NVIDIA GeForce NOW, Google Stadia, Microsoft Project xCloud - Porównujemy granie w chmurze. Która usługa jest najlepsza?

NVIDIA GeForce NOW - Przegląd usługi: ceny, pakiety, gry

NVIDIA GeForce NOW w skrócie - Trzeba mieć kupione własne gry na platformach takich jak Steam, GOG, Epic, Origin oraz Uplay. Nie trzeba ich jednak pobierać (są streamowane). Można też zagrać w dziesiątki tytułów free-to-play udostępnionych w usłudze, np. w Fortnite, LOL, CS:GO, Apex Legends czy Dota 2, i to bez względu czy mamy pakiet darmowy czy płatny.

NVIDIA GeForce NOW - Okres próbny, ceny, pakiety

Usługa NVIDIA GeForce NOW opuściła fazę beta dokładnie 4 lutego 2020 roku. Z tej okazji gracze mogli skorzystać z 90-dniowego, darmowego okresu próbnego z pakietem Founders. Dziś niestety promocja ta nie jest już dostępna, zaś zainteresowani usługą gracze mogą skorzystać z dwóch rodzajów pakietu: darmowego oraz wspomnianego pakietu Founders, który kosztuje na ten moment 125 złotych. Ta jednorazowo uiszczana kwota gwarantuje nam dostęp do usługi na 6 miesięcy, co w przeliczeniu daje nam około 21 złotych na miesiąc. Co dokładnie daje nam członkostwo darmowe, a co płatne? Konto za darmo oferuje wyłącznie tzw. standardowy dostęp. Oznacza to, że rozpoczynając grę, będziemy czasami zmuszeni poczekać w kolejce do serwera (choć nie trwa to szalenie długo). Dodatkowo każda gamingowa sesja potrwa maksymalnie godzinę, choć nic nie stoi na przeszkodzie, by po jej zakończeniu rozpocząć nową, również godzinną. Jeśli jednak chcemy uniknąć tego typu niedogodności, możemy zdecydować się na płatny pakiet Founders. Zyskamy wówczas nie tylko priorytetowy dostęp do serwerów (brak czekania w kolejce) oraz wielogodzinne sesje gry (do 6 h), ale także bonus pod postacią obecności ray tracingu w grach. 

NVIDIA GeForce NOW - Biblioteka gier, darmowe gry

Aby w pełni korzystać z możliwości streamingu GeForce NOW, wcześniej należy być "uzbrojonym" we własne kopie gier (przypisane do platform Steam, Epic, Origin, GOG Galaxy oraz Ubisoft Connect), choć Zieloni udostępniają też dziesiątki wersji demo i gier free-to-play, jak na przykład Fortnite, League of Legends, Rocket League, CS:GO, Apex Legends, Destiny 2 Beyond Light, Path of Exile, War Thunder, World of Tanks, Dota 2, Hyper Scape, Team Fortress 2, Brawhalla, Spellbreak czy Metin 2. Zanim zdecydujemy się na skorzystanie z usługi, warto jednak sprawdzić, czy wspiera ona nasze ulubione gry, przechodząc pod TEN adres. Na owej liście (z której czasami coś wypada, a czasami "wskakuje" coś nowego) mamy co prawda już ponad 800 tytułów, jednak nie liczmy np. na gry z platformy Battle.net. W bibliotece wspieranych tytułów brakuje też tytułów Bethesdy, Codemasters czy Activision. Nie jest więc tak, że dzięki NVIDII GeForce NOW zagramy w dowolną grę, jaką tylko posiadamy. Mimo wszystko NVIDIA dba, aby gracze mieli dostęp do możliwie wielu nowości. Ostatnimi czasy pojawiły się m.in. takie tytuły jak Hitman III, AC: Valhalla, Medium czy Valheim. Nie brak klasyków takich jak Deus Ex: Mankind Divided czy indyków pokroju Kathy Rain. Z resztą, sprawdźcie sami, klikając w TEN link.

NVIDIA GeForce NOW - Na jakich platformach zagramy? Jakie kontrolery są wspierane?

Decydując się na NVIDIA GeForce NOW będziemy mogli zagrać przy wykorzystaniu szerokiego spektrum urządzeń. Aplikację GeForce NOW można zainstalować i uruchomić na każdym komputerze i laptopie z systemami Windows i MacOS. Zagramy też przez przeglądarkę: zalecane jest Google Chrome (na PC, Mac i Chromebookach) i Safari (iPhone, iPad); na urządzeniach z systemem Android TV (z naciskiem na SHIELD TV) oraz na smartfonach i tabletach z systemem Android. Z kompatybilnymi kontrolerami sprawa jest prosta. Zadziałają tu bowiem wszystkie pady, które wykorzystywaliśmy dotąd na platformach Steam, Epic, Origin, GOG Galaxy oraz Ubisoft Connect. Jeśli zaś chodzi o smartfony, NVIDIA rekomenduje uzbroić się w urządzenie takie jak Razer Kishi (nasza recenzja), Razer Raiju, Razer Junglecat, Steelseries Stratus Duo czy Glap. Play. P/1. Działać będą jednak także zarówno przewodowe jak i bezprzewodowe pady DualShock 4 czy Xbox 360 (sama z powodzeniem korzystałam z bezprzewodowej wersji pada Xbox dla PC z podłączonym do smartfona odbiornikiem na USB). Jeśli nie mamy jednak żadnego z takich urządzeń, mobilna wersja aplikacji proponuje wirtualny pad wyświetlany na ekranie, ale jak pewnie wiecie, korzystanie z niego nie ma nic wspólnego z frajdą. A przynajmniej nie przy dłuższych sesjach gamingowych. 

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• następna ›
• ostatnia »