Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国
 

Rząd USA zabronił używania produktów Kaspersky Lab

Rząd USA zabronił używania produktów Kaspersky LabJaka jest najlepsza forma zabezpieczania komputera? Nasi czytelnicy odpowiedzą, że zdrowy rozsądek i niedopuszczanie do maszyny osób postronnych. Jednak większość z użytkowników to niestety laicy, którzy chętnie klikają w załączniki od nieznanych osób lub zgłaszają się pod odbiór "wygranego" iPada. Nie lepiej sprawa wygląda w instytucjach państwowych, gdzie pracownicy pamiętają jeszcze poprzedni ustrój. Nic więc dziwnego, że na straży takich systemów stoją administratorzy i oprogramowanie typu antywirus. Jednym z najlepszych na rynku nadal pozostaje Kaspersky Anti-Virus. W ostatnich dniach ich produkty zostały jednak wykreślone z listy dozwolonych dla amerykańskiej administracji rządowej, a wszystko to spowodowane jest rzekomymi powiązaniami firmy z rosyjską służbą bezpieczeństwa, czyli FSB.

Mimo iż rząd USA nie znalazł żadnych jednoznacznych dowodów na winę Rosjan, to oprogramowanie Kaspersky Lab zostało wykreślone z listy dostawców dozwolonych podczas przetargów państwowych.

Rząd USA zabronił używania produktów Kaspersky Lab [1]

Całą historię należy jednak zacząć od początku, a ten datowany jest na dwa dni wstecz. To właśnie wtedy, 11 lipca 2017 roku, w amerykańskim Bloomberg Businessweek ukazał się kontrowersyjny artykuł zatytułowany "Kaspersky Lab współpracował z rosyjskim wywiadem". Z jego lektury można było wyciągnąć wprost informacje, jakoby producent oprogramowania do zabezpieczania komputerów tworzył również narzędzia dla Federalnej Służby Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej oraz brał udział w ich akcjach. Oczywiście na odpowiedź oskarżonego nie trzeba było długo czekać. Jedna z największych agencji prasowych została dość trafnie wypunktowana, a ich tekst nazwany, lekko to ujmując, "głupim gadaniem". Argumenty Rosjan to między innymi zaprzeczenie, że Kaspersky Lab potwierdzało autentyczność maili, o których mowa jest w tekście bowiem redaktor... nigdy ich do przedsiębiorstwa nie wysłał! Idąc dalej jako współpracownika FSB wskazano Igora Chekunova, opisując go jako "były policjant i oficer KGB". Kaspersky nazwało to celowym naginaniem faktów i rozjaśniło sytuacje - Chekunov w przeszłości przez dwa lata pracował w straży granicznej dla Związku Sowieckiego w ramach odbywania obowiązkowej służby wojskowej. Straż graniczna była zaś wtedy częścią struktur KGB.

Rząd USA zabronił używania produktów Kaspersky Lab [2]

Windows Defender jest coraz lepszy w testach antywirusowych

Na niekorzyść firmy z Rosji działa jednak fakt, że wcześniej w czerwcu tego roku FBI badało powiązania oddziałów firmy w USA i przesłuchiwało pracowników, pytając ich o to z kim i jak często kontaktują się w Moskwie. Raport został przekazany kongresowi, który zabronił wojsku Stanów Zjednoczonych korzystać z jakichkolwiek produktów od Kaspersky Lab. Jeden z senatorów określił powiązania Kaspersky Lab z Kremlem jako "bardzo alarmujące". Jak sami więc widzicie sprawa jest mocno niejednoznaczna, chociaż oczywistym jest że wywiady największych krajów na świecie wywierają naciski zarówno na producentów sprzętu, jak i twórców oprogramowania. W tym jednak przypadku Bloomberg nie miał twardych, niepodważalnych dowodów. Ziarno niepewności zostało jednak już zasiane, a mimo iż rząd USA nie znalazł żadnych dowodów potwierdzających tezę, jakoby Kaspersky Lab był powiązany z rosyjskim wywiadem, to ich oprogramowanie zostało wykreślone z GSA (General Services Administration's). Mowa tu o liście dozwolonych dostawców oprogramowania podczas przetargów państwowych. Innymi słowy rosyjskie aplikacje nie będą mogły już oficjalnie działać na rządowych komputerach. Chyba, że zostaną zakupione prywatnie. Coś chyba jednak musiało być na rzeczy, bowiem decyzja nadeszła po kilku godzinach od artykułu Bloomberg, a rzeczniczka GSA zapewniała, że wszystko zostało dogłębnie i poważnie przeanalizowane...

Źródło: Reuters
Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 46

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.