Test Redkey F10 - niedrogi, bezprzewodowy odkurzacz pionowy z filtrami HEPA, czujnikiem kurzu i z doświetlającymi lampami

Choć przez wiele, wiele lat mogło się wydawać, że w kategorii odkurzaczy niewiele jest pola do popisu pod kątem upgrade'u technologicznego, to dziś kolejni producenci prześcigają się w dostarczaniu konsumentom naprawdę różnych "zasysaczy". Prym wiodą nie tylko tak zwane autonomiczne odkurzacze pokroju recenzowanego przez nas ostatnio Dreame Bot L10 Pro, ale także odkurzacze pionowe. Do tych drugich należy debiutujący na polskim rynku 8 czerwca Redkey F10. Nie ma co ukrywać - w jego specyfikacji odnajdziemy rozwiązania konkurentów, jednak jednym z asów w rękawie modelu Redkey może być jego cena. Zwłaszcza obecna, promocyjna cena, która do 15 czerwca wynosi około 600 zł.

Autor: Ewelina Stój

Redkey F10 cechuje się sporą mocą maksymalną ssania równą 23000 Pa (umowne 140 AW) oraz równie sporą jak na odkurzacz bezprzewodowy mocą bezszczotkowego silnika (400 W), co ostatecznie przekłada się na pochłanianie aż 15 litrów powietrza na sekundę i pozwala bezproblemowo wciągać większe śrubki czy kamyki. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby tę moc jednak zmniejszyć. Odkurzacz wyposażono bowiem w pięć biegów, a także w czujniki, które automatycznie dostosowują ssanie w zależności od tego, jak bardzo zabrudzona jest czyszczona powierzchnia. Odkurzanie z Redkey F10 ma być efektywne także dzięki lampom doświetlającym umieszczonym na frontowej krawędzi elektroszczotki, jak i dzięki składanej konstrukcji, przez co odkurzymy także trudno dostępne miejsca np. pod łóżkiem czy pod krzesłami.

Redkey F10 to pionowy odkurzacz w bardzo przyzwoitej cenie. Konstrukcja cechująca się m.in. składaną, funkcjonalną rurą, jest obecnie do kupienia w promocji już za około 600 złotych. Ponadto promocja upoważnia każdego klienta do odebrania gratisu pod postacią szczoteczki sonicznej Soocas X3U o wartości ponad 200 złotych. Akcja potrwa do 15 czerwca 2021.

Dreame Bot L10 Pro - Recenzja odkurzacza z nawigacją Lidar. Co potrafi tańszy rywal modelu Roborock S6 MaxV?

A jeśli chcemy dotrzeć w naprawdę specyficzne, trudnodostępne miejsca gromadzące kurz (np. w samochodzie, za szafą czy w obrębie kompletu wypoczynkowego), z pomocą przyjdą nam dwie dodatkowe końcówki, których działanie opiszę dokładnie już na kolejnych stronach. Pracę z urządzeniem ułatwiać mają ponadto lekko prowadzące się rolki elektroszczotki, które zmniejszają tarcie podłogi i przeciwdziałają jej uszkodzeniom. Jak podkreśla sam producent, przy tworzeniu swoich urządzeń ma on na uwadze nie tylko innowacje technologiczne, ale także kwestie związane z czystym powietrzem, kurzem i bakteriami. Dlatego też Redkey F10 wyposażono nie tylko w filtr główny, ale także w filtry HEPA. Kluczowe elementy odkurzacza można ponadto myć pod bieżącą wodą, stąd urządzenie jest odpowiednie także dla alergików.

Na koniec warto dodać, że pewne elementy odkurzacza można nie tylko rozmontować do mycia, ale można to zrobić przede wszystkim w szybki oraz bardzo prosty sposób, który to opiszę także już na kolejnych stronach recenzji. Podobnie dzięki jednemu tylko naciśnięciu otworzymy pojemnik na kurz celem jego opróżnienia. Unikniemy przez to bezpośredniego kontaktu z nieczystościami. Tak samo szybko i bezpiecznie demontuje się z odkurzacza obrotową część elektroszczotki, która to obraca się z prędkością do 100 tys. obrotów na minutę. I to byłoby już na tyle, jeśli chodzi o kluczową funkcjonalność czy wyróżniki odkurzacza Redkey F10, ale zanim przejdziemy do dalszych, między innymi testowych stron recenzji, zerknijcie jeszcze na poniższą tabelę, która w przejrzysty sposób wyczerpuje temat specyfikacji tego sprzętu.

• 1
• 2
• 3
• 4
• następna ›
• ostatnia »