Przeszkadzają Ci trolle? Twitter pozwoli Ci ukryć odpowiedzi

Komunikacja na social media to obusieczny miecz. Serwisy takie, jak Twitter bywają bardzo przydatnym narzędziem dla wielu celebrytów, artystów, sportowców czy polityków. Media społecznościowe służą im do angażowania swoich obserwujących, ale komunikacja na nich ma to do siebie, że bywa... nieprzewidywalna. I to niekoniecznie w pozytywnym tego sensie. Poziom toksyczności i stężenie jadu w niektórych dyskusjach jest tak ogromny, że niekiedy dochodzi do sytuacji, gdy nawet znani aktorzy postanawiają kasować swoje konta, będąc wobec hejtu bezsilnym. Być może obecnie testowana przez Twittera funkcja mogłaby okazać się w takich sytuacjach pożyteczna. Pozwala ona bowiem na ukrywanie odpowiedzi przez autorów własnych wątków.

Twitter testuje funkcję ukrywania odpowiedzi innych użytkowników pod własnymi wątkami. W teorii opcja wydaje się przydatna, ale może równie dobrze posłużyć jako narzędzie do tłumienia odmiennych poglądów.

Czasami wyciszanie słów-kluczy bądź blokowanie użytkowników nie do końca pomaga. Nienawiść często lubi powracać, pod płaszczykiem anonimowości, niczym hydra. Dlatego
Twitter testuje w Kanadzie od jakiegoś czasu, a teraz także i w Japonii i USA nową funkcjonalność. Dodaje ona nowy kontekstowy przycisk ulokowany z prawej strony po kliknięciu w odpowiedź do naszego tweeta. Po jego wywołaniu widzimy zwyczajowo dostępne czynności, takie jak obserwowanie, wyciszenie czy zablokowanie użytkownika. Obok nich znajduje się nowa opcja ukrycia odpowiedzi. Staje się wtedy niewidoczna także dla innych.

Twitter na komputery ma nowe szaty. Zmian nie można cofnąć

Pozostali użytkownicy będą co prawda mogli zobaczyć ukryte odpowiedzi, ale będzie to od nich wymagało dodatkowego kliknięcia na stosowny przycisk wyświetlający ukryte tweety. Twitter testuje opcję moderowania własnych wpisów i widać, że stoją za tym pozytywne intencje. Jednakże istnieje duża szansa na to, że mechanizm ten może paść ofiarą nadużyć i służyć do tłumienia wypowiedzi osób o odmiennych poglądach. Dlatego też trudno przewidzieć, czy zostanie on oficjalnie wdrożony szerzej. Niemniej jednak walka z hejtem w sieci potrzebuje skuteczniejszych mechanizmów i warto się za takimi alternatywami rozglądać...