Test VIOFO A329 2CH - wideorejestrator dla najbardziej wymagających kierowców. Recenzja wersji dwukanałowej
- SPIS TREŚCI -
VIOFO A329 2CH - jakość nagrań
VIOFO A329 2CH oferuje różne ustawienia obrazu. Oczywiście nie zabrakło tutaj flagowej jakości 4K@60fps, która może zachęcać wielu kierowców do zakupu, jednak pozwolę sobie zaznaczyć, że wcale nie musi być to najlepsza opcja dla osób, którym zależy na jak najlepszej jakości obrazu i widoczności wielu detali. Dlatego właśnie za nieco bardziej uniwersalne ustawienie uchodzi tutaj 4K@30fps z włączoną technologią HDR, która ma istotny wpływ na widoczne kolory czy kontrast. Tylna kamera może nagrywać z kolei w jakości 1440p@30fps z HDR lub również w jakości 1440p w proporcjach 21:9. Ze względu na to, że mowa tutaj o flagowym i niezbyt tanim produkcie, przedstawiamy jedynie nagrania w najwyższych dostępnych ustawieniach, czyli 4K@60fps i 4K@30fps z HDR - w końcu chyba nikt nie będzie wydawał 1799 zł, by wybierać jak najniższe ustawienia, prawda? Dodam jeszcze, że 3-minutowe nagrania z głównej kamery we wspomnianych ustawieniach jakości ważą po 918 MB, a z tylnej - po 408 MB.
Uwaga: pamiętajcie, że YouTube zawsze kompresuje nieco wideo, stąd jakość obrazu jest finalnie nieco gorsza, niż podczas rejestrowania wideo w czasie rzeczywistym.
Krótko mówiąc, kamera VIOFO A329 2CH nie zawodzi. W trakcie dnia, przy dobrej i umiarkowanej widoczności kamera jest w stanie zarejestrować właściwie każdy detal znajdujący się w zasięgu wzroku, poczynając od napisów na bilboardach po tablice rejestracyjne niemal wszystkich mijanych w pobliżu pojazdów. O ile ustawienie 4K@60fps usatysfakcjonuje tych, którzy chcą mieć płynne i w miarę szczegółowe nagrania, to jednak widać, że w niektórych scenariuszach nie zapewnia ono widoczności wszystkich szczegółów. Dopiero wybór HDR-u i jakości 4K@30fps może dać nadzieję na odczytanie tablicy rejestracyjnej każdego mijanego samochodu. Szczególnie dobrze to widać na nagraniach nocnych, które odznaczają się niemal zerowym poziomem szumu i wysoką rozpiętością tonalną. Mamy zatem nagrania godne flagowej kamery samochodowej, aczkolwiek o rewolucji nie może być mowy.
Wysoko należy ocenić także jakość nagrań z tylnej kamerki, która co prawda nie zapewnia aż tak wysokiej ogólnej jakości czy rozdzielczości wideo, ale nadal pozwala na odczytanie wielu tablic rejestracyjnych i uchwycenie przeróżnych detali, zwłaszcza w ciągu dnia. Po zmroku jest już nieco gorzej, ale dzięki technologii HDR nadal można liczyć na wiele - o ile tylko warunki na to pozwolą (przy niskiej jasności i wysokiej prędkości jazdy szanse na widoczność szczegółów znacząco spadają). Poza tym nie można mieć uwag do zastosowanego mikrofonu, który powinien dobrze zarejestrować każde wypowiadane słowo, a nawet sygnalizację kierunkowskazów.
Na koniec, dla zainteresowanych zamieszczam link do Dysku Google, z którego możecie pobrać surowe próbki nagrań wideo bez youtube'owej kompresji. Odnośnik znajduje się TUTAJ.
- SPIS TREŚCI -
Powiązane publikacje

Porównanie aparatów Samsung Galaxy S25 Edge vs Galaxy S25 Ultra. Podobna jakość zdjęć i filmów, czy jednak niespodzianka?
29
Recenzja Realme Buds Air 7 Pro. Dobre słuchawki, ale… niewiele lepsze od poprzednika i przy okazji droższe
3
Recenzja CMF Buds 2 Plus. Kodek LDAC, multipoint, ANC, automatyczna pauza i 14 godzin na baterii za 269 zł.
3
Recenzja Razer Kraken V4 Pro. Trzy rodzaje łączności, stacja z wyświetlaczem OLED, haptyka i mnóstwo innych funkcji
62