CAS, czyli nowy system ochrony praw autorskich
Ściąganie nielegalnych plików to proceder powszechny nie tylko w naszym kraju. Chyba nikt z nas nie może powiedzieć, że nigdy nie pobrał pliku bez wykupienia praw do niego - świadomie lub nieświadomie. Dosyć głośna sprawa pakietu ACTA w ostatnim czasie ucichła, jednak nie oznacza to zakończenia tematu w obecnym stanie. Od kilku lat trwały prace nad nowym systemem ochrony praw autorskich o nazwie Copyright Alert System. Rozwiązanie to ma już niedługo wejść w życie, więc już w tym momencie warto zapoznać się z jego założeniami. Po pierwsze, system ma skutecznie przeciwdziałać piractwu, a co najmniej ograniczyć jego zasięg. Osoby zarządzające systemem Copyright Alert System będą ściśle współpracowały z dostawcami usług internetowych, zaś na początku będą to wielkie firmy, takie jak AT&T lub Verizon.
Na początku użytkownik zostanie poinformowany o łamaniu prawa, zaś informacja o takim działaniu zostanie przesłana do zarządcy prawa autorskiego. Śledzenie działań w sieci będzie opierało się na usłudze MarkMonitor. Użytkownicy poszczególnych adresów IP otrzymają ostrzeżenia oraz porady dotyczące legalnego ściągania plików. Po kilku komunikatach zacznie się prawdziwe piekło, czyli etap karania niegrzecznego klienta. Na początku zostanie ograniczona szybkość łącza internetowego, zaś jeśli to nie poskutkuje - użytkownik zostanie podobno zmuszony do czytania informacji o prawach autorskich. Na razie nie mamy się czego obawiać, bowiem system na początku będzie działał jedynie na terenie Stanów Zjednoczonych.
Źródło: CopyrightInformation.org
Powiązane publikacje

Meta kontra FTC. Kevin Systrom ujawnia, że Mark Zuckerberg postrzegał Instagram jako zagrożenie dla Facebooka
23
OpenAI rozważa zakup przeglądarki Chrome od Google, co oznacza potencjalną rewolucję w dostępie do sztucznej inteligencji
22
Użytkownicy skarżą się, że ChatGPT zbyt często ich chwali. Czy sztuczna inteligencja przestała mówić prawdę?
44
Facebook traci znaczenie wśród młodszych pokoleń. Wewnętrzne e-maile Meta pokazują rosnące problemy z atrakcyjnością platformy
57