Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Test Lanberg RO-175GE - Nowy gracz na polskim rynku routerów

Kamil Śmieszek | 31-05-2019 13:00 |

Lanberg RO-175GE – Wygląd zewnętrzny

Pierwszym kryterium wyboru urządzenia wchodzącego w skład infrastruktury sieciowej zdecydowanie nie powinien być jego wygląd. To bowiem sprawa drugorzędna – sprzęt taki ma przede wszystkim sprawnie i stabilnie działać, a nie epatować naokoło swoją nienaganną prezencją. Tego zdania się trzymam od zawsze i cieszę się, że są na rynku producenci, którzy myślą tak samo. Jednym z nich jest właśnie Lanberg, który budżet projektowy postanowił wpompować nie w światłe umysły speców od designu obudowy, a w inżynierów. Szybko możemy się o tym przekonać już po rzucie okiem na pudełko, które w nieprzekombinowany sposób ukazuje zawartość oraz główne cechy skrywającego się wewnątrz urządzenia.

Wraz z routerem dostajemy jedynie podstawowe akcesoria, nie licząc krótkiej broszurki informacyjnej i instrukcji typu „Quick Start Guide” – zasilacz oraz kabel ethernetowy kategorii 5e. Czy tak skromna liczba dodatków może być w wypadku routera kosztującego około 220 zł wadą? Nie sądzę. Nic więcej nie jest tu w sumie potrzebne.

Jak już wspomniałem, routery Lanberga nie są w żadnym stopniu przekombinowane, jeśli chodzi o projekt obudowy. Zasada ta oczywiście dotyczy również modelu RO-175GE. Urządzenie ma kształt zbliżony do klasycznego prostopadłościanu z polakierowanymi na biało ściankami. Pod względem jakości wykonania w zasadzie ciężko jest się tu do czegoś przyczepić – elementy obudowy zostały ze sobą dobrze spasowane, a samo tworzywo sztuczne cechuje się przyzwoitą sztywnością. Co ważne, router jest dość mały, ale przy tym sprawia wrażenie nieco bardziej solidnego niż tanie urządzenia TP-Linka.

Test Lanberg RO-175GE - Nowy gracz na polskim rynku routerów [nc4]

Cała górna ścianka modelu RO-175GE przeorana została otworami wentylacyjnymi. Znajdziemy je także na spodzie routera co pozwala mieć pewność, że skuteczne odprowadzanie ciepła nie będzie tu większym problemem.

Test Lanberg RO-175GE - Nowy gracz na polskim rynku routerów [nc2]

Front to rząd diod informujących o pracy routera, a tył – zestaw gigabitowych portów sieciowych, kilku przycisków oraz złącze zasilania. Swoje miejsce znalazły tu dwie z czterech anten, zamocowanych niestety na stałe.

Test Lanberg RO-175GE - Nowy gracz na polskim rynku routerów [nc3]

Dwie pozostałe zaś znalazły się na przeciwległych bokach urządzenia. Dzięki ich charakterystycznemu rozmieszczeniu, a także otworom montażowym na spodzie nie będzie żadnych problemów z powieszeniem routera na ścianie. Czegoś tu jednak brakuje…tak, chodzi o porty USB. Zdecydowanie przydałby się choć jeden taki w wariancie USB 2.0. Ponownie można tu przywołać urządzenia TP-Linka, tym razem jednak w pozytywnym kontekście, gdyż porty USB posiadają routery nawet niżej wycenione niż Lanberg RO-175GE.

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Kamil Śmieszek
Liczba komentarzy: 18

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.