Historia kontrolerów do gier: pady, joysticki i niezwykłe wynalazki
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Kontrolery do gier: korzenie cyfrowej rozrywki
- 2 - Kontrolery do gier: kierownica, para joysticków i trackball w grze
- 3 - Kontrolery do gier: przerwa na klawiaturę
- 4 - Kontrolery do gier: karabin w dłoń
- 5 - Kontrolery do gier: kariera konsolowego joysticka
- 6 - Kontrolery do gier: kryzys na rynku gier załatany przez NES-a
- 7 - Kontrolery do gier: konsolowy szał na akcesoria
- 8 - Kontrolery do gier: rozdział bonusowy [NSFW]
- 9 - Kontrolery do gier: sterowanie bezdotykowe i niepełnosprawni gracze
- 10 - Kontrolery do gier: najbardziej zaskakujące zwroty akcji
- 11 - Kontrolery do gier: poczuj moc symulatora
- 12 - Kontrolery do gier: gdy światem rozrywki rządzi rytm
- 13 - Kontrolery do gier: gryzonie kontra pady, gry na kilku ekranach
Jeden przycisk i jeden potencjometr wystarczyły, by zagrać w pierwszą w historii grę wideo – zrealizowanego przez Williama Higinbothama w 1958 roku Tennisa for Two, w którym za wyświetlacz służył oscyloskop, a balistykę ruchu tenisowej piłki obliczał analogowy komputer Doner Model 30. Do rozgrywki we dwoje niezbędna była oczywiście para takich kontrolerów. Czy Tennis for Two powstał w epoce, w której rodziły się zbudowane na bazie tranzystorów komputery, kilka lat przed pierwszym prototypem komputerowej myszy. Jak bardzo zmieniły się kontrolery do gier w okresie 60 lat, jakie upłynęły od stworzenia pierwszej gry wideo? Odpowiedzi na to pytanie postaram się udzielić w artykule o kontrolerach do gier wideo.
Autor: Bartłomiej Dramczyk
Wynalazki popularne w wielu epokach gier mają swoje korzenie w zupełnie innych dziedzinach. Dwuosiowy, elektryczny joystick po raz pierwszy opatentowano w USA w 1926 roku. Jak nietrudno się domyślić – służył on jako manetka kontrolna w samolotach. W 1944 roku niemiecki wynalazek z dwuosiowym joystickiem służył do zdalnego sterowania rakietami. Trudno więc nie wysnuć jednego wniosku: korzenie kontrolerów do gier tkwią w wynalazkach wojskowych. Dopiero w latach 60. joysticki stały się zabawkami w rękach cywilów, wraz z początkami mody na zdalnie sterowane pojazdy.
PureRetro: Historia Game Boya Color, który własnie skończył 20 lat
W 1967 roku Ralph Baer pracuje nad prototypem konsoli do gier, przeznaczonej do rozgrywek dla wielu graczy, z wymiennymi modułami gier. The Brow Box nigdy nie trafia do sklepów, ale staje się bazą do opracowania innej konsoli – Magnavox Odyssey, której rynkowa premiera datowana jest na rok 1972. W 1972 roku Atari wstawia po raz pierwszy do barów Ponga. Jednak swój udział w popularyzacji nowych kontrolerów do gier ma również Sega, która w 1969 roku proponuje graczom elektryczno-mechaniczny automat nazwany Missle wyposażony w prawdziwy joystick z przyciskiem fire.
PureRetro: Sega Dreamcast - smutna historia świetnej konsoli
Na prawdziwy boom na konsolowym rynku trzeba było jeszcze poczekać, do czasów Atari VCS. Nieco wcześniej, zanim Atari stało się Atari (zwąc się początkowo Syzygy), w czasach poprzedzających Ponga wydarzyło się coś jeszcze – w 1971 roku na rynku debiutuje Computer Space – pierwszy automat arcade z prawdziwego zdarzenia. Oglądane na ekranie pole bitwy, w której tle widać było gwiazdy, składało się z dwóch elementów – pierwszy to przeciwnik, którego trzeba było zestrzelić celnym strzałem, drugi – sterowany za pomocą trzech przycisków pojazd kosmiczny, trzeba przyznać, całkiem płynnie animowany. Rozgrywka na tym pierwszym automacie do gier sprowadzała się do skutecznego sterowania pojazdem za pomocą trzech przycisków (przyspieszenie, obrót w lewo i obrót w prawo) i równie sprawnego operowania wyrzutnią rakiet. Lakoniczny opis tego pierwszego w swoim rodzaju automatu do gier nie oddawał tego co tak naprawdę się wydarzyło: do salonów i barów właśnie wkroczyły zupełnie nowe urządzenia. I zmieniły raz na zawsze świat rozrywki.
Computer Space – A simulated space battle that pits computer-guided saucers aginst a rocket ship that you control.
Krótkie przedstawienie gry nie oddawało także jeszcze jednego elementu – kontrolowanie statku kosmicznego, sterowanego trzema przyciskami nie należało do wyjątkowo komfortowych. Sama rozrywka również nie była szczególnie fascynująca, biorąc pod uwagę jej koszt – 25 centów. Ten dziwaczny, pierwszy automat arcade dowodził, że gracz wymaga do dobrej zabawy czegoś lepszego od maszyny wyposażonej w cztery przyciski. Ta przyszła wraz z Pongiem w 1972 – para potencjometrów była najbardziej logicznym wyborem dla gry o charakterze (powiedzmy) sportowym – dwie paletki widoczne na przeciwległych krawędziach ekranu, odbijające kwadratową piłkę, krążącą po planszy i para graczy zmagających się o najlepszy wynik – to musiało się udać. Nic dziwnego, że niedługo po premierze automatu arcade pojawili się jego naśladowcy i… domowe wersje Ponga, podłączanego do telewizora. Moda na wiosełka (paddle) w latach 70. zdawała się trwać i przybierać na sile do tego stopnia, że General Instrument wypuścił na rynek własny układ scalony, który zawierał całą mechanikę gry Pong. To właśnie on stał się bazą dla opracowania polskiego klona Ponga, konsoli Ameprod TVG-10 w 1982 roku.
PureRetro: Historia Sony PlayStation, bardzo fartownej konsoli
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- …
- następna ›
- ostatnia »
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Kontrolery do gier: korzenie cyfrowej rozrywki
- 2 - Kontrolery do gier: kierownica, para joysticków i trackball w grze
- 3 - Kontrolery do gier: przerwa na klawiaturę
- 4 - Kontrolery do gier: karabin w dłoń
- 5 - Kontrolery do gier: kariera konsolowego joysticka
- 6 - Kontrolery do gier: kryzys na rynku gier załatany przez NES-a
- 7 - Kontrolery do gier: konsolowy szał na akcesoria
- 8 - Kontrolery do gier: rozdział bonusowy [NSFW]
- 9 - Kontrolery do gier: sterowanie bezdotykowe i niepełnosprawni gracze
- 10 - Kontrolery do gier: najbardziej zaskakujące zwroty akcji
- 11 - Kontrolery do gier: poczuj moc symulatora
- 12 - Kontrolery do gier: gdy światem rozrywki rządzi rytm
- 13 - Kontrolery do gier: gryzonie kontra pady, gry na kilku ekranach
Powiązane publikacje

Recenzja The Elder Scrolls IV: Oblivion Remastered - Pięknie odświeżony klasyk z zachowaną esencją oryginału
91
Recenzja Assassin's Creed Shadows - recykling w sosie azjatyckim. Ubisoft próbuje odbić się od dna skacząc na plecy feudalnej Japonii
130
Recenzja Avowed - powrót do świata znanego z Pillars of Eternity. Kawał dobrego cRPG z kilkoma potknięciami do dopracowania
127
Recenzja Kingdom Come Deliverance II - triumfalny powrót Henryka ze Skalicy. Pierwszy mocny kandydat do gry roku
150