Dreame Bot L10 Pro - Recenzja odkurzacza z nawigacją Lidar. Co potrafi tańszy rywal modelu Roborock S6 MaxV?
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Dreame Bot L10 Pro - Recenzja odkurzacza z nawigacją Lidar
- 2 - Dreame Bot L10 Pro - Budowa, wygląd, wyposażenie
- 3 - Dreame Bot L10 Pro - Funkcje, tryby, możliwości
- 4 - Dreame Bot L10 Pro - Jakość i kultura pracy
- 5 - Dreame Bot L10 Pro - Wydajność, akumulator i aplikacja
- 6 - Dreame Bot L10 Pro - Podsumowanie
Dreame Bot L10 Pro - Jakość i kultura pracy
Na poprzedniej stronie zauważyłam, że odkurzaczowi zdarza się utknąć, a więc już spieszę, co też miałam na myśli. Otóż o ile całościowo nie mam zastrzeżeń co do pracy robota, to niestety nie daje on sobie rady na dywanach z czarnymi krawędziami. "Myśli" wówczas, że ma do czynienia z przepaścią i za nic nie chce na taki dywan wjechać. Właśnie wtedy przydatny może być wirtualny joystick z aplikacji. Poza tym Dreame Bot L10 Pro spisuje się dobrze. Ze spokojem podjeżdża na progi nawet nieco ponad dwucentymetrowe, choć czasami podejmuje nawet trzy próby. Mimo to nie obraziłabym się, gdyby zaimplementowano tu nieco wydajniejsze koła główne, bowiem czasami miałam wrażenie, że nie są one najdoskonalsze - lubią np. zawinąć róg lżejszego dywaniku. Nie odnotowałam jednak żadnych problemów z przysysaniem się do dywanów o bardziej puszystym włosiu czy z odkurzaniem cięższych rzeczy pokroju orzeszków ziemnych.
Test hulajnogi elektrycznej Xiaomi Mi Electric Scooter Pro 2 - Taką hulajką to i na koniec świata! O ile to nie dalej, niż 30 km...
Niestety testowany niniejszym robot nie jest w czołówce, jeśli chodzi o dokładność sprzątania, a już na pewno nie jeśli chodzi o odkurzanie kątowe. Dreame zaczyna sprzątanie od odkurzenia / zmopowania krawędzi mieszkania / pomieszczenia, po czym uzupełnia swą trasę przejeżdżając przez tzw. powierzchnię użytkową (środek pokoi). Powiedziałabym, że z każdorazowego sprzątania jestem zadowolona tak w 95 procentach. Dreame Bot L10 Pro czasami wydaje się bowiem poruszać po bardzo chaotycznej ścieżce, a w wyniku tego udaje mu się coś pominąć. Szczególnie widać to podczas mopowania, jednak nie można też powiedzieć, aby styl pracy odkurzacza zahaczał o jakieś patologiczne obijanie się i sprzątanie na pół gwizdka. Co to, to nie. W każdym razie osoby o największych wymaganiach mogą czuć lekkie rozczarowanie. Pochwalić trzeba natomiast reklamowaną technikę High Precision 3D.
Po jej aktywacji w aplikacji mobilnej nie ma siły, aby odkurzacz o cokolwiek przyłożył, a więc i niechcący zniszczył. Omija przeszkody naprawdę rewelacyjnie, a mapowanie przestrzeni w czasie rzeczywistym sprawia, że nawet jeśli przesuniemy w mieszaniu krzesło czy inny przedmiot, to robot szybciutko zarejestruje tę zmianę i wyruszy na sprzątanie uprzednio niedostępnego miejsca. Zaobserwowałam też, że robot nadprzeciętnie dobrze radzi sobie także z wszelkimi przewodami, to znaczy nie wplątuje ich na tak dużą skalę w boczną szczotkę, jak robi to większość tego typu urządzeń. No i została nam jeszcze kwestia kultury pracy, a więc jak mocno to ujada ;). Otóż sprzątanie na najniższych obrotach generuje około 55 dB, zaś na najwyższych 65 dB, a więc tyle ile sugeruje producent (pomiar w odległości 1 metra od robota). Jest to więc bardzo rozsądny poziom hałasu.
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Dreame Bot L10 Pro - Recenzja odkurzacza z nawigacją Lidar
- 2 - Dreame Bot L10 Pro - Budowa, wygląd, wyposażenie
- 3 - Dreame Bot L10 Pro - Funkcje, tryby, możliwości
- 4 - Dreame Bot L10 Pro - Jakość i kultura pracy
- 5 - Dreame Bot L10 Pro - Wydajność, akumulator i aplikacja
- 6 - Dreame Bot L10 Pro - Podsumowanie
Powiązane publikacje

Recenzja Jimmy H9 Pro. Odkurzacz pionowy za 1200 zł z akcesoriami i stojakiem. Czy jest wart swojej ceny? Sprawdzam
70
Recenzja Narwal Freo Z Ultra. Robot sprzątający z dobrym mopowaniem i przydatnymi funkcjami. Tylko, że drogi
2
Recenzja Jigoo C500. Bezprzewodowy odkurzacz pionowy za trochę ponad 500 zł, znacznie lepszy niż sądziłem
90
Test Roborock Flexi Lite. Odkurza i aktywnie przeciera podłogę na mokro, a przy tym jest cichy i łatwy w obsłudze
36