Niemal 5 tys. kilometrów pokonanych przez pojazd autonomiczny
Anthony Levandowski, inżynier, który pracował zarówno w Uberze jak i w Google (a dokładniej w Waymo) w dziale rozwoju autonomicznych samochodów, uruchomił własny projekt o nazwie Pronto.ai, a dziś chwali się pierwszym przełomowym dokonaniem. Levandowski twierdzi, że zbudował zautomatyzowany samochód, który pojechał z San Francisco aż do Nowego Jorku bez żadnej ludzkiej interwencji. Podróż licząca 3099 mil (niemal 5 tysięcy kilometrów) rozpoczęła się 26 października na moście Golden Gate i zakończyła się prawie cztery dni później na moście George Washington Bridge na Manhattanie. Samochód (zmodyfikowana Toyota Prius) wykorzystywał sześć kamer wideo oraz komputer z mapami cyfrowymi.
Levandowski twierdzi, że zbudował zautomatyzowany samochód, który pojechał z San Francisco aż do Nowego Jorku bez żadnej ludzkiej interwencji.
Na autostradzie bez bramek? Na A1 zapłacimy szybko smartfonem
Levandowski powiedział w wywiadzie dla Guardiana, że przez cały czas trwania podróży siedział na miejscu kierowcy nie dotykając ani kierownicy, ani pedałów gazu czy hamulca. Jedyne momenty w których musiał zaingerować to te, w których należało zatankować bądź zrobić sobie krótką przerwę od jazdy. Jeśli Levandowski mówi prawdę, to byłaby to najdłuższa zarejestrowana podróż pojazdu autonomicznego, wyprzedzając nawet ambitne plany Elona Muska, który wielokrotnie zapewniał już, że jego pojazd dokona podobnego wyczynu.
Samsung buduje miasteczko do testów 5G i autonomicznych aut
Fakt faktem, że na stronie projektu Levandowskiego możemy obejrzeć film ze wspomnianej trasy, jest to jednak zaledwie kilka minut związanych z uruchomieniem projektu. Póki co możemy więc jedynie wierzyć na słowo inżynierowi, który to jednak na terenie Stanów Zjednoczonych nie cieszy się zbyt dużym zaufaniem. W 2017 firma Waymo oskarżyła go o kradzież tajemnic związanych z technologią pojazdów autonomicznych. Patenty te Levandowski miał wykorzystać w nowym startupie Otto, który to następnie został przejęty przez Ubera. Docelowo także Uber zwolnił inżyniera: jak widać mężczyzna nie cieszy się dużym zaufaniem.
Tesla S - policja zatrzymała auto-pilota, a aresztowała kierowcę
Jakby jednak nie było firma Pronto.ai nie celuje w produkcję autonomicznych pojazdów, a jedynie w opracowanie zaawansowanego systemu wspomagania kierowcy (ADAS) o nazwie Copilot, które zaoferuje między innymi tempomat, utrzymanie jednego pasa ruchu bądź unikanie kolizji, a wszystko to z naciskiem na pojazdy ciężarowe. Kierowanie ciężarówką to naprawdę ciężka praca i uważamy, że Copilot może znacznie ułatwić prace kierowcom i zmniejszyć zmęczenie przy jednoczesnym zwiększeniu bezpieczeństwa - powiedział Levandowski. Według statystyk Departamentu Transportu w wypadkach dotyczących samochodów ciężarowych każdego roku w USA ginie blisko 4000 osób.
Achievement Unlocked - cross-country https://t.co/gzArAqaAKQ
— Anthony Levandowski (@antlevan) 18 grudnia 2018
Powiązane publikacje

ARM ma już 40 lat. Architektura, która zasila smartfony, serwery i roboty, trafiła do ponad 250 miliardów urządzeń
22
Anthropic chce zajrzeć do wnętrza AI. Czy do 2027 roku odkryjemy, jak naprawdę myślą modele językowe?
22
Firma Elona Muska xAI chce pozyskać 25 miliardów dolarów na budowę superkomputera Colossus 2 z milionem GPU NVIDIA
60
Nowatorski interfejs mózg-komputer od Georgia Tech może zmienić sposób, w jaki ludzie komunikują się z technologią i otoczeniem
4