Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

The Last of Us Part I na PC w wersji na Steam Deck prezentuje się momentami dość... tragicznie

Natan Faleńczyk | 31-03-2023 10:30 |

The Last of Us Part I na PC w wersji na Steam Deck prezentuje się momentami dość... tragicznieNa pełnoprawny pecetowy port konsolowego hitu, jakim jest The Last of Us, przyszło fanom czekać blisko 10 lat. Jednak gra zaliczyła na premierę tak wielki sukces, jak niegdyś Cyberpunk 2077. Studio Iron Galaxy tym razem nie popisało się zbytnio, bowiem gra zawierała na starcie sporo błędów, a przy tym nawet przy dobrze wyposażonym sprzęcie, działała po prostu źle. Czy w takiej sytuacji może być gorzej? Tak, jeśli jesteśmy w posiadaniu Steam Decka.

Pecetową premierę The Last of Us Part I z pewnością możemy wrzucić do tego samego worka, co pierwotnie No Man's Sky i Cyberpunk 2077. Gra jednak zdecydowanie najgorzej działa i wygląda na Steam Decku.

The Last of Us Part I na PC w wersji na Steam Deck prezentuje się momentami dość... tragicznie [1]

The Last of Us Part I - pecetowa premiera megahitu od Naughty Dog w ogniu krytyki. Masa problemów z portem

Oczywiście nie jest żadnym zaskoczeniem, że fatalnie zoptymalizowana gra działa zdecydowanie gorzej na słabszym sprzęcie. Posiadacze Steam Decka, którzy zakupili tytuł, spotkali się jednak z jeszcze większym rozczarowaniem. Przed zaczęciem gry trzeba poczekać około godziny na kompilację shaderów. Gra po tym procesie działa zauważalnie lepiej, ale nadal posiada masę glitchy i błędów, jak również doświadcza solidnych wahań FPS-ów. Często cała pamięć RAM zostaje zapełniona, a wtedy Steam Deck całkowicie się zawiesza i wymaga ręcznego restartu. Gracze byli zmuszeni do zmiany ustawień graficznych na najniższe. Jak się można domyślić, wcale nie rozwiązało to problemu. Konsola była w stanie wygenerować średnio 25 klatek na sekundę z większymi spadkami nawet do 13. Sama jakość bywa momentami... dość specyficzna.

The Last of Us Part I na PC w wersji na Steam Deck prezentuje się momentami dość... tragicznie [2]

The Last of Us Part I PC - Test wydajności kart graficznych GeForce i Radeon. Wymagania sprzętowe gorsze od potworów

W sieci jest jednak sporo wyjaśnień. Słaba optymalizacja to jedno, ale sama gra jest również źle przygotowana do startu. Jeśli chodzi o wspomniany długi czas kompilowania shaderów, to ten proces można znacząco skrócić poprzez zamianę jednego pliku .dll z Oodle Decompression Library, który jest dostarczany wraz z grą z wersji 2.9.6 na 2.9.5. Przy okazji poprawia to ogólną wydajność. Niestety, pomimo wielu zabiegów ciężko uniknąć w grze wszystkich bolączek, jakie trapią ten port. W szczególności crashe, które zdarzają się na konsoli bardzo często. Zdarzają się również komiczne sytuacje, jak choćby nadmierne pocenie się postaci, które zamieniają się wręcz w chodzące potoki wody. Takich błędów jest znacznie więcej. Wiadomo, że studio Naughty Dog pracuje już nad kolejnymi patchami mającymi poprawić grę. Szkoda jednak, że dopiero po wypuszczeniu tytułu do sprzedaży. Z pewnością można go zaliczyć do grona najgorszych growych premier tego roku.

The Last of Us Part I na PC w wersji na Steam Deck prezentuje się momentami dość... tragicznie [3]

Źródło: Reddit, GamingOnLinux, Push Square
Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 71

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.