Recenzja Narwal Freo Z Ultra. Robot sprzątający z dobrym mopowaniem i przydatnymi funkcjami. Tylko, że drogi
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Narwal Freo Z Ultra - Podstawowe informacje, specyfikacja
- 2 - Narwal Freo Z Ultra - Budowa, jakość wykonania
- 3 - Narwal Freo Z Ultra - Stacja dokująca, dodatki
- 4 - Narwal Freo Z Ultra - Sprawność i jakość sprzątania
- 5 - Narwal Freo Z Ultra - Czas pracy, głośność, aplikacja mobilna
- 6 - Narwal Freo Z Ultra - Podsumowanie
Narwal Freo Z Ultra - Stacja dokująca, dodatki
Stacja dokująca jest dość duża i masywna, jej wymiary to 430,8 x 462 x 388 mm. Konstrukcja zewnętrzna również wykonana jest z tworzyw sztucznych, które w większości mają matową powierzchnię i są odporne na lekkie przetarcia i zarysowania. Niestety część paneli jest błyszcząca (przede wszystkim klapa górna), przez co przyciągają dość intensywnie kurz i mogą się łatwiej rysować. Górna klapa ma wbudowany okrągły wyświetlacz dotykowy o średnicy około 8,5 cm. Pozwala on szybko, ręcznie aktywować sprzątanie, wyjazd odkurzacza ze stacji lub jego powrót, mycie mopów, a także włączanie funkcji Freo Mind (sprzątanie “smart”). Po jej otwarciu użytkownik otrzymuje dostęp do dwóch dużych zbiorników na czystą wodę (niebieski) oraz brudną wodę (biały / bezbarwny). Czystej wody mieści się około 5 litrów, a brudnej około 4,5 litra.
W obudowie jest jeszcze jedna, większa pokrywa z przodu. Można ją całkowicie zdemontować, bo trzyma się magnetycznie. Pod nią znajdują się miejsca na zbiornik z detergentem oraz worek na kurz o maksymalnej pojemności 2,5 litra, ale z funkcją kompresowania kurzu, co według producenta pozwala wymieniać worek raz na 120 dni. Rzecz jasna wiele zależy od tego, jak często robot odkurza i jaka jest intensywność powstawania nowego kurzu i luźnej sierści w domu. Jeśli ktoś ma kilka zwierząt domowych, to moim zdaniem taki worek nie wystarczy na 120 dni. Na samym dole jest oczywiście “garaż” dla robota. Aby miał on ułatwione zadanie z wjeżdżaniem (co wykonuje tyłem), do kompletu dodawana jest małą, plastikowa, przezroczysta podkładka. Gdy robot wjedzie do zatoczki, jest ładowany, a jego mopy mogą być myte, a następnie suszone nadmuchem ciepłego powietrza. Obudowa stacji ma po bokach uchwyty do przenoszenia, choć zazwyczaj nie ma potrzeby jej przenoszenia, poza rozpakowaniem i pierwszą konfiguracją odkurzacza. Przewód zasilający podłącza się z tyłu.
W komplecie oprócz robota i stacji dokującej z przewodem zasilającym użytkownik dostaje też: dodatkowy filtr powietrza, drugi zbiornik na kurz dla robota, nasadkę do odkurzania listw przypodłogowych, wraz z czterema “futrzanymi” ściereczkami, a także kolejny worek na kurz do stacji dokującej (pierwszy jest już zamontowany fabrycznie w stacji). Zapasowych mopów nie ma, więc na start muszą wystarczyć te zamontowane na robocie. Znalazłem jednak w jednym ze sklepów, a dokładniej w geekbuying.pl interesujący zestaw akcesoriów do tego robota (oraz stacji), który może się bardzo przydać przyszłym użytkownikom. Otóż obejmuje on: 6 nakładek mopujących, 3 worki na kurz do stacji, 3 zbiorniki na kurz do robota, 1 dodatkową szczotkę główną do odkurzacza, 2 filtry powietrza także do robota, 4 szczotki boczne, 4 ściereczki do czyszczenia listw przypodłogowych oraz (co moim zdaniem bardzo ważne) 2 zbiorniki detergentu. Taki zestaw składający się z 25 elementów, które i tak prędzej czy później będą potrzebne (bo są eksploatacyjne), kosztuje 299 zł. Cenę oczywiście każdy musi ocenić we własnym zakresie, ale moim zdaniem to całkiem dobra oferta.
zestaw dodatkowych materiałów eksploatacyjnych (źródło grafiki: geekbuying.pl)
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Narwal Freo Z Ultra - Podstawowe informacje, specyfikacja
- 2 - Narwal Freo Z Ultra - Budowa, jakość wykonania
- 3 - Narwal Freo Z Ultra - Stacja dokująca, dodatki
- 4 - Narwal Freo Z Ultra - Sprawność i jakość sprzątania
- 5 - Narwal Freo Z Ultra - Czas pracy, głośność, aplikacja mobilna
- 6 - Narwal Freo Z Ultra - Podsumowanie
Powiązane publikacje

Recenzja Jimmy H9 Pro. Odkurzacz pionowy za 1200 zł z akcesoriami i stojakiem. Czy jest wart swojej ceny? Sprawdzam
70
Recenzja Jigoo C500. Bezprzewodowy odkurzacz pionowy za trochę ponad 500 zł, znacznie lepszy niż sądziłem
90
Test Roborock Flexi Lite. Odkurza i aktywnie przeciera podłogę na mokro, a przy tym jest cichy i łatwy w obsłudze
36
Recenzja Jimmy PW11 Pro Max. Jednoczesne odkurzanie i mycie podłóg, plus stacja do mycia i suszenia rolek
37