Mini-recenzja Google Pixel - limuzyna wśród smartfonów
- SPIS TREŚCI -
Google Pixel - Interfejs i aparat
Google Pixel pracuje pod kontrolą systemu operacyjnego Android 7.1.1 znanego także pod nazwą Nougat. Testowany dziś smartfon stanowił tak na dobrą sprawę debiut dla wspomnianej wersji zielonego robocika, co jednak nie powinno być żadnym zaskoczeniem, skoro to flagowy produkt firmy z Mountain View. Jeśli ktoś bierze Pixela do ręki krótko po kontakcie z jakimś telefonem wyposażonym w czystego Androida 6.0, to czeka go mieszanka déjà vu z poczuciem kompletnej obcości. Z jednej strony większość interfejsu nie zmieniła się w ogóle, a z drugiej kompletnej przebudowie uległo kilka istotnych elementów, takich jak powiadomienia czy ekran główny. Wbrew pozorom nawet starzy wyjadacze mogą potrzebować chwili, żeby oswoić się z nowościami. Po jakimś czasie zabawy z telefonem muszę jednak przyznać, że większość zmian poszła zdecydowanie w dobrym kierunku.
Tak jak wspomniałem, większość interfejsu w Nougacie na Pixelu pozostała dokładnie taka sama jak we wcześniejszych wersjach Androida. Pojawiły się co prawda drobne kosmetyczne poprawki, jak np. zastosowanie nieco bardziej stonowanych kolorów niż w Lollipop czy Marshmallow, ale raczej nikt nie powinien czuć się tutaj zupełnie obco. Sporym szokiem mogą natomiast być wspomniane już powiadomienia, które przeszły chyba największą rewolucję od czasu Androida 4.1. W nowej wersji pojawiła się funkcja grupowania komunikatów z tej samej aplikacji oraz poszerzono nieco możliwości interakcji z nimi. Odświeżeniu oczywiście uległ także ich wygląd. Początkowo nowe rozwiązanie może wydawać się strasznie chaotyczne, jednak po chwili przyzwyczajenia łatwo docenić dodatkowe możliwości. Tak samo oswoić trzeba się z ekranem głównym, gdzie wszystkie ikonki są teraz okrągłe, a lista aplikacji wysuwa się z dołu ekranu, co jest sympatycznym nawiązaniem do pierwszych wersji systemu. Tu na szczęście zmiany są już jednak tylko kosmetyczne, w związku z czym można się do nich bardzo szybko przyzwyczaić. Nie należy także zapomnieć o wprowadzonej w tej wersji systemu możliwości pracy w dwóch aplikacjach naraz na podzielonym ekranie, która znacznie okazuje się być na co dzień bardzo przydatna. Do tego całość chodzi szybko i bardzo płynnie.
Aplikacja aparatu, którą znajdziemy w Pixelu, urzeka swoją prostotą. Naprawdę jest to chyba najbardziej przyjazny fotografom-laikom smartfon, z jakim miałem styczność. Tryb automatyczny jest bardzo wygodny w obsłudze, a wszystkie istotne funkcje są dostępne na wyciągnięcie ręki w postaci czytelnych ikon lub prostych gestów. Mamy także dostęp do kilku ciekawych trybów, jak np. zdjęcia sferyczne czy rozmycie soczewkowe. Ta prostota jest jednak również mieczem obosiecznym, ponieważ na pokładzie nie znajdziemy trybu manualnego! Bardziej zaawansowani fani mobilnej fotografii powinni w takiej sytuacji rozejrzeć się za zamiennikami dostępnymi w Sklepie Google Play, które oferują szersze możliwości w kwestii doboru ustawień aparatu.
Co do jakości samych zdjęć, to pewnie mieliście okazję czytać lub słyszeć opinie, że żaden inny smartfon nie dorównuje obecnie Pixelowi. Nie jest to zupełnie bezpodstawne stwierdzenie, bowiem zdjęcia robione nowym flagowcem od Google wychodzą naprawdę fenomenalne. Aparat tylny o rozdzielczości 12 MP pozwala robić zdjęcia z gigantyczną wręcz ilością detali oraz bardzo dobrym odwzorowaniem kolorów, a wszelkie ewentualne niedoróbki nadrabia opracowany przez Google tryb HDR+. Co prawda podchodziłem do tego rozwiązania mocno sceptycznie, ale przyznaję, że faktycznie działa. Tak samo w nocy poza odrobiną szumu i niewielkim spadkiem detali trudno cokolwiek zdjęciom zarzucić - są ostre, dobrze doświetlone i wyglądają po prostu dobrze. Mimo to uważam, że opinie o wyższości Pixela na tym polu nad wszystkimi innymi telefonami są nieco przesadzone, bowiem fotografie wykonane za pomocą np. Samsunga Galaxy S7 nie wypadają wcale gorzej. Trudno jednak uznać to za jakikolwiek problem, skoro nadal mamy do czynienia z absolutnie najwyższą półką.
Próbki zdjęć w oryginalnym rozmiarze:
Powiązane publikacje

Test Nothing Phone (3a) Pro vs Nothing Phone (3a). Porównujemy aparaty fotograficzne smartfonów ze średniej półki cenowej
39
Test OnePlus 13R vs OnePlus 12. Lepszy nowy model czy ceniony ex-flagowiec? Porównanie smartfonów z układem Snapdragon 8 Gen 3
23
Test smartfona realme C75 - niedrogi model z dobrym aparatem i wytrzymałą obudową. Szkoda tylko, że nie grzeszy wydajnością...
27
Test Samsung Galaxy Z Flip6 vs Motorola razr 50 ultra - pojedynek najciekawszych składaków na rynku. Który jest lepszy?
24