Doradzamy jak wybrać dobrą obudowę w standardzie ATX

Jak wybrać dobrą obudowę? - Zasilacz

W przypadku zasilacza na myśl przychodzą mi trzy najważniejsze cechy. Pierwsza z nich, zwłaszcza w konstrukcjach z oknem, to pytanie czy znajduje się on w piwnicy. Pozwala ona nie tylko na zachowanie niższych temperatur za sprawą niezależnego obiegu powietrza, ale również schowanie zbędnych wtyczek w przypadku jednostek niemodularnych. Oczywiście podobnie jak w przypadku karty graficznej czy chłodzenia procesora, trzeba również zmierzyć czy zasilacz w ogóle wejdzie nam do obudowy. O ile najtańsze PSU mają klasyczne wymiary, tak renomowane, mocne jednostki potrafią być zdecydowanie dłuższe. I jeśli z przodu jest klatka dla HDD, która przymocowana jest do szkieletu na stałe, to po prostu ich nie zamontujemy.

Warto też zwrócić uwagę na sposób montażu zasilacza. Najbardziej klasyczny polega na wsunięciu PSU do piwnicy i przykręceniu jej do szkieletu. Coraz popularniejsze są jednak ramki, do których zasilacz przykręcamy poza obudowę i całość wsuwamy na miejsce. Znowu mowa o wysokiej wygodzie i przyśpieszeniu operacji. Co ciekawe tego typu ramki nie są stosowane tylko w najdroższych obudowach, ale również tych atrakcyjniej wycenionych jak na przykład be quiet! Silent Base 601. Osobiście radze unikać obudów, które wymagają od nas demontażu piwnicy w celu zamontowania zasilacza. To rzadkość, ale cała operacja przez to niepotrzebnie się wydłuża.

Idąc dalej warto zerknąć, czy zasilacz posiada specjalne gumowe lub piankowe podkładki. To niewielki i tani dla producenta dodatek, który umila życie konsumentowi. Podobnie bowiem jak w przypadku amortyzatorów w sankach dla nośników danych mowa o niwelowaniu wibracji i drgań, które po przeniesieniu na resztę obudowy mogły by generować dodatkowy hałas za sprawą rezonowania metalowych elementów. Najlepsze są podklejone, podłużne paski. Najgorsze małe piankowe kropeczki, które bardzo szybko i chętnie się odklejają.

Na koniec warto zobaczyć, czy zasilacz ma dodatkowe możliwości wentylacji w piwnicy – od dołu, na przodzie, na samej piwnicy. Przydatne będzie to zarówno przy jednostkach chłodzonych aktywnie – dodatkowe „śmigło” może wyrzucać gorące powietrze z piwnicy, jak i tych chłodzonych pasywnie – dodanie wolnoobrotowej jednostki zdecydowanie obniży temperatury podzespołów zasilacza, przedłużając ich żywotność przy zachowaniu nadal wzorowej kultury pracy. Nie jest to element obowiązkowy, ale z pewnością stanowi miły dodatek.

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• …
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• 10
• następna ›
• ostatnia »