Firefox - Mozilla rozwinie moduł ochrony przed śledzeniem
Przeglądarka Firefox jest wyposażona w kilka unikalnych i nad wyraz interesujących funkcji. Niestety Mozilla nie zawsze promuje je w odpowiedni sposób. Jednym z przykładów mechanizmów udanych, ale zarazem nieco krytych jest wbudowana ochrona przed śledzeniem. Jak na razie jest ona domyślnie aktywna jedynie na urządzeniach mobilnych i w przypadkach, gdy zdecydujemy się na użycie trybu przeglądania prywatnego. Idą jednak poważne zmiany i niebawem odpowiednie ustawienia odpowiedzialne za sterowanie tym mechanizmem znajdziemy w opcjach konfiguracyjnych liska. Zapoznać się z nim można już dzisiaj, tym bardziej że znacznie przyśpiesza on wczytywanie stron.
Firefox z wbudowanym blokowaniem skryptów i reklam.
Programiści Mozilli od dłuższego czasu zdawali sobie sprawę z tego, że nagłówek Do Not Track informujący strony o tym, że użytkownik nie chce być śledzony, nie spełnia swojego zadania – to tylko informacja, która nie musi być respektowana. Od roku 2014 pracowano więc nad funkcją blokowania elementów śledzących, ostatecznie otrzymała ona nazwę Tracking Protection i jest już w przeglądarce dostępne. Cóż to takiego? Śmiało można ją przyrównać do wbudowanego AdBlocka, lub dodatku pokroju Ghostery – mechanizm ten wykorzystuje nawet listy udostępniane przez Disconnect.
W tym roku programiści Mozilli prowadzili wraz z naukowcami z Nowego Jorku badania dotyczące wpływu działania skryptów śledzących na działanie przeglądarki. Jak się okazało, ich zablokowanie umożliwia znacznie szybsze wczytywanie stron. Aplikacja nie musi pobierać tylu informacji, a następnie wykonywać dodatkowych skryptów. W niektórych przypadkach stron wyraźnie przeładowanych tego typu zawartością różnicę mogą sięgać nawet 44 procent. Odczuć to mogą przede wszystkim użytkownicy nieco wolniejszych połączeń. Szybciej pracuje także cała aplikacja, bo nie trafia do niej ogromna liczba ciasteczek z zewnętrznych domen. Problemem jest „widoczność” tego mechanizmu. Jest on już dostępny, a jednak nie każdy o tym wie.
Prowadzona na oficjalnej Bugzilli dyskusja dotyczy zwiększenia funkcjonalności funkcji. W nowych wersjach przeglądarki możemy spodziewać się podziału na określone elementy: Firefox będzie w stanie blokować reklamy, skrypty statystyczne takie jak Google Analytics, dodatki społecznościowe z innych stron (np. widgety Facebooka i Google+), a także inne treści. Wszystko to będziemy mogli ustawiać we własnym zakresie w ramach ustawień aplikacji. Oprócz tego funkcję będzie można z poziomu ustawień włączyć nawet dla standardowego trybu przeglądania. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby już teraz wykorzystać funkcję blokowania śledzenia nawet w trybie standardowego przeglądania stron internetowych. Wystarczy przejść na stronę ustawień zaawansowanych (about:config), a następnie włączyć ustawienie znajdujące się tam pod nazwą:
privacy.trackingprotection.enabled
Zmiana będzie widoczna po ponownym uruchomieniu przeglądarki. Od tego momentu Firefox będzie automatycznie blokował skrypty siedzące i reklamy znajdujące się na czarnej liście. Jeżeli na jakiejś stronie zostaną one odnalezione, przeglądarka poinformuje nas o tym odpowiednią ikoną obok logo strony na pasku adresu. Ikonka ta umożliwia nam również wyłączenie ochrony na danej stronie. Użytkownik może więc w razie problemów z wyświetlaniem mechanizm ten szybko dezaktywować.
Powiązane publikacje

Duolingo stawia na AI. Chodzi o automatyzację procesów, a także redukcję kontraktorów w edukacyjnej rewolucji
22
Microsoft Recall oraz Click to Do trafiły do zapoznawczej aktualizacji Windowsa 11 dla komputerów Copilot+ AI
17
Dystrybucja OpenMandriva Lx 6.0 Rock już dostępna. Stabilna odsłona z KDE Plasma 6, która oferuje jądro Linux 6.15
28
Windows 11 - kwietniowe aktualizacje systemu i zabezpieczeń powodują błędy BSOD, a także problemy z logowaniem
78