Świetna jakość wideo, mała obudowa, dobra funkcjonalność. Test kamery samochodowej Viofo A119 Mini 2

Viofo A119 Mini 2 - jakość nagrań

Wideorejestrator wyposażony jest w procesor Novatek 96580, sensor światłoczuły Sony Starvis 2 IMX675 i szklany obiektyw o jasności f/1,5. Może rejestrować wideo zarówno w 30, jak i 60 kl/s, przy czym w tej pierwszej opcji maksymalna rozdzielczość to 2592 x 1944 px i może być aktywny efekt HDR, a w drugiej rozdzielczość spada trochę do poziomu 2560 x 1440 px i niestety trzeba zapomnieć o HDR. I tutaj chcę zdecydowanie zwrócić uwagę na kilka ważnych kwestii. Po pierwsze: zmiana wysokości obrazu z 1944 na 1440 px nie oznacza jego przeskalowania. W praktyce kamera po prostu obcina pasy obrazu na górze i na dole, w ten sposób zmniejszając po prostu pole widzenia. Innymi słowy, rejestrując film z wyższą płynnością, nie wykorzystujesz pełnego kąta nagrywania w pionie, jaki oferuje obiektyw. Jest to pierwszy powód, dla którego lepiej jest nagrywać w 30 kl/s, bo w tym przypadku taki problem nie istnieje. Najzwyczajniej więcej rzeczy mieści się w kadrze, a to może być niezwykle ważne podczas rejestrowania wysoko lub nisko umieszczonych znaków, lub innych detali.

Przykładowe klatki z filmów nagranych w dzień i w nocy

Drugim powodem przemawiającym za nagrywaniem w podstawowej płynności 30 kl/s jest to, że można wtedy włączyć efekt HDR. W niektórych kamerach samochodowych ma to niewielkie znaczenie i wpływa tylko na jasność (przyciemnienie miejsc przepalonych i rozjaśnienie zbyt ciemnych), ale nie w tym przypadku. Viofo A119 Mini 2 robi z HDR zaskakująco dobry użytek. Nie tylko zapewnia znacznie lepszą pracę kamery w słoneczne dni (w ostrym oświetleniu), ale przede wszystkim polepsza czytelność napisów, numerów rejestracyjnych, znaków, twarzy, szczegółów samochodów i innych drobnych detali. W zasadzie jeśli w tej chwili miałbym zarekomendować jedno, konkretne ustawienie w kamerze Viofo A119 Mini 2, to na sto procent polecam włączenie rozdzielczości 2592 x 1944 px 30 kl/s oraz aktywowanie HDR i wysokiej przepływności (bitrate). Z takimi ustawieniami kamera spisuje się dobrze w zasadzie w każdych warunkach. Nie wiem, czy to tylko moje subiektywne wrażenie, ale niekiedy wydaje mi się, jakby filmy nagrane w 60 kl/s cechowały się wręcz większą kompresją i przez to gorszą jakością. Tak czy inaczej, polecam w tym przypadku 30 kl/s.

Uwaga: YouTube kompresuje wideo, więc jakość obrazu jest trochę gorsza, niż ta widoczna na oryginalnych nagraniach z kamery samochodowej.

Przy normalnych prędkościach miejskich i podmiejskich nie ma problemu z odczytaniem numerów z tablic, nawet na bokach kadru. Świadczy to dobrze nie tylko o sensorze Sony Starvis 2 i przetwarzaniu obrazu przez procesor, ale również o jakości obiektywu. Przy słabszym oświetleniu, w pochmurny dzień, a nawet wieczorem sytuacja też wygląda dobrze. W takich warunkach wiele wideorejestratorów nie daje rady czytelnie nagrać tablic, a Viofo A119 Mini 2 w wielu przypadkach to umożliwia. Rzecz jasna nie zawsze, bo ciężko tutaj liczyć na cuda. Nie ma szans na stuprocentową pewność zarejestrowania numerów w nocy, ale przy niższych prędkościach (miejskich), z włączonym trybem HDR użytkownik ma całkiem spore szanse na uwiecznienie numerów. Pod tym względem testowana kamera wypada ponadprzeciętnie i moim zdaniem choćby dla tej jednej cechy warto wziąć pod uwagę jej zakup. Na końcu dodaję też jeden film z próbką mowy nagranej przez Viofo A119 Mini 2. W mojej opinii jak na kamerę samochodową głos jest zrozumiały i cechuje się całkiem dobrą jakością.

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• następna ›
• ostatnia »