Test dysku SSD Kingston NV3 - QuLCe blade! Wydajność niezła, jednak cena zaporowa! QLC NAND miało być przecież tanie

Kingston NV3 jest następcą budżetowego nośnika SSD Kingston NV2, który wykorzystywał niezbyt pożądane pamięci QLC NAND, będące bezpośrednią przyczyną kiepskich wyników jego wydajności. Producent jednak nie odpuszcza i postanowił naprawić część problemów poprzednika, chociażby za sprawą blisko dwukrotnie wyższych deklarowanych transferów liniowych. Kluczowa jest również nowsza odmiana modułów QLC NAND charakteryzujących się zdecydowanie większą ilością warstw. Jednak czy obydwa zabiegi wystarczą, aby Kingston NV3 faktycznie wyszedł na prostą przekonując do siebie klientelę? Może dodatkowo jeszcze cena okazałaby się wyjątkowo atrakcyjna? Taka kombinacja mogłaby poskutkować...

Autor: Sebastian Oktaba

Technologia SSD (Solid State Drive) jest starsza niż pozornie mogłoby się wydawać, bowiem pierwsze pamięci masowe będące protoplastami obecnie dostępnych pojawiły się jeszcze przed procesorami Intel 286. Dlaczego warto posiadać SSD? Przewaga modeli półprzewodnikowych nad talerzowymi jest druzgocąca - urządzenia wykorzystujące pamięci Flash są bardziej wytrzymałe i bezszelestne ze względu na nieobecność ruchomych elementów. Jednak co najważniejsze są znacznie wydajniejsze - zwłaszcza w przypadku operacji na małych czy bardzo małych plikach. Dyski SSD mogą wykorzystywać cztery rodzaje modułów pamięci NAND Flash SLC, MLC, TLC i QLC - większość konsumenckich modeli bazuje natomiast na dwóch ostatnich pozycjach. Kluczowymi czynnikami dla wydajności nośników są również kontroler, bufor DRAM i odpowiedni firmware, które wspólnymi siłami decydują o wydajności testowanych urządzeń.

Kingston NV3 to nośnik bazujący na pamięciach QLC NAND, które dotychczas były gwarantem kiepskiej wydajności niemal w każdych warunkach. Czy następca modelu Kingston NV2 zmieni postrzeganie takich urządzeń?

Pierwsze nośniki SSD wykorzystujące pamięci QLC NAND zadebiutowały w odległym 2018 roku, jednak dotychczas cieszyły się niewielkim zainteresowaniem, przeważnie oferując kiepską wydajność oraz niewystarczającą wytrzymałość. Średnio ciekawe połączenie, prawda? Długo pozostawały również kompletnie niepotrzebne, bowiem TLC NAND szczelnie wypełniło rynek tańszych i droższych modeli, praktycznie nie dopuszczając żadnej (nawet cenowej) konkurencji. Blisko sześcioletnia kariera QLC NAND nadal nie nabrała poważnego rozpędu, natomiast w podobnym czasie TLC NAND zdążyło zaliczyć przesiadkę na technologię 3D, kompletnie zastąpiło MLC NAND i pozwoliło znacznie obniżyć ceny nośników SSD. Jednak w ostatnich miesiącach zaczęło wyraźnie przybywać modeli bazujących na modułach QLC NAND, a niektórzy producenci powoli rezygnują z kości TLC NAND w segmencie budżetowym. Coś zaczyna się dziać...

Test tanich dysków SSD M.2 - Kingston NV2, Lexar NM710, WD Blue SN580, ADATA Legend 900, Kioxia Exceria Plus G3, GoodRAM PX600

Kingston NV3 wykorzystuje kontroler Silicon Motion SM2268XT2, będący prostym układem dysponującym czterema kanałami, stosowany również w kilku niezbyt znanych nośnikach. Pamięci są oznaczone logotypem producenta, niemniej w rzeczywistości to najpewniej 162 warstwowe układy QLC NAND Kioxia BiCS6. Stosunkowo wysokie okazują się transfery liniowe, wynoszące 6000 MB/s w przypadku zapisu i 5000 MB/s dla odczytu, a jeszcze wyższe wychodzą w rzeczywistości. Kingston NV3 oczywiście nie posiada pamięci podręcznej DRAM, zadowalając tylko buforem HMB plus sporym trybem SLC (~30%) wygospodarowanym z zainstalowanych modułów. Interfejs PCI-Express 4.0 x4 oraz parametr TBW pozostały niezmienne, podobnie jak brak sprzętowego szyfrowania, ale wyraźnie podniesiono współczynnik MTBF. Nośnik objęto 36-miesięczną ograniczoną gwarancją producenta, dostarczany jest w blistrze i bez radiatora.

• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• …
• następna ›
• ostatnia »