Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Tożsamość za tysiąc dolarów. Szokujące ceny usług na dark webie

Tożsamość za tysiąc dolarów. Szokujące ceny usług na dark webieNajnowszy raport firmy Privacy Affairs zawiera ceny najbardziej chodliwych towarów, które można kupić na dark webie. Przy czym autorzy badania zaznaczają, iż skupili się wyłącznie na produktach i usługach związanych z danymi osobowymi, podrobionymi dokumentami oraz mediami społecznościowymi. Cyberprzestępcy płacą średnio 1000 USD za komplet dokumentów i danych, które umożliwiają kradzież tożsamości. Ale zhakowane konto na Facebooku kosztuje jedynie 75 USD, a na Twitterze 49 USD. Jeszcze tańsza jest sklonowana karta Mastercard z kodem PIN, za którą trzeba zapłacić 15 USD. Co ciekawe, cena skradzionych danych pozwalających logować się do banku internetowego zależy od stanu konta. Jeśli znajduje się na nim minimum 2000 USD, można je kupić za 65 USD.

Cyberprzestępcy płacą średnio 1000 dolarów za komplet dokumentów i danych, które umożliwiają kradzież tożsamości. Zhakowane konto na Facebooku kosztuje z kolei 75 dolarów.

Tożsamość za tysiąc dolarów. Szokujące ceny usług na dark webie [1]

Zoom: Szyfrowanie end-to-end dla wszystkich użytkowników

Dark web, często określany jako ciemna sieć, jest miejscem, gdzie dostęp do internetowych treści można uzyskać wyłącznie za pośrednictwem specjalnego oprogramowania. Treści zamieszczane w tej części Internetu nie są ewidencjonowane przez wyszukiwarkę Google. W dark webie dostępne jest złośliwe oprogramowanie, w tym ransomware, aplikacje szpiegujące bądź programy do kopania walut. Produkty niskiej jakości kosztują około 70 USD, zaś za malware klasy premium płaci się nawet 6000 USD.

Tożsamość za tysiąc dolarów. Szokujące ceny usług na dark webie [2]

Podsłuch możliwy przy wykorzystaniu wibracji dowolnej żarówki

Co zrobić, aby nasze dane nie trafiły nigdy do dark webu? Na to pytanie odpowiada Mariusz Politowicz z firmy Marken, dystrybutora rozwiązań Bitdefender w Polsce. Zasady postępowanie są znane co najmniej od kilku lat. Nie należy podawać poufnych informacji przez telefon lub SMS. Trzeba też zachować ostrożność w czasie korzystania z bankomatu. Nie zalecam stosowania tych samych haseł do rożnych kont. Oczywiście podstawą zachowania bezpieczeństwa jest używanie sprawdzonych systemów do ochrony danych i urządzeń końcowych.

Źródło: Privacy Affairs
Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 15

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.