Test tabletu Lenovo Yoga Tab 3 Plus - Rozrywka w terenie

Lenovo Yoga Tab 3 Plus - Multimedia i wydajność w grach

Producent nie pokusił się o wyposażenie tablet w swoją autorską aplikację odtwarzacza muzyki. Zamiast tego dostajemy Google Play Muzyka, o którym kilkukrotnie miałem już okazję pisać przy poprzednich testach. Jest to aplikacja przeznaczona w pierwszej kolejności do streamowania muzyki, natomiast jako odtwarzacz offline spisuje się raczej przeciętnie. Oferuje komplet jedynie najbardziej podstawowych funkcji okraszonych niezbyt czytelnym interfejsem. Swoją rolę spełnia, jednak nie należy oczekiwać od niej zbyt wiele. Google Play Muzyka nie oferuje także wbudowanego equalizera. Zamiast tego znajdziemy tutaj aplikację Dolby, która oferuje zarówno korektor, jak i efekty przestrzenne, podkreślenie mowy czy normalizację głośności. Jednocześnie program umożliwia zapisanie kilku dowolnych konfiguracji do różnych zastosowań.

Co do samego brzmienia oferowanego przez Lenovo Yoga Tab 3 Plus, to sprawa nie jest niestety tak prosta do oceny. Co prawda można by oczekiwać, że przy czterech głośnikach firmy JBL o jakość doznań nie trzeba się martwić, jednak tutaj niestety prawa fizyki są nieubłagane. Zastosowane przetworniki są po prostu zbyt małe by oczekiwać od nich cudów. Co prawda tablet nie gra źle, jednak zdecydowanie zbyt cicho oraz z mocno wycofanymi skrajami pasma. Sytuację na szczęście ratuje technologia Dolby Atmos, która mocno podbija niskie oraz wysokie tony, a także zwiększa maksymalną głośność nadrabiając nieco niedoróbki samych głośników. Co prawda takie brzmienie nie jest szczególnie naturalne, jednak z efektu jestem zupełnie zadowolony. Do oglądania filmów to rozwiązanie nadaje się w sam raz. Dźwięk z wyjścia słuchawkowego również nie jest tragiczny, jednak zdecydowanie mogłoby być lepiej. Dół pasma jest wyraźnie podbity, natomiast góra nieco przygaszona. Całość ma problemy z separacją, ale scena jest na szczęście zupełnie poprawna, choć dość wąska. Także tu można próbować nieco "poprawiać" brzmienie za pomocą efektów Dolby, które dają zadowalające rezultaty. Sprawdza się to jednak głównie w filmach i grach, a niekoniecznie w muzyce. Generalnie muszę przyznać, że technologia od Dolby okazała się być przyjemnym zaskoczeniem. Co prawda audiofile nadal będą narzekać, ale na tle podobnych rozwiązań wypada bardzo dobrze.

Biorąc pod uwagę, że Yoga Tab 3 Plus jest urządzeniem wręcz stworzonym do oglądania filmów, to raczej nie powinno być dla nikogo zaskoczeniem, że na pokładzie znalazł się dedykowany odtwarzacz. Jest to stosunkowo prosty program, który nie powala rozbudowaną funkcjonalnością, a jego interfejs jest wręcz spartański. Mimo to spełnia swoją rolę. Samo urządzenie do oglądania filmów nadaje się niemal idealnie. Przednie głośniki w połączeniu z efektami Dolby oferują naprawdę satysfakcjonującą namiastkę doznań kinowych. Wyświetlacz również spisuje się nieźle, choć uważam, że akurat do filmów zastosowana rozdzielczość jest przerostem formy nad treścią, skoro te nadal dostępne są najczęściej jedynie w 1080p.

Dzięki możliwości postawienia na biurku, wydajnemu SoC oraz niezłemu ekranowi Yoga Tab 3 Plus od początku wydawała mi się być fantastycznym sprzętem do gier, szczególnie po wyposażeniu w dodatkowego pada. No i rzeczywiście tablet spisuje się w takich zastosowaniach całkiem dobrze, jednak wysoka rozdzielczość zbiera swoje żniwo. Część spośród najbardziej wymagających tytułów będzie po prostu gubić klatki. Dotyczy to np. GTA: San Andreas na maksymalnych ustawieniach czy Ashphalt 8. Jeśli jednak już jakaś gra działa płynnie, to prezentuje się wręcz rewelacyjnie. Warto mieć na względzie także fakt, że większość tytułów projektowana była pod mniejsze urządzenia, w związku z czym sterowanie na 10,1" może być nieco niewygodne. Jest to co prawda przypadłość samych gier, a nie tabletu, jednak dobrze o tym pamiętać decydując się na zakup.

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• …
• następna ›
• ostatnia »