The Beast - Nie potrzeba potwora do grania? Wymagania sprzętowe nie straszą... ale są niespodzianki [nc1]

Wymagania sprzętowe Dying Light: The Beast nie przerażają, spoglądając w rozpiskę można nawet zaryzykować stwierdzenie, że wyglądają niewinnie w porównaniu do produkcji bazujących na Unreal Engine 5. Teoretycznie do minimum w rozdzielczości 1920x1080 wystarczy leciwy GeForce GTX 1060 / Radeon RX 5500 XT, niemniej znając dokładne wyniki wydajności sytuacja prezentuje się zdecydowanie mniej kolorowo. Prawdopodobnie Techland zapomniał dodać adnotację o konieczności włączenia upscalera, dopiero w przypadku ostatniej zakładki (Entuzjasta) wpisano Frame Generation, chociaż niewykluczone jest wskazanie Multi Frame Generation, dostępne wyłącznie na kartach GeForce RTX 5000. Deweloperzy tradycyjnie mocno zawyżają wymagania względem procesorów, zatem uspokajam zszokowanych obecnością topowych jednostek - ciężar obliczeniowy spoczywa w większości na układach graficznych. Co ciekawe, nawet najmocniejszy zestaw nie wskazuje konieczności posiadania GeForce RTX 4090 / RTX 5080, zadowalając się zupełnie przyziemnymi GeForce RTX 5070 / Radeon RX 9070.

  Minimalne Zalecane Wysokie Entuzjasta
Rozdzielczość 1920x1080 2560x1440 3840x2160 3840x2160
Ustawienia Low Medium High Ultra (RT)
Frame Generation - - - Tak
Procesor AMD Ryzen 5 5800X Ryzen 7 7700 Ryzen 7 7800X3D Ryzen 9 7950X3D
Procesor Intel Core i5-13400F Core i5-13400F Core i7-13700K Core i9-14900K
Karta AMD Radeon RX 5500 XT Radeon RX 6750 XT Radeon RX 7900 GRE Radeon RX 9070
Karta NVIDIA GeForce GTX 1060 GeForce RTX 3070 Ti GeForce RTX 4070 Ti GeForce RTX 5070
Karta Intel ARC A750 ARC B580 - ARC B580
Pamięć VRAM 6 GB 6 GB 12 GB 12 GB
Pamięć RAM 16 GB 16 GB 32 GB 32 GB
Nośnik SSD 70 GB 70 GB 70 GB 70 GB
System Windows 10/11 Windows 10/11 Windows 10/11 Windows 10/11

Test wydajności Cronos: The New Dawn - Dead Space po polsku, czyli za komuny nie było lepiej! Świetna grafika i wysokie wymagania

Dying Light: The Beast bazuje na zmodyfikowanym silniku C-Engine, dlatego poziom oprawy wizualnej jest porównywalny do przeszło trzyletniego Dying Light 2: Stay Human. Wersja udostępniona wcześniej i zaktualizowana dzisiaj (1.2.0C) nie posiadała jeszcze żadnych funkcji śledzenia promieni, aczkolwiek powinna otrzymać zaimplementowane odbicia, okluzję otoczenia, globalne oświetlenie i cenie. Osobiście zapytałem przedstawiciela Techland o perspektywę dodania ray tracingu i uzyskałem odpowiedź - może zdążymy na premierę, ewentualnie wydamy aktualizację później, ponieważ pojawiły się niewielkie problemy techniczne. Kiedy update faktycznie zostanie udostępniony powstanie osobny materiał poświęcony temu zagadnieniu. Dying Light: The Beast posiada natomiast NVIDIA DLSS 4 plus Multi Frame Generation, który przetestowałem na przykładzie NVIDIA GeForce RTX 5070 Ti, sprawdzając wszystkie popularne ustawia. Oprócz tego, produkcja otrzymała także upscalery FSR 4 oraz XeSS. 

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Sebastian Oktaba
Liczba komentarzy: 99

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.