Test OnePlus 9 i OnePlus 9 Pro – Wydajne smartfony z optyką Hasselblad, ładowaniem o mocy 65 W i atrakcyjną ceną
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Test OnePlus 9 i OnePlus 9 Pro – Wydajne smartfony z optyką Hasselblad
- 2 - Test OnePlus 9 oraz OnePlus 9 – Wykonanie, wyświetlacz i biometria
- 3 - Test OnePlus 9 i One Plus 9 Pro – Interfejs i podstawowe funkcje
- 4 - Test OnePlus 9 oraz OnePlus 9 Pro – Aparat i kamera
- 5 - Test wydajności – AnTuTu 8.5.2
- 6 - Test Procesora – Geekbench 5.2.5
- 7 - Test układu graficznego – GFXBench 5.0.0
- 8 - Test wydajności – PCMark for Android
- 9 - Test praktyczny – Wytrzymałość akumulatora
- 10 - Test OnePlus 9 oraz OnePlus 9 Pro – Podsumowanie
Test OnePlus 9 oraz OnePlus 9 Pro – Aparat i kamera
Standardowo już zaczynam od omówienia aplikacji do obsługi fotografii. Program jest piekielnie szybki i co ważne – wygodny. Funkcje są proste do odnalezienia, a przełączanie się pomiędzy trybami muszę nazwać intuicyjnym. W temacie aplikacji aparatu bywam czepialski, lecz w tym konkretnym przypadku nie potrafię doszukać się wad. No dobrze, jest jedna, ale powiedzmy sobie szczerze – to tylko drobne ograniczenie. Otóż jednorazowe nagrywanie wideo w rozdzielczości 8K przy 30 klatkach na sekundę może trwać maksymalnie 5 minut. Nie spodziewam się, żeby ktoś planował rejestrować dłuższe sceny, natomiast jeśli zależy Wam na takowej możliwości, informacja może być dla Was naprawdę przydatna. Przy tworzeniu funkcji fotograficznych OnePlus współpracował z marką Hasselblad. Trzyletnie licencjonowanie kosztowało firmę grube miliony. Co oznacza to dla użytkowników?
Test smartfona Xiaomi Redmi Note 10 Pro – Przywitajcie nowego króla średniej półki cenowej
Niestety, niewiele. Spodziewałem się, że możliwości fotograficzne przyćmią to, co oferują np. topowe Samsungi, ale tak się nie stało. Nie zrozumcie mnie źle. Zestaw fotograficzny w smartfonach OnePlus 9 oraz OnePlus 9 to bardzo dobre moduły, ale po szumnych zapowiedziach spodziewałem się czegoś więcej. Do rzeczy. Aparat główny w obydwu urządzeniach to 48 MP jednostka, która we sposób wzorowy realizuje zdjęcia w dzień oraz te w nocnej scenerii. W zasadzie trudne warunki oświetleniowe nie stanowią dla tytułowych urządzeń żadnego problemu. To cieszy. W dzień możemy zaś liczyć na świetne oddanie barw, brak prześwietleń, dużą szczegółowość oraz szybki autofokus. W przypadku obiektywu szerokokątnego warto wspomnieć o jednej rzeczy. Otóż w trybie Pro skorzystamy wyłącznie z tejże kamery, co w pewnym stopniu rozumiem. To rozbudowane narzędzie, i aby uzyskać sensowny efekt, trzeba poświęcić dużo czasu nastawom. Dodatkowa komplikacja z wyborem ekspozycji dla konkretnych obiektywów mogłaby wprowadzić tylko zbędny zamęt.
Drugi aparat to jednostka ultraszerokokokątna z matrycą o rozdzielczości 50 MP z przysłoną f/2.2. Tutaj jest równie ciekawie, jak w aparacie głównym. Zdjęcia są bardzo dobre, wręcz wzorowe i co więcej, efekt zniekształceń na rogach nie jest zbyt widoczny. Kolorystyka oraz poziom szczegółowości... naturalnie bez zarzutu. Zaskoczyło mnie to, jak dobrze obiektyw radzi sobie w nocy. Nie jest to często spotykane. Odnoszę jednak wrażenie, że nieco lepiej radziła sobie tutaj podstawowa dziewiątka. Obydwa modele świetne odcinają tło w zdjęciach portretowych, przy czym mam tu na myśli zarówno fotki typu selfie, jak i klasyczne portrety.
Zarówno OnePlus 9, jak i OnePlus 9 Pro otrzymały dodatkowy 2 MP aparat do wykrywania głębi. Zazwyczaj tego typu dodatki nie mają większej wartości, ale w tu widać sprawne działanie sensora. Jest jeszcze 8 MP teleobiektyw z optyczną stabilizacją obrazu, ale aparat ten występuje jedynie w OnePlus 9 Pro. Jak radzi sobie ze zdjęciami? Nie będzie wielkim odkryciem, gdy powiem, że efekt jest słabszy niż w przypadku dwóch podstawowych jednostek. Niektórym może przypaść do gustu 3,3-krotny zoom, ale jakość fotografii nie powala. To ciekawostka, miejscami przydatna, ale rzadko spotykam się z sytuacją, w której użytkownik polega na tym module.
Zdjęcia wykonane smartfonami OnePlus 9 (na górze) oraz OnePlus 9 Pro (na dole):
Przejdźmy do wideo. Tak jak pisałem wcześniej, obydwa smartfony obsługują nagrywanie wideo w rozdzielczości 8K przy 30 FPS. Co ciekawe, dotyczy to również szerokiego kąta. Występuje tutaj ograniczenie długości jednego klipu do 5 minut. Nie przejmowałbym się tym specjalnie, zwłaszcza że dziś jest to raczej efektowny dodatek aniżeli podstawowy tryb wykorzystywany na co dzień. Standardowe wideo nagrywane jest w rozdzielczości 4K przy 30, 60 lub nawet 120 klatkach na sekundę. Jakość nagrań jest w zasadzie bliska ideałowi, choć może nieco brakuje mi sprawniejszej stabilizacji. W ogólnym rozrachunku smartfony OnePlus 9 oraz OnePlus 9 Pro to urządzenia sprzyjające fanom materiałów wideo.
Wideo zarejestrowane smartfonami OnePlus 9 oraz OnePlus 9 Pro
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- następna ›
- ostatnia »
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Test OnePlus 9 i OnePlus 9 Pro – Wydajne smartfony z optyką Hasselblad
- 2 - Test OnePlus 9 oraz OnePlus 9 – Wykonanie, wyświetlacz i biometria
- 3 - Test OnePlus 9 i One Plus 9 Pro – Interfejs i podstawowe funkcje
- 4 - Test OnePlus 9 oraz OnePlus 9 Pro – Aparat i kamera
- 5 - Test wydajności – AnTuTu 8.5.2
- 6 - Test Procesora – Geekbench 5.2.5
- 7 - Test układu graficznego – GFXBench 5.0.0
- 8 - Test wydajności – PCMark for Android
- 9 - Test praktyczny – Wytrzymałość akumulatora
- 10 - Test OnePlus 9 oraz OnePlus 9 Pro – Podsumowanie
Powiązane publikacje

Test smartfona CMF Phone 2 Pro - znakomity wybór dla oszczędnych. Nie ma lepszego od CMF Phone'a drugiego!
41
Test smartfona Samsung Galaxy A36 5G - to miał być kompletny model dla Kowalskiego, jednak sprzeczności tu nie brakuje...
33
Test smartfona Google Pixel 9a - dobre aparaty, mocna bateria i... kontrowersyjny design. Takiego Pixela jeszcze nie było
102
Test smartfona Samsung Galaxy A56 5G - jeszcze lepszy niż poprzednik. Wydajny Exynos 1580 i pewność wielu lat aktualizacji
56