Valorant - Riot Games rozważa wydanie gry na konsole i smartfony
Jak na razie opinie graczy dotyczące najnowszej produkcji od Riot Games w postaci Valorant są mocno podzielone. W internecie można znaleźć pełno zachwytów, ale i równie wiele narzekań. Trudno się temu dziwić, gdy postanowiono połączyć Counter-Strike: Global Offensive ze stylizowaną grafiką à la Fortnite i umiejętnościami postaci podobnymi do tych z Overwatcha. Mieszanka iście wybuchowa, ale czy udana? Na ostateczną ocenę jest jeszcze zdecydowanie za wcześnie, mowa w końcu o zamkniętych beta testach, a premiera ma mieć miejsce dopiero latem 2020 roku. Twórcy gry nie wykluczają jednak, że Valorant trafi również na inne platformy. Mowa tutaj oczywiście o konsolach i smartfonach.
Amerykanie w zeszłym roku zapowiedzieli League of Legends na smartfony, a Teamfight Tactics jest już tam dostępne. Innymi słowy Riot Games ma już jakieś doświadczenie i pojęcie o rynku mobilnym.
Poradnik: Jak zdobyć dostęp do Valorant, nowej gry FPS od Riotu?
Anglojęzyczny serwis The Express Online przeprowadził niedawno wywiad z Joe Zieglerem, czyli game directorem w Riot Games. Najciekawszy fragment zdradza, że twórcy Valorant sprawdzają inne platformy i nie wykluczają, że również tam zagości ich dziecko. Na myśli są konsole takie jak PS4, Xbox One i Nintendo Switch, ale również rynek mobilny. Zwłaszcza ostatni wygląda kusząco, biorąc pod uwagę jaką popularnością na smartfonach cieszy się Call of Duty Mobile, Fortnite czy PUBG Mobile. Na razie jednak pełne skupienie poświęcane jest wersji na komputery stacjonarne. W końcu całkiem niedawno wystartowały zamknięte beta testy, a premiera zakładana jest już na lato 2020. Mowa więc o całym zatrzęsieniu pracy i wielu błędach do wyeliminowania, nie wspominając o sugestiach i propozycjach graczy wartych rozważenia.
Recenzja Call of Duty: Modern Warfare - Granie na sentymentach?
Chociaż Riot Games kojarzone jest głównie z grą League of Legends, to mają oni w swoim portfolio również inne tytułu takie jak Teamfight Tactics czy Legends of Runettera (też w fazie testów). Co najważniejsze Amerykanie w zeszłym roku zapowiedzieli LoLa na smartfony, a TFT jest już tam dostępne. Innymi słowy Riot Games ma już jakieś doświadczenie i pojęcie o rynku mobilnym, a tym samym przeniesienie Valoranta na telefony byłoby zdecydowanie łatwiejsze. Zwłaszcza, że grafika w grze jest stylizowana i widać na mapach wiele uproszczeń, a więc nie powinno być większych problemów z wydajnością nawet na nieco słabszych "słuchawkach". Cóż, wszystkiego dowiemy się w nadciągających miesiącach. Cieszy tylko fakt, że Joe Ziegler woli na razie skupić się na ukończeniu wersji PC, przed wsadzaniem rąk w kolejny projekt.