Cyberpunk 2077 ma być wyznacznikiem wydajności jak Wiedźmin 3

O tym, że studio CD Projekt RED ma ogromne ambicje, wiemy nie od dziś. Choć nie udaje się zrealizować wszystkich pomysłów w swoich grach, to i tak nie przeszkodziło to w zbieraniu pochwał i nagród za serię Wiedźmin, w szczególną za ostatnią odsłonę o podtytule Dziki Gon. Coraz więcej słyszy się o tym, czego zabraknie w grze Cyberpunk 2077. Twórcy mają jednak określoną wizję swojego projektu, do której zrealizowania dążą i robią, co mogą, by sprostać (wygórowanym) oczekiwaniom graczy. Jak ujawnił Max Pears, projektant poziomów, studio CD Projekt RED chce wyznaczać nowe standardy i „tworzyć gry przełomowe i definiujące gatunek”. Cyberpunk 2077 ma być – podobnie jak Wiedźmin 3 – wzorem godnym naśladowania dla innych studiów deweloperskich, nie tylko w kwestii rozgrywki. Gra zapowiada się także na dobry wyznacznik wydajności sprzętu.

Studio CD Projekt RED chce, by Cyberpunk 2077 stał się wzorem godnym naśladowania, nawet w jeszcze większym stopniu niż Wiedźmin 3: Dziki Gon. Ponadto szykuje się znakomity tytuł do testowania GPU i CPU.

Grałem w Cyberpunk 2077 - Wymagania sprzętowe będą wysokie...

Wiedźmin 3: Dziki Gon odniósł duży sukces na całym świecie i stał się najczęściej nagradzaną produkcją w historii branży gier wideo. RPG oparty na prozie Andrzeja Sapkowskiego cały czas sprzedaje się całkiem nieźle, mimo upływu pięciu lat od premiery. Według przedstawiciela studia CD Projekt RED, który udzielił wywiadu dla najnowszego wydania magazynu EDGE, Wiedźmin 3 wyznaczył pewien standard i twórcy chcą osiągnąć ten sam cel w przypadku nadchodzącego wielkimi krokami Cyberpunka 2077, podnosząc poprzeczkę jeszcze wyżej. Projekt zapowiada się na bardzo ambitny, dla którego głównym punktem odniesienia był Wiedźmin 3: Dziki Gon. W przypadku nowej gry studio CD Projekt RED chce pójść o krok dalej i ma być ona wzorem do naśladowania nie tylko w odniesieniu do gatunku RPG-ów (akcji), ale także dla całej branży.

Cyberpunk 2077 – podobnie jak Wiedźminy – ma kłaść silny nacisk na fabułę, wybory moralne i dalekosiężne konsekwencje, ale dużo mówi się również o nowej jakości w konstrukcji zadań czy samym mieście Night City. Pod względem grafiki raczej nie wyznaczy nowych standardów w grach z otwartym światem, chociaż można spodziewać się wyraźnego wzrostu wymagań sprzętowych względem Wiedźmina 3, a co za tym idzie - tytuł powinien stać się dobrym benchmarkiem na najbliższe lata. Sebastian miał niedawno okazję przetestować Cyberpunka 2077 w siedzibie CD Projekt RED i zapowiada się prawdziwy „CPU-Killer” (czekamy, aż zastąpi Wiedźmina 3 w naszej procedurze testowej kart graficznych i procesorów). Byle do 19 listopada 2020 roku, bo w tym dniu odbędzie się premiera gry na PC oraz konsolach PS4 i Xbox One

Wiedźmin 3: Dziki Gon 2020 - Test wydajności z modami graficznymi