Test Oppo A9 2020 - Pojemna bateria 5000 mAh w średniej półce
Nie ukrywam, że podczas zawirowań wokół marki Huawei, zacząłem zastanawiać się, kto też zajmie miejsce owego smartfonowego "króla" (nie licząc Xiaomi oczywiście). Moje podejrzenia padły na Oppo, mimo to, że start wspomnianej marki w Europie był przede wszystkim zaskakująco drogi. Po debiutującym na naszym rynku kolejnym Chińczyku spodziewaliśmy się przecież cen i jakości właśnie z lubianego Huawei i Xiaomi. Ostatecznie widzimy jednak, że Huawei "jeszcze walczy", a Xiaomi kolejnymi modelami wydaje się niepokonane w konkurencji cena/jakość. Zapomnijmy jednak o wszelakiej rywalizacji i sprawdźmy po prostu z czym mamy do czynienia w przypadku najnowszego średniaka, czyli Oppo A9 2020.
Czy określenie potworna bateria o pojemności 5000 mAh to komplement dla smartfona Oppo A9 2020 czy też wręcz przeciwnie? Wszystkiego dowiemy się z niniejszej mini-recenzji.
Czym "z grubsza" jest Oppo A9 w wersji 2020? Smartfonem z 6,5-calowym ekranem IPS o rozdzielczości 720×1600 pikseli (HD+) i wycięciem w kształcie łezki na przednią kamerkę. Wewnątrz znajdziemy układ Qualcomm Snapdragon 665, 4 GB pamięci RAM oraz 128 GB pamięci na dane. Oppo A9 to także głośniki stereo, system Dolby Atmos czy złącze USB C, dzięki któremu nie tylko naładujemy potężną baterię o pojemności 5000 mAh, ale też podładujemy inne urządzenie, niczym powerbankiem (ładowanie zwrotne). Aparaty A9 to nie tylko ilość (cztery obiektywy na pleckach), ale także ciekawe funkcje, takie jak stabilizacja obrazu czy tryb nocny Ultra Night 2.0. Co jeszcze można powiedzieć o testowanym modelu? Ano chociażby to, że ekran znajduje się pod opieką Corning Gorilla Glass 3, a nasze wydatki - pod opieką NFC. Będąc przy temacie wydatków: na tę chwilę za urządzenie zapłacimy około 1299 złotych. Sprawdźmy więc, co też dokładnie otrzymamy w tej własnie kwocie.
Specyfikacja techniczna smartfona Oppo A9 2020:
- Procesor: Ośmiordzeniowy Snapdragon 665
- Układ graficzny: Adreno 610
- System: Android 9
- Nakładka systemowa: ColorOS 6.0.1
- Pamięć RAM: 4 GB LPDDR 4x
- Pamięć wbudowana: 128 GB
- Karta pamięci: Tak, do 256 GB
- Łączność: LTE, Wi-Fi 802.11 a/b/g/n/ac, Bluetooth 5.0, GPS, NFC
- Dual SIM: Tak + microSD
- Wyświetlacz: 6.5 cali, 1600 x 720 px, 20:9, 270 ppi
- Aparat główny: 48 MP (f/1.8) + 8 MP (f/2.25) + 2 MP (f/2.4) + 2 MP (f/2.4)
- Aparat przedni: 16 MP (f/2.0)
- Bateria: 5000 mAh z USB-C
- Wymiary: 16,36 x 7,56 x 0,91 cm
- Waga: 195 g
- Wersje kolorystyczne: Space Purple, Marine Green
Oppo A9 2020 - Wygląd i pierwsze wrażenie
W czasach gdy zdecydowana większość smartfonów jest niemal bliźniaczo podobna, producent musi się nagimnastykować, by zainteresować czymś potencjalnych nabywców. Od pierwszej minuty obcowania z A9 2020 widać, że marce Oppo nie obca jest ta kwestia i od początku stara się zainteresować designem. Widzieliśmy to zresztą już w niejednym modelu Oppo - na przykład w testowanym niedawno Oppo Reno2 (nasza recenzja). O ile na froncie producent niewiele może zasadniczo zdziałać, to na pleckach może już "uskutecznić" coś interesującego. Mamy więc szkło w barwach fioletowej i niebieskiej, a gdzieś po środku te dwa kolory zlewają się w kształt litery S (holograficzny gradient 3D). Wygląda to ciekawie zwłaszcza w jaśniejszych pomieszczeniach. Tył to również zestaw aparatów i pojedyncza lampa doświetlająca. Niestety wysepka, która gości trzy z czterech obiektywów (ostatni odnajdziemy pod diodą LED) dość mocno odstaje od obudowy. Ten problem eliminuje dołączone do zestawu silikonowe etui, które to jednak jest niezbyt dobrze dopasowane: przesadnie mocno nachodzi na rogi i wygląda przy tym po prostu jak nie od tego modelu (na ekran od początku nałożone jest również szkło ochronne).
Bez etui jest jednak bardzo ładnie: czytnik linii papilarnych jest niewielki (ale bestialsko skuteczny), zaś jeden z obiektywów otrzymał jadowicie zieloną otoczkę, która wygląda oryginalnie. Takim samym kolorem "muśnięty" jest przycisk odblokowywania na prawym, dłuższym rogu. Po lewej zaś stronie znajdziemy dwa klasyczne przyciski głośności oraz potrójną tackę na dwie karty SIM oraz kartę microSD. Najwięcej dzieje się na dole, gdzie Oppo umieściło 3,5 mm złącze jack, mikrofon, złącze USB C oraz maskownicę głośnika. Nie każdemu przypaść może do gustu jednak front. Mamy tu spory podbródek oraz również całkiem spory notch, który można nazwać na potrzeby recenzji jako "kropelkowy". Co jeszcze rzuca się w oczy w budowie A9 2020? Wyświetlacz, który nie "wychodzi" płynnie z bocznych ramek (jak w innych modelach smartfonów), a raczej wygląda, jakby był doklejony, przez co tworzy mało estetyczne zgrubienie na krawędziach. Widać to na poniższych zdjęciach, zwłaszcza po ich powiększeniu. Użytkowanie modelu jest wygodne - jest on stosunkowo lekki mimo sporej baterii i nie wyślizguje się z rąk bardziej, niż podobne konstrukcje. Podobnie jednak jak inne smartfony ze szklanymi pleckami, tak i A9 bardzo mocno się palcuje.
Oppo A9 2020 - Ekran
Smartfon wyposażony jest w 6,5-calowy ekran IPS o rozdzielczości HD+ (720 × 1600 pikseli). Ponadto A9 ma proporcje 20:9 oraz 82,5-procentowy parametr screen-to-body ratio, co oznacza, że ekran zajmuje 82,5 % przedniego panelu. Ten jest dość błyszczący, więc zdarza się, że trudno czasami odczytać coś w bezpośrednim świetle słonecznym, co jest zastanawiające, jako że A9 2020 chwali się wyświetlaczem Sunlight Screen, mającym jakoby ułatwiać pracę w pełnym słońcu (faktycznie jest bardzo jasny). Biorąc pod uwagę, że jest to panel LCD, nie uzyskamy naturalnie głębokiej czerni niczym w ekranach Super AMOLED. Wyświetlacz zapewnia jednak przyzwoite odwzorowanie kolorów i jasność (choć rozpiętość tonalna mogłaby być większa). Nie będziemy również narzekać na kąty widzenia - te są raczej szerokie. Osoby, które pracowały jednak na wyższych rozdzielczościach, od razu zauważą brak 1080p. Nie mówię tu tylko o oglądaniu materiałów wideo, ale także o zwykłym "buszowaniu" po interfejsie. Ekran można więc podsumować jako jasny i nieco za blady. Dla wielu będzie też niewystarczająco ostry.
Oppo A9 2020 - Nakładka
Oppo A9 2020 pracuje pod systemem Android 9 Pie oraz nakładką ColorOS 6.0.1. Mówiąc w dużym skrócie: jest to mieszanka nakładek znanych z urządzeń Realme i Xiaomi. Mi osobiście niekoniecznie ona odpowiada (wiele opcji wydaje się być głęboko poukrywanych), ale trzeba przyznać, że oferuje sporo możliwości. Główny ekran możemy przystosować pod siebie, zostawiając interfejs z aplikacjami wysuwanymi niczym z szuflady (pierwszy screen poniżej) lub umieszczając wszystkie aplikacje od razu na kolejnych pulpitach. Czy Oppo dorzuca do A9 2020 sporo bloatware'u? Niespecjalnie. Z tych zbędnych zauważyłem właściwie klient poczty AquaMail czy Notatki Keep. Namierzymy jeszcze coś, co nazwano jako Przestrzeń Gier, ale ta aplikacja ma za zadanie optymalizować działanie właśnie gier, więc jej obecność można usprawiedliwić. Po przesunięciu palcem w prawo na ekranie głównym otrzymamy Inteligentnego Asystenta, którego dostosujemy dość sprawnie do własnych potrzeb (kalendarz, pogoda, ulubione kontakty itp.). Nie można zapomnieć, że wśród opcji znajdziemy jeszcze Oppo Share, czyli sposób na dzielenie się plikami z innymi użytkownikami smartfonów Oppo z pominięciem innych sposobów łączności jak Bluetooth.
Oppo A9 2020 - Wydajność
Smartfon Oppo A9 2020 wyposażony jest w ośmiordzeniowy układ Snapdragon 665 o taktowaniu do 2,0 GHz i w procesor graficzny Adreno 610. Jak już pewnie doczytaliście w specyfikacji powyżej, do dyspozycji mamy również 4 GB pamięci RAM i 128 GB pamięci wewnętrznej. Jak można było się spodziewać po samej tylko "suchej" specyfikacji, A9 2020 nie tylko nie uprzykrza życia użytkownikowi w codziennych zadaniach, ale potrafi także nieco więcej. Po zainstalowaniu PUBG Mobile, gra wskoczyła co prawda na minimalne ustawienia graficzne, ale nie było mowy o żadnych przycięciach czy przegrzewaniu się telefonu, nawet po półgodzinnej grze. Ale wydajność to nie tylko gry, to także strona audio, a ta w A9 2020 wypada bez zarzutu. Dołączone do zestawu słuchawki nie są może szczytem marzeń audiofila, ale w zupełności wystarczą np. na codzienne podróże autobusem. Samo audio płynące ze smartfona to także dźwięki zadowalające. Nic dziwnego - smartfonowi Oppo A9 2020 nie obce są kodeki Hi-Res. Poniżej znajdziecie już kilka wykresów, plasujących A9 2020 pomiędzy podobnymi wydajnościowo urządzeniami.
AnTuTu 6.3.7
Ogólna wydajność
punkty (więcej=lepiej)
Kirin 710, 3 GB, Android 9.0
Kirin 710, 4 GB, Android 9.0
Snapdragon 665, 4 GB, Android 9.0
Exynos 9609, 4 GB, Android 9.0
Helio X27, 4 GB, Android 8.0
Snapdragon 636, 3 GB, Android 8.1
Snapdragon 636, 4 GB, Android 8.1
Geekbench 4.2.0
Jeden rdzeń
punkty (więcej=lepiej)
Exynos 9610, 4 GB, Android 9.0
Exynos 9609, 4 GB, Android 9.0
Kirin 710, 4 GB, Android 9.0
Snapdragon 665, 4 GB, Android 9.0
Snapdragon 636, 4 GB, Android 8.1
Snapdragon 636, 4 GB, Android 8.1
Snapdragon 636, 3 GB, Android 8.1
Snapdragon 636, 4 GB, Android 8.1
Geekbench 4.2.0
Wiele rdzeni
punkty (więcej=lepiej)
Snapdragon 660, 6 GB, Android 9.0
Snapdragon 710, 6 GB, Android 8.1
Kirin 710, 4 GB, Android 8.1
Snapdragon 665, 4 GB, Android 9.0
Exynos 9610, 4 GB, Android 9.0
Kirin 710, 4 GB, Android 9.0
Exynos 9609, 4 GB, Android 9.0
Snapdragon 636, 4 GB, Android 8.1
Snapdragon 636, 4 GB, Android 8.1
Oppo A9 2020 - Aparat fotograficzny
Zdjęcia i wideo to dla wielu osób szukających nowego smartfona kwestia niemal życia i śmierci. Nic dziwnego: dobre zdjęcia można wykonać już coraz tańszymi jednostkami, stąd nie uśmiecha się nam wydawania pieniędzy na sprzęt nie spełniający naszych oczekiwań. Czy ten element testowanego smartfona je spełnia? Zacznijmy od tego, co znajdziemy wśród poczwórnego zestawu aparatów. Jest to na pewno jednostka 48-megapikselowa (Quad Pixel, więc ostatecznie otrzymujemy 12 MP), która oferuje dobre zdjęcia o przyzwoitych kolorach i szczegółach. Za zdjęcia szerokokątne odpowiada z kolei sensor 8-megapikselowy. Dalej mamy już dwa czujniki 2-megapikselowe. Są to jednostki odpowiedzialne za głębię oraz zdjęcia makro (obiektyw makro uaktywnia się sam, gdy tylko mocniej zbliżymy aparat do fotografowanego obiektu). Szkoda trochę, że nagrywając w FullHD otrzymamy maksymalnie 30 kl./s., a soczewka miewa problemy z utrzymaniem ostrości (co widać w nagraniu Slow-Mo). Wcale nie najgorzej wypada za to tryb nocny, który w przeciwieństwie do konkurencji nie podbarwia nocnego nieba na niebiesko, czyniąc je często nierealistycznym. Poniżej kilka próbek, także z włączonym HDR i opcją Olśniewający Kolor.
Zdjęcia makro oraz z rozmytym tłem.
Tryb nocny w zupełnie czarną noc oraz wieczorem.
Po lewej zdjęcie bez upiększeń, po prawej z HDR i opcją Olśniewający Kolor.
Po lewej zdjęcie bez upiększeń, po prawej z HDR i opcją Olśniewający Kolor.
Możliwości kamery głównej / Full HD, 30 kl./s.
Możliwości kamery głównej / 4K, 30 kl./s.
Możliwości kamery głównej / Tryb zwolnione tempo.
Oppo A9 2020 - Bateria
W Oppo A9 2020 drzemie swoisty potwór - bateria o pojemności 5000 mAh z opcją ładowania zwrotnego. Dzięki temu podładujemy inne urządzenia, korzystając właśnie z mocy smartfona Oppo. Z pewnością jednak większość zainteresuje się bardziej tym, jak długo jest w stanie wytrzymać taka bateria, niż tym, że naładuje nam np. rozładowane słuchawki bezprzewodowe. No więc jak to wszystko wygląda? Nie jest tak kolorowo, jak mogłoby się wydawać, ale nie ma również tragedii. Jak widać na wykresie poniżej, A9 2020 zostało przegonione nawet przez urządzenia o mniejszej baterii, mimo to model jest w stanie odtwarzać wideo przez niemal 13 godzin. Jeśli nie jesteśmy tzw. "heavy userami", jedno ładowanie powinno nam też wystarczyć na dwa dni pracy. Gwoli ścisłości - w zestawie producent dorzucił nie tylko przewód USB C, ale także zasilacz sieciowy 10W.
Wytrzymałość akumulatora
Odtwarzanie wideo (1080p, x264)
czas w minutach (więcej=lepiej)
3400 mAh
4000 mAh
5000 mAh
4000 mAh
3000 mAh
4130 mAh
4000 mAh
Oppo zaserwowało ciekawy, średniopółkowy kąsek. Mamy technologię NFC, pojemną baterię, niezły tryb nocny czy też niezłe audio (nie tylko po słuchawkach, ale także przez głośniki stereo).
Oppo A9 2020 - Podsumowanie
Bardzo nie chciałbym przypinać Oppo A9 2020 żadnych łatek, ale dla dobra ogółu przypnę jedną. Otóż: można było taniej. Nie mówię o szaleństwach, ale sto, dwieście złotych mniej i moje serce (i rozum) zaczęłyby się radować. Jasne, nowy A9 wygląda całkiem nieźle (mowa raczej o pleckach), a specyfikacja techniczna w tej półce nie zawodzi. Nie mogę jednak pozbyć się wrażenia, że "bujając się" z A9 2020, obcowałem z czymś zaskakująco podobnym (w odczuciu) do ubiegłorocznego Huawei P20 Lite, o którym przecież również mówiono głośno i wyraźnie, że został nieodpowiednio wyceniony. Abstrahując jednak od ceny urządzenia (która przecież prędzej czy później - oby prędzej - spadnie), Oppo zaserwowało ciekawy, średniopółkowy kąsek. Mamy więc technologię NFC, pojemną baterię, niezły tryb nocny czy też niezłe audio (po słuchawkach, a także przez głośniki stereo). Rozczarować może ekran. Nie tylko z powodu niemałego notcha czy podbródka, ale także z powodu rozdzielczości i małego wysycenia. Z owym wysyceniem miewają problemy także niekiedy zdjęcia, choć w ogólnym rozrachunku są całkiem przyzwoite. Dłuższe przyglądanie się urządzeniu sprawi naturalnie, że odnajdziemy elementy, na których producent musiał przyoszczędzić, chcąc stworzyć produkt ze średniej półki. Zadaniem ewentualnego nabywcy jest więc zastanowić się, czy takie właśnie ustępstwa (np. słabszy wyświetlacz) jest w stanie zaakceptować.
Oppo A9 2020
Cena: 1299 zł
|
Sprzęt do testów dostarczyła firma: