Recenzja Hator Phoenix 2. Słuchawki do gier z ANC, Bluetooth 5.4, LDAC i dwoma mikrofonami za niecałe 450 zł
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Hator Phoenix 2 - Recenzja słuchawek, wstęp, specyfikacja
- 2 - Hator Phoenix 2 - Jakość wykonania, ergonomia, komfort, akcesoria
- 3 - Hator Phoenix 2 - Aplikacja mobilna, ANC, tryb transparentny, czas pracy
- 4 - Hator Phoenix 2 - Głośność, jakość dźwięku, mikrofon
- 5 - Hator Phoenix 2 - Podsumowanie
Hator Phoenix 2 - Głośność, jakość dźwięku, mikrofon
Producent deklaruje, że słuchawki są w stanie wygenerować do 115 dB i moje obserwacje w zasadzie to potwierdzają. W teście syntetycznym słuchawki osiągnęły około 117 dB, a podczas realnego odtwarzania muzyki było to 114 - 115 dB. Innymi słowy, można je zaliczyć do głośnych, zwłaszcza, jak na model bezprzewodowy. Siła sygnału jest dobra, zarówno w trybie 2,4 GHz, jak i Bluetooth. Na dystansie około 10 metrów jakość dźwięku była równie dobra, jak przy samym komputerze lub smartfonie, ale już na dystansie 15 metrów w łączności 2,4 GHz pojawiały się pierwsze krótkie zaniki dźwięku, natomiast BT wciąż działał idealnie również z kodekiem LDAC.
Charakterystyka brzmienia
Najdziwniejszą kwestią w temacie brzmienia są domyślne, fabryczne ustawienia korektora dźwięku. Jak już wspomniałem wcześniej, EQ dla muzyki nosi nazwę NORMAL, a EQ dla gier nosi nazwę SHOOTERS. Przy czym “normal” wcale nie oznacza, że korektor jest płaski. O dziwo, dla muzyki producent wybrał ustawienie, w którym dolne częstotliwości są ograniczone (częściowo też niski zakres tonów średnich), ale wysokie są płaskie. EQ dla gier ma jeszcze bardziej ograniczone basy. Jeśli więc ktoś chciałby mieć relatywnie płaski korektor dźwięku, to musi użyć ustawień ręcznych (CUSTOM). Tutaj jednak pojawia się kolejna ciekawostka. Otóż nawet ustawienie płaskie oznacza, że dół pasma jest osłabiony. Na początku myślałem, że słuchawki są po prostu niedociśnięte do urządzenia pomiarowego, ale nawet gdy je jeszcze bardziej docisnąłem, to dół był słabszy niż środek. Wykresy pokazują, że słuchawki dostają “kopa” powyżej 200 Hz, a najczęściej od 300 Hz w górę. Ale… moje subiektywne odczucia są jednak trochę inne.
Wykresy nie do końca oddają to, co ja realnie słyszę po założeniu słuchawek na uszy. Owszem, każdy ma inny słuch i inne preferencje, więc lepszym wskaźnikiem są wykresy. Dla mnie środek jest mocny, ale to absolutnie nie oznacza, że dół jest słaby. Zupełnie szczerze: Hator Phoenix 2 są moim zdaniem słuchawkami dość basowymi, z mocnym dołem, który co prawda nie brzmi jak z dużego subwoofera, ale wciąż jest dociążony. Szczególnie dobrze spisuje się podczas reprodukowania długich linii basowych, niż pojedynczych, miękkich beatów. W moim odczuciu słuchawki sprawiają wrażenie przyciemnionych i ocieplonych, ale z wyraźnym i czystym wokalem. Ja, jako użytkownik słuchawek HyperX Cloud III Wireless stwierdzam, że Hator Phoenix 2 są po prostu bardziej basowe i dociążone, ale też ciemniejsze i mniej szczegółowe.
Dlatego rozumiem decyzję producenta o tym, żeby osłabić tony niskie za pomocą dwóch głównych ustawień EQ, szczególnie w trybie gier, bo dzięki temu słuchawki robią się bardziej przejrzyste, jaśniejsze i lepiej reprodukują przeróżne efekty i dialogi w grach. Wystrzały klasyczne, wystrzały laserowe, masa efektów w grach typu RPG, a także odgłosy silników w wyścigach, to wszystko brzmi dobrze, ale… konkurencyjne słuchawki HyperX Cloud III Wireless w swoim dźwięku mają pewną lekkość, swobodę i trochę więcej przestrzeni (ale gorszą izolację pasywną, brak ANC, brak Bluetooth itd.). Moim absolutnie subiektywnym zdaniem HyperX Cloud III Wireless po prostu brzmią lepiej. Hator Phoenix 2 są bardziej nachalne, dociążone, mają mniejszą przestrzeń, grają bliżej uszu (wciąż nie klaustrofobicznie, ale jednak blisko). Sam dół pasma jest dość słaby, górny bas jest jednak mocny, szeroki zakres tonów średnich jest bardzo mocny, a tony wysokie są lekko cofnięte, łagodne, przyciemnione i ocieplone. Szczegółowość jest wystarczająca, ale na pewno nie imponuje, separacja instrumentów jest przeciętna w dole i niższych częstotliwościach średnich, ale niezła w górze pasma. Scena jest wąska i ma średnią głębokość. Słowem: uważam, że słuchawki Hator Phoenix 2 lepiej nadają się do gier i filmów, niż do muzyki. Poniżej dołączam też przykładowe nagranie głosu z mikrofonu, do Twojej subiektywnej oceny (moim zdaniem jest słabo lub co najwyżej przeciętnie).
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Hator Phoenix 2 - Recenzja słuchawek, wstęp, specyfikacja
- 2 - Hator Phoenix 2 - Jakość wykonania, ergonomia, komfort, akcesoria
- 3 - Hator Phoenix 2 - Aplikacja mobilna, ANC, tryb transparentny, czas pracy
- 4 - Hator Phoenix 2 - Głośność, jakość dźwięku, mikrofon
- 5 - Hator Phoenix 2 - Podsumowanie
Powiązane publikacje

Recenzja Xiaomi Buds 5 Pro. Rewelacyjna jakość dźwięku, ale sporo funkcji tylko dla smartfonów Xiaomi
17
Recenzja 70mai 4K Omni. Bardzo wysoka jakość wideo, nagrywanie w 360 stopniach, wiele przydatnych funkcji, ale dość wysoka cena
18
Recenzja Corsair Void Wireless v2. Bezprzewodowe słuchawki gamingowe do PC, PS5 i smartfona, ze świetnym czasem pracy
5
Recenzja Dark Project Sono. Niedrogie słuchawki gamingowe, które świetnie wyglądają i dobrze grają, ale kilka rzeczy bym zmienił
18