Test Apple iPad 8 2020: Przystępny cenowo tablet z systemem iOS
- SPIS TREŚCI -
Apple iPad 8 2020 – Wygląd i pierwsze wrażenia
Dziś niemal wszędzie królują bezramkowe konstrukcje, nierzucające się w oczy czytniki linii papilarnych oraz skanery twarzy. Niestety, iPad 8. generacji korzysta z dość leciwego wzornictwa. Mamy tutaj bowiem bardzo szerokie ramki okalające ekran, ale bez większych przeszkód można do tego przywyknąć. Przywyknąć można również do czytnika linii papilarnych, który umieszczony jest tuż pod ekranem w przycisku Home. Tak, tym samym, który widywaliśmy w starszych iPhone'ach. Wiąże się z nim pewna niedogodność, do której wrócę podczas omawiania biometrii. To w zasadzie jedyne zastrzeżenia, jakie mogę mieć do konstrukcji. Skoro już przez nie przebrnęliśmy, skupmy się na pozytywach, których jest nieporównywalnie więcej. Apple iPad 8. generacji jest bowiem stosunkowo lekki jak na tablet, gdyż waży jedynie 490 gramów. To zapewnia prawdziwą wygodę użytkowania.
Testujemy już konsolę Sony PlayStation 5! Nasze pierwsze wrażenia
Apple iPad 8 2020 jest dość duży (250.6 x 174.1 mm), lecz szalenie poręczny. To zasługa smukłej obudowy, której grubość wynosi zaledwie 7.5 mm. Nawet kilkugodzinna sesja z urządzeniem nie powodowała nieprzyjemnego uczucia zmęczenia nadgarstków. Urządzenie wygląda w zasadzie identycznie jak poprzednik, czyli iPad 7. generacji. Różnice znajdziemy pod maską. Oznacza to, że możemy tutaj liczyć na bardzo dobre, wręcz wzorowe spasowanie aluminiowej obudowy, którą ozdabia srebrne logo Apple. Tablet występuje w trzech wariantach kolorystycznych – gwiezdna szarość oraz srebrny. Ja testowałem pierwszą opcję, która idealnie komponowała się z obudową mojego prywatnego MacBooka, choć odcień wyglądał nieco inaczej. Podoba mi się również obecność głośników stereo, które zapewniają jedno z lepszych doznań dźwiękowych w urządzeniach mobilnych. Nie jest to jednak poziom iPhone'ów. Powód? Obydwa głośniki znajdują się na spodzie obudowy, tuż obok siebie.
Cieszyć może również obecność coraz rzadziej spotykanego złącza audio Jack 3.5 mm. Zapewnia to możliwość swobodnego podłączenia słuchawek. Jeśli mamy w domu swoje ulubione akcesorium, z pewnością docenimy rzeczoną kwestię. W temacie przycisków można powiedzieć wiele dobrego. Ich skok jest wręcz idealny, a rozmieszczenie zdaje się starannie przemyślane. Klawisz Power znajdziemy na prawej górnej krawędzi tabletu. Tuż obok, również po prawej stronie wtopiono dwa przyciski do regulacji głośności. W centralnym punkcie lewego rantu iPada zlokalizowane są piny umożliwiające podłączenie klawiatury Smart Keyboard. Spód urządzenia to wspomniane wcześniej głośniki oraz port Lightning. Plecki zdobią dwa mikrofony oraz ledwo dostrzegalna kamera główna. Mamy więc stonowany, kompletny setup. Przejdźmy do ekranu, gdyż to on stanowi najważniejszy element w tablecie.
Apple iPad 8. generacji – Ekran
W tablecie Apple iPad 8. generacji umieszczono 10,2-calowy ekran Retina (IPS) o wystarczającej rozdzielczości 2160 x 1620 pikseli. Obraz jest czytelny, zaś czcionki lub jak kto woli – fonty nie są postrzępione. Proporcje 4:3 mogą wydawać się nietypowe, ale w tabletach sprawdzają się wzorowo i pozwalają na wygodną pracę na dwóch aplikacjach wyświetlanych jednocześnie. Tak jak napisałem już wcześniej, przeszkadzać mogą głównie szerokie ramki okalające wyświetlacz, jednak ja przywykłem do nich już po dwóch dniach. Ekran jest naprawdę jasny i przeglądanie stron internetowych na dworze nie stanowi dla niego większego wyzwania. Dzięki warstwie oleofobowej element nieszczególnie się palcuje. Oczywiście po założeniu na niego dodatkowego szkła lub folii walory te mogą stracić na znaczeniu. Czy chroniłbym dodatkowo ekran? Przed zbiciem wskutek potencjalnego upadku – owszem. Przed zarysowaniem – nie, gdyż przez okres testowy nie udało mi się zgromadzić na wyświetlaczu ani jednej rysy. To dobrze rokuje.
Test smartfona Samsung Galaxy M51 - bateria 7000 mAh. Jest moc!
Odwzorowanie barw poddane zarówno subiektywnej ocenie jak i testowi kolorymetrem x-rite i1 Display Pro, okazało się bliskie ideałowi. Nie jest łatwo o tak pozytywne wyniki, dlatego winszuję drogie Apple. Sprzęt za nieco ponad półtora tysiąca złotych zawstydza w tej kwestii lwią część konkurencji. Fani obsługi ekranu przy użyciu rysika mogą czuć się zawiedzeni tym, że Apple iPad 8. generacji obsługuje jedynie pierwszą generację stylusa. Oznacza to również konieczność ładowania przy użyciu portu Lightning. Nie można mieć wszystkiego. W temacie biometrii mamy właściwie jedną opcję – Touch ID, czyli czytnik linii papilarnych. Jego działanie jest dokładne i szybkie, natomiast sam przycisk jest niestety fizyczny. Nie mam tu do czynienia z haptyką, jak w iPhonie 8. Czy to problem? Nie, ale różnica jest odczuwalna.
Wyniki pomiarów wyświetlacza Apple iPad 8 2020 (jasność 100%):
- Luminancja bieli: 476,8 cd/m²
- Luminancja czerni: 0.447 cd/m²
- Kontrast: 1066.3:1
- Maksymalne ΔE: 2.67
- Średnie ΔE: 0.94
Apple iPad 8 2020 – Oprogramowanie
Tablet pracuje pod kontrolą najnowszego systemu iPadOS 14.2. Jest to nic innego, jak przystosowany do obsługi tabletów iOS ze wszystkimi jego zaletami oraz przywarami. Interfejs jest przemyślany, klarowny i przyjazny użytkownikowi. Mimo braku odświeżania obrazu częstotliwością wyższą niż 60 Hz animacje prezentowane na ekranie są płynne i przyjemne dla oka. Na komfortowe użytkowanie składa się także obsługa gestów, która w iOS i iPadOS osiąga prawdziwe mistrzostwo. Jeśli nie odpowiada nam gest cofania do ekranu głównego, możemy posiłkować się fizycznym przyciskiem Home. System świetnie integruje się z innymi urządzeniami producenta, dlatego też jeśli korzystacie ze smartfona iPhone lub komputera Mac, zakup iPada ma jeszcze większy sens. Ja często korzystam z testowanego sprzętu jako dodatkowego monitora dla MacBooka. Setup ten sprawdza się wyśmienicie. Na tyle, że poważnie rozważam zakup iPada.
Test smartfona Xiaomi Mi 10T Pro: Fotografia nocna w wydaniu Pro
Wielozadaniowość oznacza w tym przypadku możliwość pracy z dwoma dowolnie skalowanymi aplikacjami w tle. Kopiowanie oraz przenoszenie plików czy obrazów rozwiązane gestami tylko ułatwia rzeczone zadanie. Podobnie można powiedzieć o możliwości korzystania z trybu desktopowego w przeglądarce internetowej oraz widgetach, które możemy rozmieszczać dowolnie na ekranie głównym lub w bocznym rozsuwanym panelu. Aplikacje dla iPadOS to natomiast temat ciężki. Większość jest świetnie zaprojektowana oraz zoptymalizowana (lepiej niż ma to miejsce na Androidzie), ale zdarzają się koszmarki takie jak Instagram. W przypadku klienta tegoż serwisu jesteśmy zmuszeni do korzystnia z rozciągniętego interfejsu znanego ze smartfonów. Słabo, bardzo słabo. Na osłodę dodam tylko, że repozytorium App Store pełne jest przydatnych narzędzi służących realizacji niemal dowolnego zadania. Nie rozumiem też, dlaczego Apple nie udostępnia możliwości podłączenia więcej niż jednego konta użytkownika do urządzenia. To ułatwiłoby życie wielu domownikom. Na koniec dodam tylko, że Apple iPad 8 2020 będzie wspierany przez cztery, a nawet pięć lat. Może przyjdzie nam ujrzeć na nim iOS 19.
Apple iPad 8 2020 – Wydajność
Chciałbym powiedzieć, że Apple iPad 8. generacji jest najwydajniejszym tabletem dostępnym na rynku. Niestety, nie jest. Nie jest też najwydajniejszym tabletem w portfolio produktowym giganta z Cupertino. Czy to oznacza, że sprzęt nie może pochwalić się odpowiednią mocą. Co to, to nie. Znajdziemy tutaj potężny układ Apple A12 Bionic wykonany w 7 nm procesie technologicznym, czyli ten sam chip, który napędza smartfon iPhone XR. Procesor wspierany jest 3 GB RAM i choć może to zaskakiwać, wartość ta pozwala na wygodną pracę wielozadaniową w iPadOS. Optymalizacja w wydaniu mistrzowskim. Tablet, jako całość pracuje płynnie i szybko, choć aplikacje ładują się odrobinę dłużej, niż ma to miejsce w modelach Pro. Dławikiem jest tu jedynie pamięć na dane, która wynosi skromne 32 GB w wersji podstawowej. Jak dla mnie, wartość ta była wystarczająca, ale trzymam większość danych w chmurze iCloud i Google Drive, co zmienia postać rzeczy.
W temacie benchmarków jest całkiem nieźle. Wynik 418404 punktów uzyskany w AnTuTu stawia iPada niewiele niżej od smartfona Samsung Galaxy Note20, który zgarnął 443254 punktów. W teście Geekbench tablet otrzymał 1112 oraz 2579 punków odpowiednio dla testu jednego, oraz wielu rdzeni. To również wynik niemal „flagowy”, jednak trzeba zdawać sobie sprawę z tego, że jest sporo niższy od not, które opisują ubiegłoroczne iPhone'y. Osiągi w renderowaniu grafiki sprawdzone przy użyciu GFX Bench stawiają Apple iPad 8. generacji na równi z gamingowym smartfonem ASUS ROG Phone 3. To powinno stanowić wystarczającą rekomendację dotyczącą wydajności tabletu. Testy syntetyczne najzwyczajniej w świecie potwierdziły obserwacje zachowania urządzenia w codziennym użytkowaniu.

AnTuTu v8.4.3
Ogólna wydajność
punkty (więcej=lepiej)
Snapdragon 865+,12 GB
A14 Bionic, 4 GB
Exynos 990, 8 GB
Snapdragon 865+, 6 GB
A12 Bionic, 3 GB

Geekbench 5.2.0
Jeden rdzeń
punkty (więcej=lepiej)
A14 Bionic, 4 GB
Snapdragon 865+,12 GB
A12 Bionic, 3 GB
Snapdragon 865+, 6 GB
Exynos 990, 8 GB

Geekbench 5.2.0
Wiele rdzeni
punkty (więcej=lepiej)
A14 Bionic, 4 GB
Snapdragon 865+,12 GB
Snapdragon 865+, 6 GB
Exynos 990, 8 GB
A12 Bionic, 3 GB

GFXBench 5.0.0
1080p Manhattan 3.1 Offscreen (OpenGL)
(FPS) więcej = lepiej
Adreno 650
Apple GPU
Adreno 650
Apple GPU
Mali-G77 MP11
Apple iPad 8 2020 – Akumulator
Tablet został wyposażony w ten sam akumulator, co poprzednik. Otrzymujemy więc tutaj ogniwo o pojemności 8827 mAh (32.4 Wh). W syntetycznym teście odtwarzania wideo w rozdzielczości FHD Apple iPad 8. generacji uzyskał wynik 10 godzin pracy bez pięciu minut. W codziennym użytkowaniu SoT na poziomie od 9 do 10 godzin był jak najbardziej realny do uzyskania. To przekładało się na dwa intensywne dni użytkowania. Jednak jeśli korzystacie z urządzenia mniej niż dwie godziny dziennie i nie eksploatujecie go nadmiernie, bez przeszkód osiągniecie nawet tydzień pracy z dala od ładowarki. Sam proces uzupełniania energii trwa około 2 godzin i wykorzystujemy przy nim zasilacz o mocy 20 W, który z jednej strony zakończony jest złączem Lightning, z drugiej zaś USB-C. Jako drobnostkę, ale jednak – muszę dodać, iż sprzęt nie nagrzewa się nadmiernie podczas procesu ładowania i to nawet w sytuacji, w której w dalszym ciągu go wykorzystuję.

Wytrzymałość akumulatora
Odtwarzanie wideo (1080p, x264)
czas w minutach (więcej=lepiej)
6000 mAh, AMOLED
4300 mAh, AMOLED
2815 mAh, OLED
8827 mAh, IPS
7500 mAh, LCD
Powiązane publikacje

Test smartfona CMF Phone 2 Pro - znakomity wybór dla oszczędnych. Nie ma lepszego od CMF Phone'a drugiego!
31
Test smartfona Samsung Galaxy A36 5G - to miał być kompletny model dla Kowalskiego, jednak sprzeczności tu nie brakuje...
33
Test smartfona Google Pixel 9a - dobre aparaty, mocna bateria i... kontrowersyjny design. Takiego Pixela jeszcze nie było
102
Test smartfona Samsung Galaxy A56 5G - jeszcze lepszy niż poprzednik. Wydajny Exynos 1580 i pewność wielu lat aktualizacji
56