Test słuchawek Sennheiser GSP 600 - Granie bez kompromisów
- SPIS TREŚCI -
Pokutuje powszechnie przekonanie, że słuchawki gamingowe nie nadają się do niczego, a służą jedynie wyciąganiu kasy od naiwnych graczy, którzy liczą, że mając na uszach sprzęt z logo Razer czy SteelSeries z miejsca staną się profesjonalistami. Według co bardziej radykalnych przedstawicieli tego obozu można się nawet spotkać ze stanowiskiem, że słuchawki gamingowe nie nadają się nawet do grania, do którego rzekomo zostały stworzone. Co prawda życie pokazuje, że jest dużo wyjątków przeczących powyższemu stwierdzeniu, jednak nie da się jednocześnie ukryć, że w mądrości o wyższości słuchawek do słuchania muzyki nad tymi dla graczy jest coś na rzeczy. Pytanie jednak co się stanie, jeśli model dla graczy przygotuje jedna z najbardziej cenionych na świecie firm produkujących „tradycyjny” sprzęt audio? Postanowiliśmy to sprawdzić, biorąc na tapetę model Sennheiser GSP 600.
Autor: Akradiusz Bała
Sennheiser to nazwa, która rzadko przewija się na portalach komputerowych, w związku z czym na tle takich tuz jak HyperX, Corsair czy inny Logitech może się ona wydawać absolutną niszą. Z zupełnie innym odbiorem spotkamy się jednak u osób, które miały chociażby przelotny kontakt z branżą muzyczną. W końcu mówimy tu o jednym z największych i najbardziej prestiżowych producentów sprzętu audio, który ma na koncie więcej kultowych słuchawek niż Xiaomi smartfonów ze Snapdragonem 625. Niemcy w swoim portfolio mają także całą gamę produktów przeznaczonych dla graczy i choć nie są one tak popularne jak oferta marek typowo gamingowych, to w internecie można się zetknąć z bardzo pozytywnymi opiniami na ich temat. Testowane przez nas dzisiaj słuchawki Sennheiser GSP 600 to najwyższy model tego typu sygnowany przez Sennheisera, który ma szczere aspiracje by stać się najlepszym headsetem dla graczy na rynku. Czy są do takich przechwałek podstawy?
W założeniach Sennheiser GSP 600 powinny łączyć najlepsze cechy słuchawek gamingowych i muzycznych. Pytanie jednak czy da się w ten sposób połączyć ogień z wodą?
Jako że mówimy o sprzęcie audio, to trudno jednoznacznie wyrokować o możliwościach słuchawek z samej specyfikacji, jednak daje ona pewne wyobrażenie o jakim produkcie rozmawiamy. Przede wszystkim dowiadujemy się z niej, że mamy do czynienia z konstrukcją wokółuszną i zamkniętą, w której masywnych muszlach znalazło się miejsce dla przetworników dynamicznych o paśmie przenoszenia 10 Hz do 30 kHz i zaskakująco wręcz niskiej impedancji wynoszącej raptem 28 Ohm. Jest to najpewniej bardzo świadoma decyzja ze strony producenta, bowiem niewielka oporność powinna ułatwić napędzenie słuchawek bezpośrednio z konsoli lub zintegrowanej karty dźwiękowej. Kolejną wskazówką sugerującą łatwość w napędzaniu nauszników jest ich wysoka skuteczność wynosząca aż 113 dB. Jako że mamy do czynienia z headsetem dla graczy, to zabraknąć nie mogło także kierunkowego mikrofonu z redukcją szumów. Może się on pochwalić czułością na poziomie -47 dB i pasmem przenoszenia 10 Hz do 18 kHz. Zwieńczeniem całości jest wymienny przewód, natomiast w komplecie dostaniemy dwa krótszy z pojedynczą wtyczką jack 3,5 mm TRRS i dłuższy z dwiema wtyczkami jack 3,5 mm TRS.
Specyfikacja słuchawek Sennheiser GSP 600:
- Typ słuchawek: zamknięte, wokółuszne
- Impedancja: 28 Ohm
- Efektywność: 112 dB/mW
- Pasmo przenoszenia: 10 – 30 000 Hz
- Nausznice: mieszane (ekoskóra i tekstylia)
- Typ mikrofonu: dwukierunkowy ECM
- Czułość mikrofonu: -47 dB
- Pasmo przenoszenia mikrofonu: 10 –18 000 Hz
- Przewód: 2,5 lub 1,5 m, wymienny
- Waga: 395 g (bez kabla)
Renomowany producent, wysoka półka, a do tego jeszcze napis gaming na pudełku… to nie może być tanie, prawda? No niestety prawda - tanie to jedno z ostatnich określeń, jakiego byłbym gotów użyć o GSP 600. Headset znajdziemy w polskich sklepach w cenach zaczynających się od ok. 950 zł. W porównaniu ze słuchawkami muzycznymi z wysokiej półki nie jest to jeszcze aż tak dużo, bo cena ok. 1000 zł kwalifikowałaby go jako produkt ze średniej półki razem z m.in. Sennheiser HD 600 czy AKG K550 MKIII. Jeśli chodzi jednak o konstrukcje skierowane typowo dla graczy, to tutaj wspomniane 1000 zł oznacza już absolutnie najwyższą półkę, a znalezienie bezpośredniej konkurencji dla GSP 600 może stanowić nie lada problem. Większość marek gamingowych w tym segmencie skupia się już na słuchawkach bezprzewodowych albo chociaż dorzuca do zestawu wysokiej klasy (przynajmniej na papierze) DAC-i na USB z zaawansowaną symulacją efektów przestrzennych, podczas gdy Sennheisery to typowy sprzęt analogowy. Bezpośredniej konkurencji dla nich wypadałoby poszukać w ofertach innych „tradycyjnych” marek audio, jednak urządzenia pokroju Beyerdynamic MMX 300 czy Audio-Technica ATH-ADG1X stanowią jeszcze większą niszę niż testowany dziś model. Stawia to GSP 600 w niezbyt komfortowej pozycji, ponieważ nie tylko muszą udowodnić że są lepsze od konkurencji, ale także to, że stanowią lepszy wybór niż podobnie wycenione słuchawki gamingowe oraz muzyczne.
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- następna ›
- ostatnia »
- SPIS TREŚCI -
Powiązane publikacje

Recenzja Xiaomi Buds 5 Pro. Rewelacyjna jakość dźwięku, ale sporo funkcji tylko dla smartfonów Xiaomi
17
Recenzja Hator Phoenix 2. Słuchawki do gier z ANC, Bluetooth 5.4, LDAC i dwoma mikrofonami za niecałe 450 zł
11
Recenzja 70mai 4K Omni. Bardzo wysoka jakość wideo, nagrywanie w 360 stopniach, wiele przydatnych funkcji, ale dość wysoka cena
18
Recenzja Corsair Void Wireless v2. Bezprzewodowe słuchawki gamingowe do PC, PS5 i smartfona, ze świetnym czasem pracy
5