Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

[Relacja] GOOC 2009 - Praga

ryba | 22-04-2009 12:58 |

 Dzień 2

 

Niestety, w dniu zawodów od samego ranka nie było ładnej pogody. Dla niezorientowanych - podczas deszczu jest duża wilgotność powietrza, która przeszkadza nam dość mocno ze względu na skraplanie się pary wodnej podczas używania ciekłego azotu.

Poniżej prezentujemy wszystkie kraje, które brały udział w zawodach, oraz ich reprezentantów:

  • Belgia: Pt1t, Massman
  • Czechy: OBR, WLK
  • Francja: JMAX_OC, DAMI1STM
  • Grecja: Hipro5, GPRHellas
  • Hiszpania: Predator, DaCoSa
  • Polska: ryba, Chaos
  • Rumunia: Matose, Monstru
  • Rosja: DeDal, NeoForce
  • Serbia: nikolas61, Percia_bari
  • Szwajcaria: Besi, splmann
  • Szwecja: Crotale, ME4ME
  • Węgry: Szatesz, Speed
  • Wielka Brytania: Midland Computer
  • Włochy: Dalex, GiaXi

Połowa z wyżej wymienionej stawki reprezentuje bardzo wysoki poziom, wręcz klasę światową. Każdy z uczestników wiedział o tym doskonale, jednak, jak to bywa na tego typu imprezach, nie wygrywa najlepszy, a jedynie ten, który miał odrobinę więcej szczęścia niż inni.

6:30 – Planowana pobudka. Z niewiadomych przyczyn wstawanie tego dnia o tej porze było dość problematyczne. Jeszcze tylko ten dziwny ból głowy... tak, to z pewnością wina zmiany wysokości. Szybkie wyszykowanie się oraz śniadanie i już byliśmy gotowi do rozpoczęcia działań operacyjno-taktycznych na właściwych zawodach.

8:00 – Na miejscu imprezy zostaliśmy zaznajomieni z obowiązującymi zasadami. Każdy z zespołów losował kartę z numerem. Wylosowany numer oznaczał kolejność wyboru stanowisk. I tutaj pojawił się pierwszy zgrzyt organizacyjny, gdyż procesory były przypisane do stanowisk, a każdy wybierał stanowisko ze względu na miejsce, a nie procesor. Trudno, każdy wybrał jak wybrał. Na każdym stanowisku czekał gotowy komplet sprzętu, wystarczyło powyciągać z pudełek i założyć własne chłodzenie i można było zaczynać...

Sprzęt jaki otrzymał każdy z zespołów:

  • Intel Core i7 965
  • GIGABYTE GA-EX58-UD4P Motherboard
  • GIGABYTE GV-N26OC-896H-B Graphics Card (SLI)
  • Kingston KHX16000D3K3/3GX DDR3 Memory
  • ENERMAX Revolution85+ 1050W Power Supply
  • Intel X25-M SATA SSD 80G Hard drives

8:30 – Od tej chwili każdy miał dokładnie trzy godziny czasu, aby poskładać platformy i przygotować się do pierwszej konkurencji: SuperPI 1M. Żeby nie tracić czasu, wszystkie możliwe rzeczy typu izolacja i kontenery były przygotowane w domu, także pozostało jedynie je zamontować.

Chyba każdy Polak by chciał, aby układ zespołów pozostał tak do końca

9:30 – Ufff, nareszcie koniec, wszystko poskładane i możemy odpalać. Jest, dział... ooo, nie działa. Po paru minutach walki, okazało się, że problemu nie było, ot urok rzeczy martwych. Za to pojawił się pewien problem z pamięcią RAM – 3x1GB, przy poście widać tylko 2GB, a CPU-z w Windowsie raportuje nam łącznie 9GB. Dziwne ale prawdziwe. Po zmianie kolejności pamięci w slotach wszystko wróciło do normy. Została nam jeszcze ponad godzina czasu do pierwszej konkurencji - zaczęliśmy pierwsze testy procesora i wcale nie było tak źle. 4.5GHz do 3DMarka 06 i 4.7GHz dla SuperPI. W momencie, w którym chcieliśmy iść dalej, wszystko się posypało i było już tylko gorzej...

12:00 – Punktualnie o 12. rozpoczął się wyścig w SuperPI 1M, a my dalej mamy problem z platformą. Nie mogliśmy uruchomić poprawnie komputera powyżej 4GHz i tutaj nastąpiła męska decyzja, zmieniamy procesor! Cała konkurencja trwała tylko 100 minut, a do końca pozostało nam już tylko 60. Po wygrzaniu wszystkiego i rozmontowaniu poszliśmy wymienić procesor. Organizatorzy dali nam do wyboru trzy procesory Core i7 965 Extreme Edition. W tym momencie przydała się znajomość oznaczeń na procesorze i wybrałem procesor „teoretycznie” lepszy, niż pozostałe. Jaki był tego efekt?

13:00 – Wymiana procesora i przygotowanie platformy do dalszych działań zajęło nam 20 min i równo o 13 byliśmy gotowi. Zostało nam 40 minut i nie mogliśmy marnować czasu. Z początku małymi kroczkami, potem już odważniej doszliśmy do 4. miejca w całej stawce. Nasz wynik to: 01:31:453, a koledzy z Rumunii mieli: 01:31.375. O mały włos 5 minut przed końcem poprawilibyśmy nasz wynik, wskakując tym samym momencie na 3. miejsce, jednak system zawiesił się w momencie uruchamiania programów CPU-z potrzebnych do zatwierdzenia wyniku. Trudno, 4. miejsce nie jest takie złe po problemach, jakie spotkaliśmy z początku.

13:40 – oficjalnie zakończono pierwszą część zawodów i godzinna przerwa na przygotowanie się do sesji 3D.

14:40 – Po godzinnym przygotowaniu i pierwszych testach zaczynamy od mocnego uderzenia. Jako pierwsi oddajemy wynik 29 tys. ...a nasze karty były ustawione na standardowych zegarach. Ten wynik dość mocno zadziwił wszystkich uczestników. Przez większość czasu drugiej części głównie ścigaliśmy się z zespołami Szwecji oraz Grecji. Ci drudzy z racji niskiej pozycji nie mieli większych szans na zwycięstwo. Dopiero gdzieś pod koniec konkursu Belgowie oddali swoje pierwsze wyniki. Okazało się, że ich wynik 31258 pkt. jest nowym rekordem świata dla kart graficznych 260GTX w SLI. Chwilę potem nasz zespół nie był dłużny i uzyskaliśmy 31326 pkt.! Co się później okazało, mieliśmy niżej taktowany procesor oraz karty graficzne niż zespoły Belgii i Szwecji, a jednak uzyskaliśmy znacznie lepszy wynik od nich. Poza tym, nie zdążyliśmy nawet włączyć v-modów na kartach, bo czas drugiej konkurencji dobiegł końca.

16:20 - Ku uciesze małej grupki Polaków zajęliśmy drugie miejsce w ogólnej klasyfikacji turnieju! Do pierwszego zabrakło nam parę punktów, jednak drugie miejsce nie jest wcale takie złe. Szkoda jednak, że tylko zwycięzca jedzie na światowe finały odbywające się na Tajwanie. Trudno, może następnym razem będzie lepiej ;).

Po 5 minutach dla fotografów i rozdaniu nagród przyszedł czas na odpoczynek przy napojach i paluszkach umilających nam ostatni wieczór pobytu w Pradze.

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 0
Ten wpis nie ma jeszcze komentarzy. Zaloguj się i napisz pierwszy komentarz.
x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.