Creative Sound BlasterX G6 - Test zewnętrznej karty dźwiękowej
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Creative Sound BlasterX G6 - karta dźwiękowa USB
- 2 - Creative Sound BlasterX G6 - Wygląd zewnętrzny
- 3 - Creative Sound BlasterX G6 - Oprogramowanie i funkcje
- 4 - Creative Sound BlasterX G6 - Oprogramowanie i funkcje c.d.
- 5 - Creative Sound BlasterX G6 - Testy odsłuchowe
- 6 - Creative Sound BlasterX G6 - Podsumowanie
Creative Sound BlasterX G6 - Wygląd zewnętrzny
W zestawie z kartą Sound BlasterX G6 mamy, oprócz paru książeczek, w tym instrukcji uruchomienia, tak naprawdę bardzo niewiele. W pudełku znajdziemy kabel z końcówkami USB i micro-USB, a także kabel optyczny z końcówkami TOSLink i mini jack. Niby jest dobrze, ale zwrócę uwagę na to, że karta ma być kompatybilna także z konsolami do gier, tak więc mnie trochę dziwi brak zasilacza sieciowego. Oczywiście zakup takiego urządzenia to nie jest duży wydatek, tak więc braku zasilacza nie uznaję za poważną wadę, a jedynie zwracam uwagę na to, że no, jednak, dla posiadaczy konsol mógłby on w pudełku być. Z pudełka nie ma już czego wygrzebywać, tak więc przejdźmy do dania głównego, a więc sprzętu.
Zewnętrzna karta dźwiękowa Creative Sound BlasterX G6 pod względem wyglądu praktycznie nie różni się od swojej poprzedniczki. Tu akurat firmie Creative można to zaliczyć na plus, bo już G5 pod względem ergonomii i stylistyki wypada dobrze, tak więc świetnie, że producent nie kombinował. Jak już wiemy, w przypadku sektora gamingowego można kombinować, kombinować, no i przekombinować. Obudowa G6 wykonana jest z dwóch materiałów - stali i plastiku. Całe podłoże urządzenia jest gumowane, dzięki czemu nie ślizga się ono na żadnej powierzchni. U góry natomiast mamy logotyp SoundBlasterX, w którym litera X jest wielobarwnie podświetlana. Do tej kwestii wrócę jednak później. Podświetlenie znajduje się też pod regulatorem głośności. Jasność podświetlenia jest zależna od siły głośności, jaką ustawimy w systemie. Warto dodać, że regulator to także przycisk. Użycie go wycisza dźwięk. Przyciśnięcie go na dwie sekundy przełącza ten element na regulator głośności mikrofonu. Na lewo od regulatora mamy gniazdo mini jack z czterema złączami, a więc przystosowane do podłączenia zwykłych słuchawek, jak i headsetu z mikrofonem. Po prawej natomiast mamy dedykowane gniazdo mini jack dla mikrofonu. Jak już pisałem wcześniej, Sound BlasterX G6 to karta z torem analogowym przystosowanym do obsługi słuchawek bardzo różnych klas, z impedancją od 16 do aż 600 omów. Nieważne czy mamy słuchawki dedykowane telewizorom i konsolom mainstreamowe konstrukcje za 99,99 zł., czy bardziej wygórowane cenowo słuchawki za, powiedzmy, 399,99 zł.
Z tyłu urządzenia znajduje się port micro-USB służący jako źródło zasilania oraz interfejs komunikacji z komputerem. Obok znajdziemy dwa gniazda mini jack. Po lewej mamy gniazdo wejścia liniowego, połączone z wejściem optycznym, a po prawej jest gniazdo z wyjściem liniowym, połączone z optycznym wyjściem dźwięku. Można je wykorzystać np. z konsolą PlayStation 4, czy Xbox One. Sound BlasterX G6 obsługuje pracę w trybie Pass-Through, a więc jeśli mamy potrzebę, to możemy go podpiąć do amplitunera, albo np. do telewizora.
Z prawej strony mamy podstawowe przyciski kontrolne, z których korzystać można nawet jeśli Sound BlasterX G6 nie jest podłączony do komputera z dedykowanym oprogramowaniem i sterownikami. Przycisk Scout Mode odpowiada za włączanie specjalnego trybu przetwarzania dźwięku, w którym wybrane dźwięki są w grach wzmacniane, no i oczywiście odpowiednio pozycjonowane na wirtualnej scenie akustycznej. Tryb ten zalecany jest przede wszystkim do gier typu FPS, w których możliwość usłyszenia kroków przeciwnika, czy nawet dźwięku przeładowania broni, potencjalnie może dawać graczowi przewagę. Przycisk ten ma jeszcze jedną funkcję. Jeśli przytrzymamy go przez dwie sekundy, to wyłączymy wszystkie formy przetwarzania dźwięku, przechodząc w Direct Mode. W trybie tym nie są stosowane żadne efekty, a więc usłyszymy dźwięk w postaci oryginalnej. To coś raczej dla melomanów. Środkowy przycisk, opisany jako SBX, uaktywnia lub dezaktywuje aktualnie wybrany profil ustawień. O profilach będzie więcej przy opisie oprogramowania.
Obok przycisku SBX znajduje się przełącznik, na który warto od razu zwrócić uwagę, ale nie podniecać się od razu tym, do czego służy. Przełącznik Gain pozwala wybrać, czy wzmacniacz słuchawkowy ma działać w trybie niskim, czy wysokim. W tym drugim uzyskujemy znacznie większą głośność, ale wybierając jeden z nich warto mieć na uwadze parę kwestii. Tryb niski w urządzeniach oferujących wybór siły wzmocnienia jes domyślnie ustawiony nieprzypadkowo i powinniśmy korzystać właśnie z niego. Przejście na tryb wysokiego wzmocnienia powinniśmy rozważyć tylko, jeśli mamy słuchawki o dużej impedancji (powyżej 32 omów), a dźwięk z ich przetworników jest zbyt cichy. Jeżeli macie niedrogie słuchawki o impedancji 32 omów lub mniejszej, to zanim zrobicie eksperyment z włączeniem wysokiego wzmocnienia, lepiej najpierw zmniejszcie głośność, bo w najlepszym wypadku dostaniecie po uszach silnym charczeniem, a w najgorszym uszkodzicie słuchawki.
Na prawo od przycisków i przełącznika mamy trzy malutkie diody wskazujące aktualnie wykorzystywane wejścia i wyjścia dźwięku. Dioda z lewej wskazuje podłączenie mikrofonu lub headsetu, a po prawej słuchawek lub głośników. Migotanie diody oznacza wyciszenie danego źródła. Środkowa dioda wskazuje, że Sound BlasterX G6 aktualnie dekoduje strumień Dolby Digital (z jakiegokolwiek źródła). Z lewej strony urządzenia ma żadnych przycisków, ani przełączników, tak więc na tym opis samej karty Sound BlasterX G6 możemy zakończyć. Przejdźmy teraz do oprogramowania, a więc zapoznania się z możliwościami tego urządzenia.
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Creative Sound BlasterX G6 - karta dźwiękowa USB
- 2 - Creative Sound BlasterX G6 - Wygląd zewnętrzny
- 3 - Creative Sound BlasterX G6 - Oprogramowanie i funkcje
- 4 - Creative Sound BlasterX G6 - Oprogramowanie i funkcje c.d.
- 5 - Creative Sound BlasterX G6 - Testy odsłuchowe
- 6 - Creative Sound BlasterX G6 - Podsumowanie
Powiązane publikacje

Recenzja Xiaomi Buds 5 Pro. Rewelacyjna jakość dźwięku, ale sporo funkcji tylko dla smartfonów Xiaomi
17
Recenzja Hator Phoenix 2. Słuchawki do gier z ANC, Bluetooth 5.4, LDAC i dwoma mikrofonami za niecałe 450 zł
11
Recenzja 70mai 4K Omni. Bardzo wysoka jakość wideo, nagrywanie w 360 stopniach, wiele przydatnych funkcji, ale dość wysoka cena
18
Recenzja Corsair Void Wireless v2. Bezprzewodowe słuchawki gamingowe do PC, PS5 i smartfona, ze świetnym czasem pracy
5