YaYa yak Beretty! Tylko u nas! Tanio!
Fragment przewodnika turystycznego po Czarnobylskiej Zonie, który przygotował specjalny wysłannik, obeznany w kulturze i zwyczajach Stalkerów. Zona to zupełnie inne miejsce niż mogłoby się wydawać, pełno tu radości, nadużywania alkoholu i ludzkiej serdeczności. Trudno o bardziej wyszukane miejsce na weekendową wyprawę ...
Popijając pifo bezalkoholowe nieznanej marki, postanowiłem wybrać się na wycieczkę ...
Jednak kierowca wydawał się niedysponowany ... bredził coś o egzotycznej chorobie, na którą zaniemógł ...
Postanowiłem więc ruszyć z buta, pytając o drogę przypadkowych turystów ...
Poznałem wielu nowych sympatycznych przyjaciół ...
Ale nie brakowało także nagrzanych gości ...
Niektórzy wskazywali bardzo dziwne kierunki marszu ...
Robili też wszystko, żeby mnie zaskoczyć i przestraszyć ...
Próbowali nawet z kopa wyważyć drzwi do mojego pokoju ... akurat gdy otwierałem ...
Inni dosłownie bezceremonialnie pierdzieli w moim kierunku ...
Twierdzili też, że mam nad wyraz odpychającą osobowość...
A gdy wreszcie dotarłem na miejsce, usłyszałem tylko: "Panu to mogę najwyżej podać nogę!"
Powiązane publikacje

Recenzja The Elder Scrolls IV: Oblivion Remastered - Pięknie odświeżony klasyk z zachowaną esencją oryginału
90
Recenzja Assassin's Creed Shadows - recykling w sosie azjatyckim. Ubisoft próbuje odbić się od dna skacząc na plecy feudalnej Japonii
130
Recenzja Avowed - powrót do świata znanego z Pillars of Eternity. Kawał dobrego cRPG z kilkoma potknięciami do dopracowania
127
Recenzja Kingdom Come Deliverance II - triumfalny powrót Henryka ze Skalicy. Pierwszy mocny kandydat do gry roku
150