Test smartwatcha Huawei Watch GT: zapomnij o ładowaniu baterii
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Huawei Watch GT - zapomnij o ładowaniu baterii
- 2 - Huawei Watch GT - pierwsze wrażenie i wygląd zegarka
- 3 - Huawei Watch GT - system operacyjny, interfejs, komunikacja
- 4 - Huawei Watch GT - monitorowanie snu i inne funkcje
- 5 - Huawei Watch GT - monitorowanie aktywności fitness
- 6 - Huawei Watch GT - ładowanie i czas pracy na baterii
- 7 - Huawei Watch GT - podsumowanie oraz ocena
Huawei Watch GT - pierwsze wrażenie i wygląd zegarka
Smartwatch przybywa do nas w eleganckim pudełeczku zapowiadającym, że oto zaraz naszym oczom ukaże się coś pięknego. No cóż... To, jak będziemy postrzegać design Huawei Watch GT to naturalnie bardzo osobista sprawa i kwestia gustu, jednak sama muszę przyznać, że z nóg mnie nie zwalił, a jego elegancję zaczęłam dostrzegać dopiero nieco później. Moje pierwsze obawy dotyczyły także jego wagi oraz rozmiaru. Okrągła koperta ma 46,5 mm średnicy, a jej grubość to już nieco ponad 1 cm. Bałam się także zbyt długiego paska i nieco w popłochu szukałam w pudełku drugiego, przeznaczonego dla mojego wynędzniałego nadgarstka, ale na próżno.
Watch GT to na pierwszy rzut oka smartwatch spory, jednak wystarczą dwa dni, aby przyzwyczaić się do jego gabarytów i już nie chcieć mniejszego.
Na szczęście po założeniu go na rękę, większość wątpliwości się rozwiało. Zegarek nie jest ani za ciężki, ani tez za długi - od zakończenia zapiętego paska do koperty mam jeszcze dobre 2 cm, więc kobitki bez obaw: także na Was będzie leżał wybornie. Przez pierwszy dzień miałam jeszcze wątpliwości co do wielkości tarczy. Nie należę bowiem do osób, które lubią przyciągać wzrok (a tak na prawdę nie lubię kusić, aby ktoś odciął mi rękę pożądając zegarka), ale potrafiłam sobie wytłumaczyć, że dzisiejsze trendy jasno wskazują na to, że im większy mamy zegarek, tym prawdopodobnie grubszy portfel. Zaakceptowawszy ten stan rzeczy mogłam już bez przeszkód przejść do dalszego testowania.
Smartwatch jest do nabycia w dwóch wersjach kolorystycznych: czarno-grafitowej (recenzowanej) oraz srebrno-brązowej. Ta pierwsza wydaje się być bardziej sportowa, druga zaś idąca mocniej w elegancję. Huawei postawiło na prostotę, nie ozdabiając paska przesadnie, a jedynie puszczając wzdłuż obu jego boków grafitowe lamówki, będące z resztą elementem wewnętrznej strony paska. Wokół tarczy znajduje się ładnie połyskujący okrąg z naniesionymi oznaczeniami co 5 minut. Na prawym boku znajdziemy dwa przyciski, które nie są - jak mogło się wydawać - obkręcane, a bardziej technologiczne, służące do wciskania, a tym samym nawigowania. Górny służy do przejścia do głównego menu, dolny steruje ćwiczeniami.
Moc Huawei Watch GT tkwi także w stonowanym, acz eleganckim designie. Nie krzyczy od razu "kosztowałem pół wypłaty somsiada", ale i potrafi przyciągnąć wzrok.
Choć przechodzenie między kolejnymi planszami może odbywać się poprzez dotyk wyświetlacza, to nic nie stoi na przeszkodzie, by robić to przy użyciu także wspomnianych przycisków. Jak wspomniałam na początku, nie od razu przekonałam się do wyglądu urządzenia. Przełom nastąpił jednak w momencie uruchomienia wyświetlacza. Ekran AMOLED zrobił swoje. Czerń jest tu idealnie czarna, barwy pięknie nasycone, a interfejs doskonale wyważony, nie jest więc ani nudny, ani przebajerowany czy przekolorowany. Szkoda tylko trochę, że do dyspozycji mamy zaledwie 11 tarcz (część dochodzi po aktualizacji poprzez smartfon). Być może w przyszłości Huawei udostępni ich więcej, ale na tę chwilę nie ma co do tego pewności. Ograniczenia te wynikają z zastosowania takiego, a nie innego systemu operacyjnego, ale o tym za chwilę.
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Huawei Watch GT - zapomnij o ładowaniu baterii
- 2 - Huawei Watch GT - pierwsze wrażenie i wygląd zegarka
- 3 - Huawei Watch GT - system operacyjny, interfejs, komunikacja
- 4 - Huawei Watch GT - monitorowanie snu i inne funkcje
- 5 - Huawei Watch GT - monitorowanie aktywności fitness
- 6 - Huawei Watch GT - ładowanie i czas pracy na baterii
- 7 - Huawei Watch GT - podsumowanie oraz ocena
Powiązane publikacje

Test smartfona CMF Phone 2 Pro - znakomity wybór dla oszczędnych. Nie ma lepszego od CMF Phone'a drugiego!
33
Test smartfona Samsung Galaxy A36 5G - to miał być kompletny model dla Kowalskiego, jednak sprzeczności tu nie brakuje...
33
Test smartfona Google Pixel 9a - dobre aparaty, mocna bateria i... kontrowersyjny design. Takiego Pixela jeszcze nie było
102
Test smartfona Samsung Galaxy A56 5G - jeszcze lepszy niż poprzednik. Wydajny Exynos 1580 i pewność wielu lat aktualizacji
56