Jensen Huang może zapomnieć o chińskim rynku. Donald Trump właśnie zabił nadzieje NVIDII na miliardy dolarów

Pamiętacie czasy, kiedy NVIDIA chwaliła się miliardowymi przychodami z Chin, a jej układy A100 i H100 budowały potęgę tamtejszych gigantów technologicznych? To przeszłość. Amerykańska polityka eksportowa skutecznie zacieśniła pętlę, a teraz na celowniku znalazł się absolutny top, czyli technologia Blackwell. Nowa generacja GPU to skok wydajności, który definiuje przyszłość sztucznej inteligencji, ale już na starcie postawiono mu granicę.

Najnowocześniejszych chipów nie oddamy nikomu poza Stanami Zjednoczonymi – tym zdaniem Prezydent USA Donald Trump zamknął NVIDII drogę do miliardowego chińskiego rynku AI.

NVIDIA pierwszą firmą w historii wartą 5 bilionów dolarów. Gigant AI osiągnął kapitalizację większą niż cały rynek kryptowalut

Donald Trump nie pozostawił złudzeń. Cytowane ponad powyższą grafiką słowa wypowiedział w Air Force One, wracając z Florydy. Wypowiedź powtórzył w programie "60 Minutes", dodając że nie pozwoli innym krajom mieć dostępu do chipów Blackwell. Oznacza to koniec spekulacji o osłabionej wersji dla Pekinu, nad którą NVIDIA pracowała jako chip B20. Administracja odcina dostęp nie tylko Chinom, ale sugeruje możliwość blokady także innych krajów, co stawia pod znakiem zapytania nawet niedawny kontrakt z Samsungiem, SK Group i Hyundaiem.

TSMC Fab 21 w Arizonie produkuje układy NVIDIA Blackwell w procesie 4 nm. Czy to koniec zależności od Tajwanu?

Jensen Huang nie ukrywa frustracji. W październiku stwierdził publicznie, że udział NVIDII w chińskim rynku AI spadł z 95 proc. do kompletnego zera. To niemal 17 mld dolarów rocznych przychodów, które wyparowałyh przez ograniczenia eksportowe wprowadzone jeszcze za administracji Bidena. W kwietniu firma zanotowała stratę 4,5 mld dolarów związaną wyłącznie z zakazem sprzedaży chipów H20. Teraz, kiedy pojawiła się iskierka nadziei na sprzedaż okrojonych Blackwelli, Trump tę iskierkę zdusił w zarodku. NVIDIA oferowała Chinom tylko starsze H20, chipy wykorzystujące architekturę Hopper z 41 proc. mniejszą liczbą rdzeni niż topowy H100 i obniżoną o 28 proc. wydajnością. Problem? Pekin już nie chce zielonych. Sam Huang przyznał, że Chiny "jasno dały do zrozumienia", iż NVIDIA nie jest tam teraz mile widziana.

NVIDIA Vera Rubin Superchip - prezentacja prototypu wielkości płyty głównej, który wejdzie do produkcji już w przyszłym roku

Efekt? Chińscy giganci technologiczni zwrócili się ku lokalnym dostawcom. Huawei rozpoczyna masową produkcję Ascend 910D, układu, który w niektórych testach podobno dorównuje wydajnością H100. Cambricon Technologies, określany mianem "chińskiej NVIDII", zgłosił czternastokrotny wzrost przychodów kwartalnych, a jego akcje poszybowały tak gwałtownie, że prezes Chen Tianshi znalazł się na liście najbogatszych ludzi świata. To nie przypadek. Gdy amerykańskie chipy znikają z rynku, miejscowi producenci przejmują pole. Ironicznie, Trump sugerował w sierpniu możliwość dyskusji o Blackwellach podczas szczytu z prezydentem Xi Jinpingiem w Korei Południowej. Ostatecznie temat nie został poruszony. Teraz wiemy dlaczego. Decyzja o całkowitej blokadzie najwyraźniej zapadła już wcześniej. Republikańscy kongresmeni, jak John Moolenaar przewodniczący House Select Committee on China, twierdzili dobitnie, że dopuszczenie jakiejkolwiek wersji Blackwell do Chin "byłoby jak danie Iranowi  wzbogaconego uranu do produkcji broni". Wygląda na to, że argumenty jastrzębi przeważyły.

Sztuczna inteligencja w grach wchodzi na nowy poziom. NVIDIA pokazuje, że małe modele mogą więcej niż wielkie LLM-y

Co to oznacza długofalowo? NVIDIA, firma o wartości przekraczającej 5 bln dolarów, traci niemal bezpowrotnie dostęp do jednego z największych rynków AI na świecie. Jak to ujął sam Huang "Nie wyobrażam sobie żadnego decydenta myślącego, że to dobry pomysł". Ale pomysł już zrealizowano. Chiny natomiast dostają motywację, której potrzebowały. Przyspieszenie własnego rozwoju półprzewodników. To scenariusz, w którym wszyscy tracą, tylko w różnym tempie.