Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Recenzja Beyerdynamic Aventho 300. 50 godzin pracy z ANC, znakomita redukcja szumu, wysokiej jakości dźwięk i nie tylko

Tomasz Duda | 19-07-2025 08:00 |

Beyerdynamic Aventho 300 - głośność, jakość dźwięku, praca mikrofonu

Głośność słuchawek Aventho 300 oceniam pozytywnie. Podczas odtwarzania muzyki z plików FLAC osiągały około 112 dB, a w testach syntetycznych maksymalna głośność zbliżała się do 120 dB. Zresztą w obydwu przypadkach są to poziomy bardzo niezalecane, bo mogą być szkodliwe dla słuchu, zwłaszcza podczas regularnego słuchania. Z mocą i stabilnością sygnału też nie ma problemu. Deklarowany zasięg to 15 metrów i ja na dokładnie takim dystansie je testowałem, z powodzeniem. Podczas chodzenia, czy ćwiczeń fizycznych nie zauważyłem zaników dźwięku, ani innych niepożądanych zachowań. Podczas połączenia z dwoma odtwarzaczami jednocześnie słuchawki odtwarzają komunikat głosowy “multipoint”. W razie potrzeby można go wyłączyć. Ja łączyłem te słuchawki w tym samym momencie ze smartfonem z Androidem oraz MacBookiem.

Recenzja Beyerdynamic Aventho 300. 50 godzin pracy z ANC, znakomita redukcja szumu, wysokiej jakości dźwięk i nie tylko [nc1]

Charakterystyka brzmienia

Wystarczy spojrzeć na wykres prezentujący pasmo przenoszenia, by zauważyć, że Beyerdynamic Aventho 300 to słuchawki z brzmieniem w kształcie płaskiej litery V. Mają mocny dół pasma, lekko cofnięty środek i mocną górę. Oczywiście pisze tutaj o sytuacji, w której korektor dźwięku jest płaski (domyślne, fabryczne ustawienie). Producent deklaruje, że przenoszone powinny być częstotliwości od 5, do 22000 Hz. Ta dolna wartość faktycznie jest w miarę realna, choć najmocniejsze tony niskie są przy około 10 Hz, natomiast górny zakres skończył się na 18-19 tysiącach Hz. Podczas realnego odtwarzania muzyki wyraźnie słychać, że Beyerdynamic Aventho 300 są nastawione na solidny, miękki bas. W praktyce cały przedział od 10 do 50 Hz jest mocny, co uwidacznia się w szczególności po włączeniu ANC. Powoduje ono wyraźne dociążenie tonów niskich (właśnie 10-70 Hz), a także lekkie wzmocnienie tonów wysokich. Osłabiany jest środek pasma, zwłaszcza przy 200 Hz, ale przy 300-400 Hz też, co przekłada się na trochę gorszą reprodukcję mowy / wokalu, choć sytuacja pod żadnym pozorem nie wygląda źle.

Recenzja Beyerdynamic Aventho 300. 50 godzin pracy z ANC, znakomita redukcja szumu, wysokiej jakości dźwięk i nie tylko [nc1]bez ANC, płaski EQ

Recenzja Beyerdynamic Aventho 300. 50 godzin pracy z ANC, znakomita redukcja szumu, wysokiej jakości dźwięk i nie tylko [nc1]z ANC, płaski EQ

Brzmienie z całą pewnością należy określić jako basowe, dość ciepłe, ale na szczęście nie jest zbyt ciemne ani przymulone. Przy niskiej i średniej głośności tony niskie mogą dominować, choć wiele zależy od charakteru konkretnego utworu, natomiast tony wysokie też są mocne, więc rozjaśniają i ochładzają dźwięk. Największą zaletą basu jest jego miękkość. Jeśli ktoś lubi dźwięk niemal jak z subwoofera, to te słuchawki przypadną mu do gustu, zwłaszcza jeśli słucha rapu lub ciężkiej elektroniki, bo np. w popowych utworach z lat 80-tych miękkiego basu nie docenisz aż tak bardzo. Z kolei górna część pasma ma dwa atuty. Pierwszym z nich jest całkiem dobra szczegółowość, zwłaszcza w połączeniu z kodekiem aptX Lossless / Adaptive (aptx HD też jest wspierany). Drugą mocną stroną jest to, że tony wysokie nie są zbyt mocne, kłujące, ani iskrzące. Słowem: nie irytują, zwłaszcza przy wysokiej głośności. Przetworniki STELLAR.45, o średnicy 45 mm, zdecydowanie dają radę. Jeśli chodzi o kreowaną przestrzeń, to Beyerdynamic Aventho 300 są słuchawkami o konstrukcji zamkniętej, więc nie można oczekiwać tak przestrzennego dźwięku, jak w słuchawkach otwartych, ale i tak jest całkiem nieźle. Scena ma średnią szerokość i głębokość. Tony niskie i wokal raczej odtwarzane są blisko uszu, a tony wysokie i wyższy zakres tonów średnich trochę dalej. Rozdzielczość dźwięku z aptX lub przez USB-C jest bardzo dobra, podobnie zresztą jeśli chodzi o separację instrumentów. Ogólnie można napisać, że Aventho 300 oferują brzmienie dynamiczne, rozrywkowe, z miękko wibrującym, dociążonym basem, cofniętym, ale niezłym środkiem oraz czystą, szczegółową górą. Moim zdaniem najlepiej pasują do rapu i muzyki elektronicznej, ale po zmianie ustawień korektora (osłabieniu tonów niskich) da się z przyjemnością słuchać również muzyki gitarowej. Poniżej dodaję przykładowe nagranie z mikrofonu do Twojej indywidualnej oceny.

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 22

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.