Program GPP NVIDII wchodzi w życie - Radeony na bocznym torze?
Wczoraj na naszych łamach opisywaliśmy stację eGPU Gigabyte RX 580 Gaming Box. Co prawda sam w sobie projekt jest całkiem ciekawy, jednak najwięcej kontrowersji wzbudziła nazwa karty, która pomimo specyfiki i przeznaczenia pozbawiona została brandingu Aorus, automatycznie kojarzącego się z czymś topowym. Nic dziwnego zatem, że media na całym świecie zaczęły już wieszczyć wejście w życie projektu GeForce Partner Program, na mocy którego NVIDIA wymaga od partnerów całkowitej wyłączności dla danej marki. Wszystko wskazuje na to, że coś jest na rzeczy - ze strony internetowych tajwańskiego producenta MSI zaczęły już znikać wzmianki o brandowanych kartach Radeon.
Mamy na razie niemały bałagan w tej sprawie, jednak fakt faktem coś musi być na rzeczy. Gamingowa oferta MSI wyraźnie się skurczyła.
Wróćmy jednak na chwilę do wspomnianej stacji eGPU. Jest to o tyle ciekawy przypadek, że przecież dwie inne stacje od Gigabyte'a, czyli karty GeForce 1080 i 1070 mają już dopisek Aorus. O sprawę zostali już zapytani przedstawiciele firmy, jednak ich odpowiedź nic nie wyjaśnia, a w dodatku jest całkowicie nielogiczna - według nich brak oznaczenia marki wynika z tego, że "produkt nie koncentruje się na graczach", co jest raczej niezgodne z prawdą, bo Radeon reklamowany jest hasłami "Turn Your Ultrabook to Gaming Platform" ("zamień swojego ultrabooka w platformę do gier") i "Upgrade the Game Experience" ("ulepsz swoje gamingowe doświadczenia"). Tego jeszcze nie było...
Gigabyte RX 580 Gaming Box - GPP zbiera pierwsze żniwa?
GeForce Partner Program - NVIDIA zadaje AMD cios poniżej pasa
Nic dziwnego zatem, że szybko pojawiły się plotki, jakoby inne firmy także zaczęły usuwać nazwy marek z kart Czerwonych. Według użytkowników Reddita zachodnie sklepy usuwają ze swoich ofert układ AMD z serii ROG Strix lub zmieniają ich nazwy. Póki co jednak brakuje konkretnych i potwierdzonych informacji w tej sprawie. Nieco inaczej jest w przypadku producenta MSI, bo na jego globalnej stronie internetowej nie znajdziemy już Radeonów z serii Gaming. Co ciekawe, lokalne witryny (jak np. pl.msi.com) jeszcze zawierają takie konstrukcje. Mamy zatem na razie niemały bałagan, jednak fakt faktem coś musi być na rzeczy...