Recenzja Lenovo ThinkPad X1 Fold. Wielozadaniowy laptop ze składanym ekranem 2K - urządzenie przyszłości
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Lenovo ThinkPad X1 Fold - Pierwszy laptop ze składanym ekranem
- 2 - Lenovo ThinkPad X1 Fold - Wygląd, jakość wykonania, wrażenia z użytkowania
- 3 - Lenovo ThinkPad X1 Fold - Wygląd, jakość wykonania, wrażenia z użytkowania c.d.
- 4 - Lenovo ThinkPad X1 Fold - Wydajność i funkcjonalność
- 5 - Lenovo ThinkPad X1 Fold - Podsumowanie
Lenovo ThinkPad X1 Fold - Wygląd, jakość wykonania, wrażenia z użytkowania c.d.
Przy opisie wyglądu składanego laptopa nie można zapomnieć o tak ważnej kwestii zawiasów oraz ekranu w miejscu składania. Nie jest tajemnicą, że debiut wspomnianego już, składanego smartfona marki Samsung zrobił mocno pod górkę następnym tego typu sprzętom i konsumenci nabrali do tej technologii nieco nieufności. Nic dziwnego, że potencjalni nabywcy woleli póki co wstrzymać się ze "składanymi zakupami" i poczekać, aż owa technologia będzie w pełni niezawodna. Czy w przypadku Lenovo ThinkPad X1 Fold jest już niezawodnie? Tego powiedzieć nie mogę, bowiem niespełna tydzień czasu na zabawę i testy to czas zbyt krótki, aby wywnioskować, jak całość będzie zachowywać się za rok czy dwa (choć producent zapewnia 3-letnie wsparcie). Póki co mogę jednak napisać tyle, że kultura pracy związana z zamykaniem, otwieraniem i zginaniem przeszła moje najśmielsze oczekiwania - wykonane z włókna węglowego zawiasy działają zupełnie płynnie, bezgłośnie i bez skoków. Nie ma też mowy o samoczynnym otwieraniu się złożonego laptopa o co dbają m.in. wspomniane już magnesy pod ramkami. Podczas rozkładania, na siłę można dostrzec jakieś naprężenia pod ramkami, jednak bez niepokojących patologii. Z kolei sam ekran w miejscu zginania się nie pozostawia nic do życzenia. Przy odpowiednim kącie patrzenia namierzymy dwa uskoki, w którym wyświetlacz na stałe przyklejony jest do reszty konstrukcji, jednak zgrzeszyłabym gdybym napisała, że w jakikolwiek sposób mi to przeszkadzało, czy to podczas codziennej pracy czy oglądaniu filmów.
W skórzane etui sprytnie wkomponowano odginaną podstawkę.
Miejsce zgięcia ekranu na żywo jest ledwo dostrzegalne i nie przeszkadza w używaniu.
W zasadzie praca z zastanym tu ekranem OLED to nic innego, jak czysta przyjemność - nieskończona czerń, szerokie kąty widzenia i niezła (choć ostatecznie mogłaby być nieco większa) jasność maksymalna radowały me oczy każdego kolejnego dnia spędzonego z X1 Fold. Trochę gorzej wypowiem się natomiast o pracy dotykowej ekranu. Podobnie jak w przypadku touchpada zagnieżdżonego w fizycznej klawiaturce Lenovo Fold Mini, tak i wyświetlacz oferuje tu raczej średnią responsywność. Praca w trybie tabletu, a więc z ekranową klawiaturą i gestami ekranu, często skutkowała niechcianym aktywowaniem pewnych opcji, kiedy moją intencją było np. przesunięcie treści okna. Na szczęście na ratunek przybywa szalenie responsywny rysik Lenovo Mod Pen o 4096 poziomach czułości nacisku i baterii wytrzymującej do 332 godzin użytkowania, ładowanej przez sprytnie ukryte złącze USB-C. Rysik ma też dwa edytowalne przyciski, które domyślnie przyjmują opcję gumki oraz narzędzia do zaznaczania. Pióro jest na tyle precyzyjne, że posłuży nie tylko do sporządzania odręcznych notatek, ale z powodzeniem wykorzystamy je w programach typu CAD. O rysowaniu niczym na tablecie graficznym jednak zapomnijmy.
Wyginam śmiało ciało.
Trzeba też podkreślić, że podczas użytkowania pióra w obszarze zginania się ekranu, nie było mowy o strachu związanym z ewentualnym pęknięciem czy przebiciem. Wyświetlacz, jak i pozostałe elementy urządzenia są solidnie wykonane, o czym świadczyć może chociażby standard MIL-STD-810H (i kilka nieplanowanych spadnięć podczas testów...). Całkiem przyjemnie pracuje się także na dedykowanej klawiaturze. Klawisze mają przyjemny opór z wyczuwalnym punktem aktywacji, mimo dość niskiego skoku, zaś pod przyciskami funkcyjnymi znajdziemy szybkie, przydatne skróty np. do rozjaśniania ekranu czy rzutowania obrazu na ekran zewnętrzny (co da się zrobić wykorzystując jedno ze złącz USB-C). Klawiatura cieszy dodatkowo specjalnym miejscem na rysik oraz bezprzewodowym ładowaniem, dzięki czemu nie musimy się martwić, że przestanie działać w najmniej spodziewanym momencie. Drażnić może tu właściwie tylko krótki Shift, a jako wdzimimisię życzyłabym sobie jeszcze jej podświetlania. Skoro i jak ładuje się mocą laptopa, to przecież nie wyładowywałaby się przez to jakość znów przesadnie szybko. Chyba.
Klawiatura jest ładowana bezprzewodowo, ale zawsze można podładować je dzięki złączu microUSB. Posiada ona także przełącznik on/off.
Urządzenie złożone wraz z klawiaturą w środku.
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Lenovo ThinkPad X1 Fold - Pierwszy laptop ze składanym ekranem
- 2 - Lenovo ThinkPad X1 Fold - Wygląd, jakość wykonania, wrażenia z użytkowania
- 3 - Lenovo ThinkPad X1 Fold - Wygląd, jakość wykonania, wrażenia z użytkowania c.d.
- 4 - Lenovo ThinkPad X1 Fold - Wydajność i funkcjonalność
- 5 - Lenovo ThinkPad X1 Fold - Podsumowanie
Powiązane publikacje

Jaki laptop kupić? Polecane laptopy do gier, nauki, pracy i multimediów. Poradnik zakupowy na kwiecień i maj 2025
41
Test ASUS ROG Strix SCAR 18 - Topowy notebook do gier z NVIDIA GeForce RTX 5090 Laptop GPU oraz Intel Core Ultra 9 275HX
57
Test MSI Katana 17 - Notebook do gier z Intel Core i7-13620H i NVIDIA GeForce RTX 4060 Laptop GPU
84
Test NVIDIA GeForce RTX 5090 Laptop GPU w notebooku Razer Blade 16 - Premiera architektury Blackwell w laptopach
63