Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Palit GTX 750 Ti KalmX. Test pasywnie chłodzonego Maxwella

Sebastian Oktaba | 18-07-2014 17:00 |

Pasywnie chłodzonego GeForce GTX 750 Ti wypatrywałem od kilku miesięcy, przewidując pojawienie się takowego modelu niebawem po premierze architektury Maxwell, aczkolwiek trwało to dłużej niż początkowo zakładałem. Dopiero niedawno jeden z producentów ogłosił wprowadzenie karty graficznej pozbawionej wentylatorów, gdzie za rozpraszanie ciepła z układu GM107 odpowiada wyłącznie masywny radiator. Palit GTX 750 Ti KalmX jest pierwszą konstrukcją tego rodzaju, mogącą zainteresować graczy wymagających ciszy absolutnej i amatorów wydajnego SFF albo HTPC niekoniecznie o kompaktowych gabarytach. Czy Palit GTX 750 Ti KalmX, którego testowaliśmy jako pierwsza redakcja w Polsce, sprosta oczekiwaniom i temperaturom?

Autor: Sebastian Oktaba

W chwili premiery GeForce GTX 750 Ti byłem lekko zaskoczony, że nikomu nie chciało się przygotować wersji chłodzonej pasywnie, pomimo iż najnowsze dziecko NVIDII stanowiło idealny materiał dla takiego rozwiązania. Niewielki pobór mocy i ilość wydzielanego ciepła sprawiły, że otrzymaliśmy jedną z najbardziej energooszczędnych kart graficznych, której wydajność pozwalała na komfortową zabawę w najnowszych grach komputerowych przy rozsądnych ustawieniach. Tymczasem zamiast miniaturowych systemów chłodzenia, producenci powsadzali na GeForce GTX 750 Ti swoje flagowe coolery m.in.: TwinFrozr IV oraz pochodną DirectCU. Wprawdzie poziom hałasu w większości przypadków był minimalny, ale uczucie pewnego niedosytu pozostało - zdecydowanie brakowało wersji pasywnej. Minęło prawie sześć miesięcy od debiutu Maxwella zanim spełniono moje skromne życzenie. Zaraz zobaczymy z jakim skutkiem. Warto jeszcze wspomnieć, że Palit GTX 750 Ti jest przedstawicielem nowej rodziny, którą reprezentuje również GTX 750 KalmX.

Oto Palit GTX 750 Ti KalmX, czyli pasywnie chłodzony GM107 Maxwell

GeForce GTX 750 Ti zbudowano z jednego klastra GPC (Graphics Processing Clusters), zawierającego 640 procesorów CUDA, 40 jednostek teksturujących oraz 16 jednostek ROP. Chip GM107 wykonano oczywiście w dobrze opanowanej 28 nm litografii. GeForce GTX 750 Ti zastąpił na rynku GeForce GTX 650 Ti Boost, natomiast w przypadku AMD plasuje się gdzieś pomiędzy Radeonem R7 260X oraz R7 265 (odświeżony HD 7850), przynajmniej jeśli chodzi o kwestię cenową, ponieważ przelicznik wydajności w stosunku do poboru mocy to zupełnie inna historia. Produkt NVIDII posiada TDP 60W, podczas gdy porównywalny pod względem możliwości Radeon R7 260X już 115W. Radiator chłodzący konstrukcję zajmuje w obudowie dwa miejsca, ale raczej nie wejdzie do niskich skrzynek, gdyż wysokość Palit GTX 750 Ti KalmX sięga 140 milimetrów (licząc od podstawy slotu PCI-Express). Wielbiciele naprawdę małych HTPC muszą obejść się smakiem, ale osoby składające cichy komputer SFF (Small Form Factor) nareszcie otrzymały bardzo ciekawą propozycję.

Palit GTX 750 Ti KalmX pracuje z referencyjnymi taktowaniami, które dla rdzenia GM107 wynoszą 1020 MHz wzrastając w trybie GPU Boost do 1085 MHz, chociaż pod obciążeniem faktycznie osiągane jest stabilne 1176 MHz. Ilość pamięci graficznej też pozostała niezmieniona - nadal otrzymujemy 2GB GDDR5 przy 128-bitowej magistrali i częstotliwości 5400 MHz. Urządzenie nie wymaga natomiast żadnego dodatkowego źródła zasilania poza slotem PCI-Express. Całość sprawia bardzo dobre wrażenie, jest solidnie wykonana oraz wspiera szereg autorskich technologii NVIDII m.in.: TXAA, PhysX czy Adaptive VSync. Palit GTX 750 Ti KalmX wyceniono na około 530 złotych, czyli dość racjonalnie, biorąc pod uwagę wyjątkowość tego modelu. Najtańsze wersje z aktywnym systemem chłodzenia kosztują od 480 złotych, więc różnica nie wydaje się gigantyczna. Produkt jest jeszcze niedostępny, ale powinien trafić na sklepowe półki w przeciągu najbliższych tygodni.

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Sebastian Oktaba
Liczba komentarzy: 20

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.