Xbox One bez API Mantle - Konsola go nie potrzebuje
AMD przy okazji premiery kart graficznych z rodziny Radeon R7 i R9, przedstawiło również nową technologię kryjącą się pod nazwą Mantle. Jest to nic innego jak rodzaj niskopoziomowego API, dzięki któremu twórcy gier będą mogli optymalizować swoje produkty pod kątem architektury GCN bez względu na to, czy mają do czynienia z konsolą, czy też ze zwykłym pecetem. Mantle jest niewątpliwie dużym usprawnieniem - deweloperzy tworząc dany produkt muszą w tym momencie zadbać, aby ich dzieło działało jak najlepiej pod kilkoma platformami sprzętowymi. Ze względu na to, że mamy do czynienia z różnymi architekturami, jakość konwersji tytułów konsolowych na komputery zwykle kuleje. Programiści nie mają czasu, pieniędzy, a czasami także chęci na optymalizacje. Mantle rozwiązałoby z pewnością ten problem - raz zoptymalizowana gra działałaby tak samo (lub podobnie) bez względu na użyty sprzęt... pod warunkiem że będzie to AMD.
Nowe technologie na papierku to piękna sprawa, jednak ich wdrożenie to całkiem odmienna kwestia. Na obecną chwilę pewne jest, że Mantle nie zadomowi się w konsoli Xbox One. Powód? Ten sprzęt nie potrzebuje ponoć takiego rozwiązania. Znowu firmy robią wszystko na przekór? Zatrzymajmy się na chwilę i przeanalizujmy całą sprawę z szerszej perspektywy. Komputer osobisty to tak naprawdę składak oparty na procesorze, pamięci RAM, karcie graficznej i systemie operacyjnym - wszystkie te elementy pochodzą od podmiotów trzecich. Są one w taki sposób opracowywane, aby można było je uruchomić w jak największej liczbie konfiguracji. Nie na darmo Windows czy też Linux posiadają określenie systemu uniwersalnego - działają na parktycznie każdym sprzęcie.
W przypadku konsol do gier sytuacja wygląda całkiem inaczej - jest to sprzęt zamknięty zarówno pod względem sprzętowym, jak i oprogramowania. Każdy element jest starannie dobierany i w miarę możliwości optymalizowany, aby mógł służyć przez długie lata. Kiedy mamy już gotową specyfikację sprzętu, to czas na oprogramowanie skrojone na miarę potrzeb. W systemie operacyjnym konsoli Xbox czy też PlayStation nie znajdziemy wielu elementów odpowiadających za typową funkcjonalność peceta. Urządzenie ma przecież służyć do grania, więc i oprogramowanie jest tworzone pod tym kątem - nikt z nas nie będzie przecież ingerował w specyfikację konsoli lub jej system. Inna sprawa, że Microsoft odpowiada przecież za DirectX, dla którego Mantle jest konkurencją, więc firma z oczywistych względów nie chce wspierać nowego standardu.
Wniosek? API Mantle szczególnie potrzebne jest rynkowi komputerów osobistych. Dzięki wykorzystaniu jednej technologii twórcy nie będą musieli się głowić nad optymalizacją pod kątem wielu specyfikacji, tylko pod jedną konkretną grupę. Teoretycznie powinno to znacznie skrócić czas tworzenia i zmniejszyć koszty, a to może być dobra motywacja dla developerów. O ile oczywiście producenci zechcą skorzystać z takiej opcji...
Źródło: TechPowerUp
Powiązane publikacje

GTA 6 oficjalnie z datą premiery. Niestety na wyczekiwaną grę Rockstar Games poczekamy jeszcze długo
31
Borderlands 4 - 20 minut nowego materiału. Pokaz pierwszych grywalnych Vault Hunterów i spojrzenie na mechaniki gry
18
EA Sports WRC nie doczeka się kontynuacji. Dawniej cenione studio Codemasters rezygnuje z kolejnych gier rajdowych
42
Ubisoft rozpoczął legendarną wyprzedaż. Dużo głośnych gier przecenionych nawet o 85%, w tym Star Wars Outlaws
71